» Wieści » Iron Man 2 i inni bohaterowie

Iron Man 2 i inni bohaterowie

|

Iron Man 2 i inni bohaterowie
Zaledwie kilka dni temu do kin trafił Iron Man z Robertem Downeyem Jr. w roli tytułowej, a studio Marvel Studios już podało datę premiery kontynuacji, która wejdzie na ekrany kin w Stanach Zjednoczonych 30 kwietnia 2010 roku.

Twórców zachęcił ogromny (a przede wszystkim niespodziewany) sukces części pierwszej. Film do tej pory w samym USA zarobił 104 mln. dolarów, a na świecie już ponad 200 mln.

Znane już są także plany Marvel Studios na następne lata. 4 czerwca 2010 roku do kin trafić ma Thor - ekranizacja komiksu opisującego przygody nordyckiego boga, syna Odyna. Z kolei nieco ponad rok później, czyli 6 maja 2011 roku widzowie będą mogli wybrać się do kin na The First Avenger: Captain America. W lipcu tego samego roku premierę będzie miało The Avengers.

Zekranizowany będzie także Ant-Man, jednakże data wejścia do kin tego filmu nie jest jeszcze znana.
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
Źródło: Wirtualna Polska
Tagi: Iron Man | Marvel Studios


Czytaj również

Marvel: więcej ekranizacji komiksów
Kontynuacje serii komiksowych od Egmontu - zapowiedzi
Luty z Egmontem - wszystkie zapowiedzi
Kolejny teaser serialowego Punishera
Już jest trailer Czarnej Pantery!
Trzeci zwiastun Spider-mana

Komentarze


Jarl Jotun
   
Ocena:
0
Tylko nie Thor....o zgrozo zgwałcą piękną kulturę nordycką
06-05-2008 23:55
~hmm

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Iron zarobił 98 w weekend, a z nocnymi pokazami 102 miliony, nie 104, (109 ma po poniedziałku ) a po 5 dniach na świecie ma 197 (pisze o tym comingsoon.net) a nie ponad 200 mln. Skad takie zawyżone dane?
07-05-2008 07:42
Ainsel
   
Ocena:
0
Amerykańce gwałcą każdą kulturę jakiej się tkną Jarl... A Thor będąc zaadaptowanym do komiksu z całą resztą Asgardu już kilkadziesiąt lat temu jest jedną z najbardziej znanych pozycji Marvela, więc tylko kwestią czasu było kiedy cała rzecz się pojawi. Poza tym, myślę sobie że aż tak strasznie tej kultury nie ukrzywdzą, bowiem w komiksie Thor to kupa mięśni piorąca każdego po ryju, więc zbyt wielkiej różnicy co do legendarnego oryginału nie ma :P
07-05-2008 08:28
malakh
   
Ocena:
0
Wystarczy kliknąć w link "Źródło" i tam są te liczby. Sam ich nie wymyśliłem;p
07-05-2008 15:13
Jarl Jotun
   
Ocena:
0
Z całym szacunkiem Ainsel...poczytaj mitologię. Thor był wojowniczym bóstwem to fakt, ale był także patronem płodności natury, nie tylko lania po ryju, po za tym przedstawiają go w komiksie jako blondaska z gładko ogoloną twarzą, w rzeczywistości był to rudobrody mąż. Pióra i rogi na hełmach są wymysłem hollywood jeśli chodzi o kulturę północno germańską.
07-05-2008 19:32
malakh
   
Ocena:
0
Fak faktem, przez większość czasu jednak po prostu "lał po ryju";]
07-05-2008 19:35
Jarl Jotun
   
Ocena:
0
Malakh posiedź w mitach tyle co ja, pobaw się w skandynawistę, powalcz w bractwie to przekonasz się że to co serwuje nam telewizja i tanie pseudonaukowe książki to wierutna bzdura. To jest naprawdę wielopoziomowa i bogata mitologia która nie opierała się tylko na "waleniu po ryju". Bez niej i postaci tak barwnych jak Thor, nie mielibyśmy Władcy pierścieni, opery Wagnera i wielu innych wspaniałych dzieł które żywcem czerpią z nordyckiej mitologie, i jeszcze raz zaprzeczam, Thor nie walił tylko po ryju.
07-05-2008 19:42
Ainsel
   
Ocena:
0
@ Jarl

Spędziłem kilka lat grzebiąc w mitologi skandynawskiej i trzymam się swojego zdania. Thor głównie wali po ryju, ew. wymyśla tak przebiegłe i inteligentne plany jak przebranie się w damskie ciuszki. Touche!

