Todd Howard, producent wykonawczy firmy, podczas podcastu dla Official Xbox Magazine ujawnił kilka ważnych szczegółów dotyczących trzeciej części Fallouta.
Najważniejszą informacją jest ta, mówiąca że produkt jest już praktycznie gotowy - teraz trwają testy, szlify i poprawki. Oznacza to, że gra - tak jak utrzymywano - na półkach sklepowych pojawi się tegorocznej jesieni.
Kolejną wieścią, która powinna zainteresować fanów, jest to, że... Fallout 3 będzie posiadać 200 alternatywnych zakończeń - jest to znacznie więcej niż jakiś czas temu obiecywano (mówiono wtedy o 9 - 12 finałach). Powodem tak dużej ilości zakończeń jest to, że twórcom podobały się coraz to nowe scenki, aż zaproponowano, żeby włączyć je do zakończenia. Tym samym, liczba alternatywnych finałów wciąż rosła. Także sama gra ma być dwa razy większa. Czy to prawda? A może to tylko zwykły chwyt marketingowy? Weryfikację przyniesie jesień.
Spora ilość zakończeń mogłaby zniechęcić większość graczy grania w Fallouta 3 raz po raz. Jak jednak mówi Todd, sam główny wątek ma zająć 20 godzin gry, natomiast wykonanie wszystkich misji oraz odkrycie całego świata ma zabrać z życiorysu około stu godzin.
Howard poinformował również, że gracz może mieć naraz w drużynie jednego humanoidalnego towarzysza, a także, dodatkowo, niehumanoidalnego NPC'a, który będzie mógł zginąć. Bethesda pracuje jednak nad możliwością leczenia go; prócz tego gracz będzie mógł wydawać mu rozkazy.