Zombieland
Zombie to takie stworki, które jednocześnie mogą przerażać i śmieszyć. Ich wygląd, sposób poruszania się i wiele innych czynników sprawiają, że mają gigantyczny potencjał humorystyczny. Szkoda, że twórcy często go nie widzą, racząc nas lepiej lub gorzej nakręconymi horrorami. Dlatego z tym większym entuzjazmem powitałem najnowszą komedię z tymi uroczymi potworkami, czyli Zombieland.
Świat, jaki znamy, przepadł na zawsze. Plaga zombie zniszczyła naszą cywilizację. Zagładę przetrwali tylko nieliczni ludzie, którzy muszą na co dzień zmagać się z hordami żywych trupów, zamieszkujących już nie Ziemię, a Zombieland. Jednym z tych, którzy przeżyli jest Columbus. Cichy i nieśmiały chłopak nie jest osobą, o której można by pomyśleć, że mogłaby przeżyć apokalipsę. Jednak dzięki ścisłemu trzymaniu się zasad, które wypracował, zmagając się z codziennymi problemami i obserwując innych ludzi, którzy nie mieli tyle szczęścia co on, udaje mu się ujść z życiem w każdej sytuacji. W trakcie swojej wędrówki poznaje narwanego kowboja Tallahassee. Niestety spokojna podróż zostanie zakłócona przez dwie złodziejki…
Trzeba na już wstępie zaznaczyć, że Zombieland niczym nowym nie jest. Jak to zwykle w takich produkcjach bywa mamy zniszczony plagą świat, kilka osób które przeżyły i ich podróż. Na szczęście ten kotlet jest doskonale odgrzany i dzięki temu smakuje bardzo dobrze. Najmocniejszymi stronami filmu są ciekawe, pełnokrwiste postacie oraz humor. Najlepiej wypada Woody Harrelson w roli Tallahassee. Stworzył brawurową postać lekko szurniętego kowboja, dla którego wybijanie zombie to czysta przyjemność, a równocześnie jest wrażliwy i nieobojętny na fakt, że wraz z nadejściem potworów stracił wszystko, co mu drogie. Również Jesse Eisenberg (Columbus) wypadł znakomicie, choć jego postać bardzo przypominała mi Bleekera z Juno. Za to fani Małej Miss mogą podziwiać występ już starszej, ale nadal tak samo utalentowanej Abigail Breslin. Dobrą zabawę gwarantuje widzowi połączenie czarnego humoru i świetnych dialogów. Eksterminacja żywych trupów przy pomocy na przykład banjo wypada niezwykle komicznie. Żeby było jeszcze śmieszniej, do wydarzeń dziejących się na ekranie dołączono komentarz w postaci zasad, jakie stworzył Columbus. Po seansie każdy widz będzie dobrze zaznajomiony z BHP walki z zombie. Do tego dochodzą śmieszne i barwne dialogi, zwłaszcza w momentach konfrontacji obu bohaterów ze złodziejkami. Jeżeli komuś mało, to twórcy zapewnili widzom jeszcze jedną atrakcję w postaci świetnego występu pewnego aktora, ale więcej nie zdradzę, bo zepsułbym niespodziankę. Największym minusem produkcji jest przede wszystkim jej wtórność. Nie ma właściwie żadnego elementu, który mógłby zaskoczyć widza zaznajomionego z zombie movies.
Zombieland to sprawnie zrealizowany film, który dostarczy paru chwil dynamicznej rozrywki i humoru. Jest to solidna produkcja z dobrze napisanymi postaciami i niezłym scenariuszem. Seans spodoba się nie tylko fanom żywych trupów, ale każdemu, kto oczekuje dobrej, lekkiej i niegłupiej rozrywki.
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
Świat, jaki znamy, przepadł na zawsze. Plaga zombie zniszczyła naszą cywilizację. Zagładę przetrwali tylko nieliczni ludzie, którzy muszą na co dzień zmagać się z hordami żywych trupów, zamieszkujących już nie Ziemię, a Zombieland. Jednym z tych, którzy przeżyli jest Columbus. Cichy i nieśmiały chłopak nie jest osobą, o której można by pomyśleć, że mogłaby przeżyć apokalipsę. Jednak dzięki ścisłemu trzymaniu się zasad, które wypracował, zmagając się z codziennymi problemami i obserwując innych ludzi, którzy nie mieli tyle szczęścia co on, udaje mu się ujść z życiem w każdej sytuacji. W trakcie swojej wędrówki poznaje narwanego kowboja Tallahassee. Niestety spokojna podróż zostanie zakłócona przez dwie złodziejki…
Trzeba na już wstępie zaznaczyć, że Zombieland niczym nowym nie jest. Jak to zwykle w takich produkcjach bywa mamy zniszczony plagą świat, kilka osób które przeżyły i ich podróż. Na szczęście ten kotlet jest doskonale odgrzany i dzięki temu smakuje bardzo dobrze. Najmocniejszymi stronami filmu są ciekawe, pełnokrwiste postacie oraz humor. Najlepiej wypada Woody Harrelson w roli Tallahassee. Stworzył brawurową postać lekko szurniętego kowboja, dla którego wybijanie zombie to czysta przyjemność, a równocześnie jest wrażliwy i nieobojętny na fakt, że wraz z nadejściem potworów stracił wszystko, co mu drogie. Również Jesse Eisenberg (Columbus) wypadł znakomicie, choć jego postać bardzo przypominała mi Bleekera z Juno. Za to fani Małej Miss mogą podziwiać występ już starszej, ale nadal tak samo utalentowanej Abigail Breslin. Dobrą zabawę gwarantuje widzowi połączenie czarnego humoru i świetnych dialogów. Eksterminacja żywych trupów przy pomocy na przykład banjo wypada niezwykle komicznie. Żeby było jeszcze śmieszniej, do wydarzeń dziejących się na ekranie dołączono komentarz w postaci zasad, jakie stworzył Columbus. Po seansie każdy widz będzie dobrze zaznajomiony z BHP walki z zombie. Do tego dochodzą śmieszne i barwne dialogi, zwłaszcza w momentach konfrontacji obu bohaterów ze złodziejkami. Jeżeli komuś mało, to twórcy zapewnili widzom jeszcze jedną atrakcję w postaci świetnego występu pewnego aktora, ale więcej nie zdradzę, bo zepsułbym niespodziankę. Największym minusem produkcji jest przede wszystkim jej wtórność. Nie ma właściwie żadnego elementu, który mógłby zaskoczyć widza zaznajomionego z zombie movies.
Zombieland to sprawnie zrealizowany film, który dostarczy paru chwil dynamicznej rozrywki i humoru. Jest to solidna produkcja z dobrze napisanymi postaciami i niezłym scenariuszem. Seans spodoba się nie tylko fanom żywych trupów, ale każdemu, kto oczekuje dobrej, lekkiej i niegłupiej rozrywki.
Tytuł: Zombieland
Reżyseria: Ruben Fleischer
Scenariusz: Rhett Reese, Paul Wernick
Zdjęcia: Michael Bonvillain
Obsada: Jesse Eisenberg, Woody Harrelson, Abigail Breslin
Kraj produkcji: USA
Rok produkcji: 2009
Data premiery: 4 grudnia 2009
Czas projekcji: 88 min.
Reżyseria: Ruben Fleischer
Scenariusz: Rhett Reese, Paul Wernick
Zdjęcia: Michael Bonvillain
Obsada: Jesse Eisenberg, Woody Harrelson, Abigail Breslin
Kraj produkcji: USA
Rok produkcji: 2009
Data premiery: 4 grudnia 2009
Czas projekcji: 88 min.