Kufel - wyniki konkursu!

Gratuluję zwycięzcom.

Fajnie, że SwK wybrali Santa Muerte- może być ciekawe słuchowisko :)
EDIT: jedna prośba: weźcie dziewczynę do roli kobiecej ;)

Lol, repkoteatrzyk dostał od publiczności jeden głos, u starych znajomych został bezapelacyjnym zwycięzcą. 

Może daruj sobie głupie komentarze, zwłaszcza jeżeli nie wiesz jak to było naprawdę. Wśród głosujących w Kuflu Weteranów był bardzo duży rozrzut opinii - jednym podobały się te scenariusze innym inne, po podliczeniu punktów w uczciwej walce wygrało ABTT.

@all
Gratulacje dla zwycięzców - moim zdaniem konkurs był bardzo udany, ja przynajmniej oceniając prace w Kuflu Weteranów bawiłem się przednio :-) Oby więcej takich pozytywnych inicjatyw.

Jeśli scenariusz który na 88 głosów publiczności dostaje jeden wygrywa u Elity to znaczy że większa jej część jest oderwana od rzeczywistości erpegowej. Po tej rażącej dysproporcji jestem ciekaw jak wyglądałby Quentin gdyby decydowali gracze a nie czytacze.

O, jestem pewien, że gust publiczności różni się od gustu weteranów - w końcu publiczność przeczytała wszystkie* scenariusze, po czym oddała 13 głosów na Fetor :> (przy czym nie chciałbym umniejszać zwycięstwa Martwego zła, to fajny scenariusz :-). 

Ogólnie - chcesz się wdawać w pyskówki to nie ze mną. Mnie bawią takie prostactwa: wygrał coś = automatycznie Elita (koniecznie przez duże E, no i w domyśle zadziera nosa). Albo: sędziuje w konkursie = czytacz, nie gracz. Ja gram w erpegi regularniej niż niejeden polski erpegowiec, a czasami lubię coś napisać/zrecenzować. Na pyskówki nie mam czasu, także nara amigo. EoT.

@Tyldomen

w ten sam sposób można powiedzieć że scenariusz publiczności zdobył scenar, którego autor miał więcej ziomów na grupie na FB bo jest znaczna dysproporcja w rozkładzie głosów.

Zważywszy, że 1/5 głosów publiczności została oddana gdzieś w przeciągu 2 dni od upublicznienia scenariuszy, to co było najważniejszym kryterium dla dużej ilości raczej wiadomo (wydaje mi się, że tak naprawdę tak dla ponad połowy to było najważniejsze).
Drugim najważniejszym kryterium wydaje się prostota scenariusza do adaptacji na sesji+statystyki.

Dlatego wiadomo, że Quentin wyglądał by na pewno zupełnie inaczej.
 

Raz jeszcze gratulacje dla laureatów.

A co do tej słabej próby rozkręcenia flejmiku: to jest właśnie piękno pomysłu różnych kufli.

@Wiktor WekT

To jedynie wskazuje, iż obie kategorie (Weterani, Publiczność) są niewiele warte. 88 głosujących na ponad 2.5k członków grupy na FB to prawie nic, a krakowsko-quentinowska elita jest znana z głosowania na swoich...

Gratulacje dla zwycięzców! Ta noc nie należała do myszy, jednak następnym razem będę robić to samo - czyli opanowywać świat Móżdżki! ;)

P.s. Flejm klasyką każdego konkursu.

@vM - możesz przecież na swoim blogasku napisać własną, uczciwą, nieskażoną sympatiami lub rpgowymi preferencjami recenzję każdego scenarka. Będzie widać czarno na białym jak wszyscy pozostali się mylą w swojej ocenie. 

Raz jeszcze gratulacje dla zwyciezcow i w ogole dla wszystkich uczestnikow ze sie wam chcialo :) Moim zdaniem fajnie wyszlo i format 4 niezaleznych kufli zadzialal bardzo dobrze. zupelnie przez przypadek kazdy dostal cos dla siebie :)

Najgorsze jest zas to, ze mimo iz wyroznilismy 6 prac, to i tak szkoda mi tych kilku ktore nie dostaly zadnego wyroznienia a prezentowaly naprawde dobry poziom. Wiecej na ten temat, oraz moj komentarz do calej zabawy pojawi sie pewnie za jakis czas na blogu. (btw. przy okazji zdementuje jakoby glosowanie w ramach Kufla Weteranow bylo jednoglosne - wrecz przeciwnie, glosy byly strasznie rozstrzelone i wiele prac mialo zblizona ilosc glosow - o tym tez napisze pozniej)

W miedzy czasie prosze zas byscie dolaczyli do mnie z gratulacjami dla laureatow!