Wciąż uwielbiam mitologię nordycką a choćby taki Odyn czy Loki to prawdziwe cwaniaki z głową na karku i dziesiątkami świetnych mitów z drugim dnem za plecami. Thor? Heh...
07-05-2008 20:01
malakh
   
Ocena:
0
Ad Jarl

A wyobraź sobie, że nie tylko ty interesujesz się mitologią nordycką. Czytałem sporo nie psaudonaukowych książek i opracowań i, podobnie jak Ainsel, nadal twierdzę, że Thor głównie lał po ryju, tudzież zajęty był przechwałkami na temat lania po ryju. Owszem, zajmował się także innymi rzeczami, ale mimo wszystko "lanie po ryju" wiodło prym w jego planie zajęć;p

Uwielbiam ludzi, którzy przeczytali kilka książek i myślą, że to były jedyne egzemplarze. Stawianie siebie w roli wyroczni i pisanie, że inni tylko telewizję oglądają i czytają "pseudonaukowe książki" to przejaw skrajnej ignorancji.

Wyobraź sobie, Jarlu, że inni tez potrafią czytać;p
07-05-2008 20:29
Alkioneus
   
Ocena:
0
Tam się wszyscy prali po ryjach, przechwalali praniem po ryjach, ewentualnie byli zajęci jak Mista Odin(król nordyckich jednookich raperów) zarywaniem panienek ze specjalizacją w cudzych żonach.

Wielopoziomowość kultury nordyckiej wywodzi się właśnie z tego, jak to walenie po ryju było otaczane czcią i jakie wątki można było w to wpleść.

Tylko naprawdę nieliczne poematy nordyckie traktowały o nie-waleniu-po-ryju, nie-opłakiwaniu-tych-co-już-nie-walą-w-ryj, nie-gloryfikacji-walenia-w-ryj. Był jeszcze seks i podstępy, ale to naturalny kompan walenia w ryj.


08-05-2008 00:44
Armand de Morangias
    Łee
Ocena:
0
A kiedy będzie Doctor Strange? Ja chcę Doktora!
08-05-2008 01:39
996

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Ja tylko dodam, że lanie po ryju potrafi mieć swój urok :-)

Więc film o facecie lejącym po ryju może być udany :D
08-05-2008 14:03
~Rybol

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
"w rzeczywistości był to rudobrody mąż" ... yyy że w czym spytam? w jakiej rzeczywistosci? mitologicznej :P poza tym ten film to nie ma byc ekranizacja mitologii tylko komiksu Marvela (w mojej opinii przecietnego zreszta) wiec przestancie sie spierac bo to kompletnie nie ma sensu :P:P:P
09-05-2008 16:33
Jarl Jotun
   
Ocena:
0
"Uwielbiam ludzi, którzy przeczytali kilka książek i myślą, że to były jedyne egzemplarze. Stawianie siebie w roli wyroczni i pisanie, że inni tylko telewizję oglądają i czytają "pseudonaukowe książki" to przejaw skrajnej ignorancji.

Wyobraź sobie, Jarlu, że inni tez potrafią czytać"

A kogo przeczytałeś? Jakich specjalistów? Kolego, ja to studiuje i naprawdę mogę tobie powiedzieć że na 20 książek znajdziesz 2 które traktują sprawę naukowo. W Polsce nie mamy zbyt dużo pozycji traktujące o tym temacie, ja sprowadzam sobie książki profesorów Uppsalski w języku angielskim, bo to jest naprawdę kłopot. I nie sugerowałem że jestem jakąś wyrocznią, mam na ten temat wiedzę, nie jestem w niej jakimś bogiem itp, ale ją posiadam więc się wypowiadam.
14-05-2008 15:50

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.