» Recenzje » Dym i lustra - Neil Gaiman

Dym i lustra - Neil Gaiman


wersja do druku

Zatracić się w magii Gaimana


Dym i lustra - Neil Gaiman
Słowa, sytuacje, dotyk chwil, mgnienie czasu - ileż razy chciałoby się to wszystko utrwalić, spisać, zatrzymać dla kogoś innego. Neil Gaiman w zbiorze opowiadań Dym i lustra opisuje kolory, zapachy, projekcje rzeczywistości, obrazy i przekazuje ten cały wachlarz świata czytelnikowi.

W książce jest wszystko, przeszłość, przyszłość i nicość, której nie można okiełznać. Możemy przeczytać o nazbyt nudnej i przytłaczającej rzeczywistości, o życiu, które tak szybko przepływa obok nas. Gaiman uzmysławia czytelnikowi, jak wiele tracimy przechodząc obojętnie obok naszych pragnień i uczuć, które chcielibyśmy zapisać. Wydaje się, że pisarz, mówi: "Nie lekceważ swojego życia, bo nagle przestaniesz istnieć i co potem?"

Przypowieści, senne widziała, nocne urojenia, złudzenia, baśnie - tymi słowami można określić czym są opowiadania ze zbioru Dym i lustra. Autor tworzy przepiękne wizje, które w niezwykły sposób przekazuje czytelnikowi. Słowa mają niezwykłą siłę (nie sposób oderwać się od lektury), wciągają, bawią, budzą wiele emocji, wprowadzają odrobinę magii do naszej rzeczywistości. Jest w twórczości Gaimana coś tajemniczego, przyciągającego niczym magnes. Pisarz poraża niezwykłością i lekkością stylu, nastraja onirycznie i sprawia, że przenosimy się do świata z pogranicza magii i rzeczywistości. Łatwo zatracić się w tym świecie tyle tajemniczym, ile niebezpiecznym. Autor bawi się czytelnikiem, zaprasza do filozoficznych rozważań, do poznawania opowieści, które wzruszają, a czasem budzą prawdziwą grozę.

Na kartach tego zbioru wszystko żyje własnym życiem. Czytamy piękne opowieści o chłopcu, który targuje się o swoje życie z trollem spotkanym podczas spaceru (Trollowy most), o kobiecie, która wchodzi w posiadanie Świętego Graala i nie chce go oddać pewnemu rycerzowi (Rycerskość), o aniołach walczących z własnymi słabościami (Morderstwa i tajemnice), o demonach, okrucieństwie, krwi, a także o nadziei. Poznajemy historie miłości nie zawsze tej ze szczęśliwym zakończeniem (Prezent ślubny), dowiadujemy się, że dziwne zlecenie morderstwa ma katastroficzne skutki (Załatwimy ich panu hurtowo), natomiast, kiedy zadzieramy z córką sów możemy zniknąć na zawsze (Córka sów).

Każde opowiadanie jest niesamowite, przedstawia historię z pogranicza świata rzeczywistego i fantastycznego. Niektóre nasycone są grozą Poego, inne mają w sobie coś z powieści Jonathana Carrolla, wszystkie natomiast oprawione są w tajemniczy i niepowtarzalny klimat pisarstwa Gaimana.

Jeśli jesteś czytelnikiem, który z lubością pomija wszelkie wstępy, nie radzę tego robić w wypadku Dymu i luster. Wstęp jest niezwykle ważny dla całości książki. To prawdziwe dopełnienie zbioru. Nie dość, że zawiera dodatkowe opowiadanie Prezent ślubny, to także sam autor przedstawia okoliczności w jakich powstawały kolejne utwory.

Teksty pozostają w pamięci na długo, o ile nie na zawsze. Powraca się do nich często i nigdy dosyć tych pięknych opowieści. Idźcie i czytajcie, a będziecie zauroczeni.
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
9.5
Ocena recenzenta
7.05
Ocena użytkowników
Średnia z 10 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 4
Obecnie czytają: 1

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Tytuł: Dym i lustra (Smoke and Mirrors)
Autor: Neil Gaiman
Tłumaczenie: Jacek Manicki
Wydawca: Wydawnictwo Mag
Miejsce wydania: Warszawa
Data wydania: 2002
Liczba stron: 336
Oprawa: miękka
Format: 115 x 185 mm
Seria wydawnicza: Andrzej Sapkowski przedstawia
ISBN-10: 83-87968-54-4
Cena: 27,00 zł



Czytaj również

Dym i lustra
Mak w popiele
- recenzja
Dym i lustra
- fragment
Dym i lustra
Krzywe zwierciadło na baśniowym gościńcu
- recenzja
Dym i lustra
- fragment
 Sandman. Senni Łowcy
Sandman dla każdego
- recenzja
Śmierć
Młodsza, fajna siostra
- recenzja

Komentarze


ymir
    Recka
Ocena:
0
mogłaby być ciut dłuższa i mówiąca więcej o jakości, a nie o klimacie książki. Jednak nie mam się co czepiać stosunek do dzieła jest wyrażony czerwonymi kropami pod tekstem ;) BTW. Nie uważaci, że Mag spieprzył okładkę na całej linii? Ta jest o wieele ładniejsza http://www.bookcrossing.com/fullsizecover/0060934700
13-04-2004 19:48
kudłata
    ano
Ocena:
0
Masz rację, okładka Maga nic nie mówi:( Ta, którą własnie widziałam jest cudna i mówi aż nadto o książce... Brak słów, zatem skończę
13-04-2004 22:06
~

Użytkownik niezarejestrowany
    koladka
Ocena:
0
No nie wiem. Moim zdanie okładka Maga jest lepsza. Mroczniejsza, pobudzająca wyobraźnię, bardziej... klimatyczna. Choć z drugiej strony- nie oceniaj książki Gaimana po okładze- obojętnie jaka, i tak warto przeczytać
19-09-2004 16:46
~

Użytkownik niezarejestrowany
    okladka
Ocena:
0
Dla niewtajemniczonych , informuje ze ksiazka DYM I LUSTRA ukazala sie z dwiema roznymi okladkami.Ta, ktora tu widzicie obok recenzji to okladka wydania amerykanskiego, ktorego polska wersja ukazala sie jako pierwsza w Polsce. Drugie wydanie, dluzsze , ktore ukazalo sie w Polsce w styczniu tego roku to wydanie z inna okladka, o ktorej mowi tutaj pierwszy komentaz. Wiec jesli komentujecie okladki to prosze pisac ktora komentujecie, bowiem niewtajemniczony czytelnik ma chaos.
pozdrawiam i zapraszam do lektury nowosci na www.mag.com.pl
15-10-2004 09:26
~Pablo

Użytkownik niezarejestrowany
    Gaiman
Ocena:
0
Właśnie czytam sobie te dzieło-zgadzam sie w zupełności z autorka recenzji, to moje pierwsze spotkanie z prozą tego autora-i jestem pod wrażeniem,autor obdarzony niezwykła wyobrażnia-zachwyca mnie ta magia w kazdym opowiadaniu,nostalgia za przemijającym czasem,za życiem-jestem w trakcie lektury,mam nadzieję,że dalej nadal będzie tak świetnie.Pozdrawiam fanów dobrej literatury.
14-05-2008 13:53

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.