Zadziwiające jest ocenianie z góry głosowania publiczności jako konkursu  na liczbę znajomych , przy jednoczesnym udowadnianiu że to samo kryterium nie miało znaczenia u "Weteranów".  Dzielni wybrańcy ( z małej litery, bo nie zadzierają nosa ) uratowali konkurs przed całkowitym zwycięstwem kina akcji nad teatrem .

ja uwazam ze jedno i drugie to pokaz kolesiostwa. Co mnie nawet nie dziwi.

ps. sory za brak polfontów ale jem kalarepe

Gratulacje dla pozostałych zwycięzców i głęboki ukłon dla wszystkich, którzy stanęli w szranki. Moim zdaniem bardzo znaczącą nagrodą, o której niespecjalnie się wspomina, jest zafundowana przez organizatora motywacja i inspiracja dla autorskiej kreatywności, a w efekcie satysfakcja ze stworzenia czegoś własnego. Podręcznik do gry zawsze można sobie kupić, Tego uczucia nie (jakkolwiek kiczowato by to nie zabrzmiało...).

Ale czad, ze dotal mi sie Kufel SwK! Jaram sie, ciekawa jestem jak to wyjdzie. I popieram WekTa - potrzebna jest choc jedna kobieta w skladzie :) Ciesze sie bo mam tez dodatkowa motywacje zeby dopracowac tekst! Chyba ze chlopaki z SwK sami sobie dorobia tabelki :) W kazdym razie, bardzo dziekuje za wyroznienie!

Gratulacje dla wszystkich ktorzy wyslali teksty. Mnie osobiscie wsrod nagrodzonych zabraklo jeszcze Polowania na Smetka.

Gratulacje wszystkim, zarówno zwycięzcom, jak i tym, którzy odważyli się i napisali coś na konkurs :)

Po raz kolejny niestety wychodzi - co jest bardzo smutne - że w naszym środowisku rpg-owym jeździ się po zacnych inicjatywach jak na łysej kobyle, doszukując się kolesiostwa, spisku i co najmniej żelaznej brzozy. Ludzie, zlitujcie się. Z jednej strony nawołuje się tutaj (na poltku) szeroko do promowania rpg i zarażania hobby, a z drugiej chyba nawet sami siebie nie chcecie nim zarażać. A złośliwe przytyki, bo wygrał ktoś, kogo się nie lubi, też świadczą o braku dystansu i stronniczej ocenie. Jeśli mogę coś doradzić - to może warto przemyśleć, aby w następnej edycji nie ujawniać danych autora scenariusza przed publikacją wyników. Niech takie dane "utajnia" np. jedna, wybrana osoba, niezasiadająca w składzie jurorów. Wtedy można będzie uniknąć nieprzyjemnych docinek o towarzystwie wzajemnej adoracji etc., tak dla świętego spokoju.  

Ja czekam ze zniecierpliwieniem na kolejną edycję konkursu. W tej prace były na naprawdę dobrym poziomie, chociaż jak na mój gust za dużo było jednostrzałów, bez możliwości wykorzystania ich jako odskoczni od głównego wątku w autorskiej kampanii. Piszę do z punktu widzenia MG, który chętnie by coś z takich scenariuszy poprowadził, ale nie zawsze będzie mógł, bo z zasady nie gra w jednostrzały. Fajnie by też było, gdyby streszczenie przygody (którego tak domaga się np. Aesandill) oraz statystyki nie wchodziły w zakres liczby znaków, bo one są raczej dla wygody odbiorców i jednocześnie są pierwszymi elementami, które autor będzie obcinał, żeby się wyrobić w limicie znaków. 

Konkurs fajny. Ktośtam cośtam napisał - lepiej, gorzej, wszystko jedno - inni ocenili.

A potem jeszcze można poczytać sobie hejtujące komentarze, żeby było weselej.

Nie ma nawet komentarzy na temat poszczególnych scenariuszy. Nie ma "podobał mi się scenariusz A, zaś scenariusz B nie zasłużył na nagrodę, bo C, D i E." Nie, jest tylko narzekanie, że Elita i że kolesiostwo i nie wiadomo co jeszcze.

Pewnie, to że ludzie napisali scenariusze na konkurs, że się przy tym dobrze bawili, że ktoś inny dobrze się bawił czytając i możę oceniając - wszystko to nieważne.

Grunt, żeby znaleźć powód żeby sobie pojęczeć =D

Aż z przekory przeczytam te scenariusze, choć pierwotnie mi się umiarkowanie chciało, bo i tematyka konkursu mi tak sobie podeszła (choć dorzuciłem swoje poltersztony do nagród). Nawet scenariusze do Warhammera.

...czyli coś dobrego z jęczybuł jednak wynikło =P

EDIT:

@Kilik: ci, którzy nawołują do zarażania hobby i ci, którzy hejtują to nie są ci sami "ci". Tak przynajmniej wnioskuję z ostatniej notki blogowej, gdzie zaproponowałem zarażanie hobby. Tam też dostałem hejt, hejtu na Kufel natomiast nie produluję. Więc sobie wypraszam implikowanie, że hejterzy i zachęcacze to ta sama albo nawet podobna grupa  ;)

To ja też coś skrobnę na temat:
wszystkich prac nie udało mi się przeczytać bo mam awersję do czytania elektronicznych rzeczy, ale po części przejrzałem co i jak i akurat o laureatów zahaczyłem.

1. super że była tak duża frekwencja i dzięki chyba krótkiej formie i szerokiej promocji konkurs przyciągnął także wielu początkujących- jakby ktoś był zainteresowany komentarzem do pracy ode mnie to szturchnijcie mnie na privie żebym przeczytał chętnie pomogę i kilka uwag rzucę.

2. Limit znaków to świetna sprawa i dla mnie mógłby być nawet krótszy. I dobrze bo szczególnie, choć nie tylko w scenariuszu erpegowym trzeba by ćjednoczesnie plastycznym i precyzyjnym- to teks użytkowy i nie ma sesnu go rozwlekać, a raczej wskazane jest aby był najkrótszy- warto imo rezygnować z opisów na rzecz punktów, haseł itp.
wiele rzeczy jest oczywistych lub łatwych do domyślenie i nie warto o nich pisać (tylko bez przesady)

Dalej o nagrodach:

3. Kufel publiczności- szkoda, że tak mało osób głosowało na tak potężnej i aktywnej grupie. I tak cieszę się że wygrało Zło- które jest grywalne i ma atrakcyjną konwencję mimo kilku wad, a nie scenariusz monastyrowy- który oszukuje graczy w taki sposób że bym ostro po sesji wygarnał MG.

4. Kufel weteranów
Swoją opinię o tekście Repków wyraziłem krótkim komciem pod tekstem. Jest to praca z ciekawym zamysłem, plastyczna, dobrze podana i może być mocna w działaniu. Mam do niej zastrzeżenia, bo jak mówiłem mogą być problemy z motywacją i jeśli ktoś jak ja jest leniwy w stosunku do mechaniki to może się nie załapać.
Ale damn nie rozumiem skąd tyle hejtu. To jest ocena weteranów. Prawda jest taka że im dalej w las w tym hobby tym więcej poszukuje się elastyczności, wspólnej zabawy z graczami i aktywności po drugiej stronie stołu. Tak ABTT poszedł w trochę inną stronę niż klasyka, ale przy chęci grających da sie na tym zbudować porywająca opowieść. Bo grający w trakcie sesji bezboleśnie wypełnią luki- bo to wyjdzie w rytmie gry i wspólnym budowaniu. Ja uwielbiam grać w ten sposób, będąc graczem po części jestem drugim MG. W tej edycji nie było scenariusza bez wad, były tylko różne punkty widzenia co znalazło odzwierciedlenie w zróżnicowaniu laureatów.

5. SwK
Chłopaki wybrali świetnie. Santa M co prawda wymaga dopracowania ale z perspektywy podcastowej to najlepszy wybór i dla mnie również najbardzieje pociągający pomysł w tej edycji, choć bardzieje larpowy niż RPGowy to chętnie sam trochęto stuningował i poprowadził- może będę na tyle szalony żeby zorbićto na PMMie lub wczęśniej na Avie.

6. Karczmarzenie ;)
Nie miałem możliwości wczytac się wnikliwie bo rzut oka pokazał że bez zapoznania się z autorskim systemem jest dość trudno ale w tekście widać ciekawe pomysły- wyniki sprawiły że wrócę do tekstu.

Tymczasem wracam do rzeźbienia Q, w tym roku oddam- Kufel był dobrą rozgrzewką do wejścia w tryb deadlinowy.

EDIT:
Mam propozycję, w kolejnej edycji HEAD, Czarnotrup, VM i inni hejterzy- wykorzystajcie jad z komci i wykorzystajcie to na stworzenie kufla własnej kategorii wtedy pokażecie światu jak powinno wyglądać truscholowe RPG- seriomówią. Macie energię, macie własny punkt widzenia- Karczamrz się zgodzi.
 

"Prawda jest taka że im dalej w las w tym hobby tym więcej poszukuje się elastyczności, wspólnej zabawy z graczami i aktywności po drugiej stronie stołu."

Chyba w Krakowie.

-----EDIT-----
Dodam jeszcze, że jeżeli faktycznie kolesiostwa nie ma to jury nie ma czego ukrywać prawda? Dlaczego nie upublicznić wyników głosowania (wszak jury jest bezstronne, więc nie ma czego się obawiać) i skończyć z pogłoskami raz na zawsze?