Zwykle stosuje się podział zabójstw na tle seksualnym na: zabójstwa pozorne (w którym spowodowanie śmierci ofiary nie jest związane bezpośrednio z popędem seksualnym sprawcy), zabójstwa właściwe (dokonywane pod wpływem potrzeby zaspokojenia popędu seksualnego) i zabójstwa ekwiwalentne. O zabójstwach pozornych mówimy wtedy, gdy sprawca popełnia morderstwo w celach innych niż seksualny, lecz pozoruje przestępstwo na seksualne w celach kamuflażowych; bądź, gdy śmierć ofiary jest wynikiem przypadkowych, nieostrożnych, bądź agresywnych zachowań sprawcy podczas stosunku. O zabójstwach właściwych mówimy, gdy przestępstwo jest popełnione w celu wzbudzenia popędu seksualnego, bądź następuje jako jego przedłużenie po odbyciu stosunku. Zabójstwo ekwiwalentne natomiast następuje wtedy, kiedy sam akt morderstwa wzbudza u sprawcy emocje przypominające te występujące na zakończenie stosunku seksualnego osoby o normalnym popędzie seksualnym. Ten typ zabójstwa o charakterze seksualnym uważa się za najbardziej bestialski i sadystyczny.
Ofiara
Osoby najczęściej padające ofiarą przestępstw na tle seksualnym, są nieprzypadkowe i uważnie wybrane. Często zdarza się, że posiadają one cechy szczególne wyglądu, ubioru bądź też chociażby noszonej biżuterii. W przypadku serii przestępstw seksualnych dokonanych przez jednego sprawcę często zdarza się, że wybiera on szereg kobiet o podobnych cechach charakterystycznych. Ofiary, to zwykle osoby mające skłonność do popadania w stany depresyjne, często uległe wobec otoczenia, współmałżonków, współpracowników. Jednak duży odsetek ofiar tego typu przestępstw stanowią również osoby silne, zdecydowane i impulsywne. Sugeruje to zamiłowanie sprawców przestępstw seksualnych do skrajności. Często osoby te mają bardzo ograniczony zasób kontaktów społecznych. W większości przypadków ofiary przestępstw seksualnych nie znają swojego oprawcy. Najczęstszą przyczyną zgonu ofiar tego typu jest odcięcie dopływu powietrza poprzez uduszenie. Ciała noszą charakterystyczne dla przestępstwa seksualnego ślady: liczne obrażenia powstałe w wyniku celowo zadawanych tortur, nacięcia w okolicach genitaliów (zdarza się, że sprawca przestępstwa w ogóle wycina genitalia ofiary, zabierając je ze sobą). Ofiary Jasona Masseya, na przykład, miały liczne rany na brzuchu i genitaliach - morderca przeprowadzał kilka długich, głębokich i dokładnych cięć przypominających zawiłe symbole, inne cięcia wyglądały zaś tak, jakby ktoś próbował przeprowadzić sekcję zwłok, aby dostać się do organów wewnętrznych.
Zwłoki ofiar są przez sprawcę długo ukrywane i przemieszczane. Zwykle odnajduje się je częściowo lub całkowicie rozebrane.
Modus operandi
Przestępstwa na tle seksualnym są zwykle skrupulatnie zaplanowane. Miejsce odnalezienia zwłok bardzo rzadko jest miejscem, w którym ofiara została zabita. Ciało nosi ślady intensywnej manipulacji: sprawca często umieszcza w nim różne przedmioty, rozbiera i ubiera, przewozi martwą lub żywą ofiarę w różne miejsca (Ted Bundy przewoził swoje ofiary czasem na bardzo duże odległości. Ponadto często wykorzystywał je seksualnie za pomocą różnych przedmiotów). Niekiedy rozczłonkowuje ciała. Ślady wiązania, kneblowania, podduszania przedmiotami bądź bicia i ponownego ocucania, sugerują skłonność oprawcy do uzyskiwania całkowitej kontroli nad swoją ofiarą. Do odbycia stosunku seksualnego dochodzi zaskakująco rzadko. W większości przypadków samo torturowanie i znęcanie się nad ofiarą przynosi sprawcy satysfakcję seksualną. Często zdarza się, że do stosunku płciowego dochodzi już po śmierci ofiary.
Sprawca
Zabójstwo na tle seksualnym ma na celu zaspokojenie potrzeb kontroli i dominacji nad drugą osobą i w rezultacie podniesienie poczucia własnej wartości. Wskazuje to na braki emocjonalnego związku z rodziną we wczesnym dzieciństwie. Sprawcami tego typu przestępstw są głównie osoby o wysokim poziomie stresu związanego z pochodzeniem z rodzin rozbitych czy dysfunkcjonalnych. Często są to ofiary znęcania się psychicznego lub fizycznego rodziców, bądź osoby poddane w dzieciństwie surowemu zestawowi kar i nakazów. Najczęściej osobą karzącą lub znęcającą się jest matka sprawcy, tak jak w rodzinie wspomnianego już wcześniej Messeya, którego matka wolała spędzać czas w barach, niż przy swoim dziecku. Messey był bity a matka ukrywała przed nim jedzenie tak, że chłopiec i jego siostra cierpieli na niedożywienie w dzieciństwie. W jego pamiętnikach odnaleziono fragment mówiący o wykorzystywaniu seksualnym chłopca przez jego opiekunkę. Z kolei rodzina Nicolasa Clauxa - Francuza, który dokonał jednego z najbrutalniejszych zabójstw z podtekstem homoseksualnym, pozostawiała swojego jedynego syna samemu sobie. Rodzice nigdy się nim nie zajmowali i nie próbowali stworzyć z nim więzi emocjonalnej.
W okresie dojrzewania pojawiają się pierwsze objawy dysfunkcji społecznych: problemy w zawieraniu kontaktów międzypłciowych, zaburzenia popędu seksualnego czy nawet znęcanie się nad słabszymi osobami, lub zwierzętami (Massey zanotował w dzienniku, iż w dzieciństwie i wczesnej młodości zabił 32 psy, 41 kotów i 7 krów, a fragmenty ich ciał, głównie głowy, odcinał i zabierał ze sobą). Sprawcy takich przestępstw z reguły źle wspominają swoje pierwsze kontakty seksualne i twierdzą, że nie były akceptowane przez płeć przeciwną, bądź tą sama w przypadku homoseksualizmu (pierwsza dziewczyna, która zainteresował się James Messey, odrzuciła go. W odwecie zabił on jej psa i wysmarował krwią zwierzęcia jej samochód). Mają oni za sobą próby samobójcze i zachowania autodestruktywne (np. samookaleczanie się). W wieku dojrzałym owocuje to chłodem emocjonalnym. Sprawcy ci intensywnie uciekają w świat, często patologicznych seksualnych, wyobrażeń. Wykazują nadpobudliwość i emocjonalność neurotyczną. Mają skłonność do zachowań agresywnych, silnie jednak tłumionych w sytuacjach społecznych.
Analiza danych statystycznych prowadzi do poniższych konkluzji:
* większość sprawców zabójstw seksualnych ma poniżej 30 lat,
* wykształcenie podstawowe, bądź średnie,
* zwykle wyższy poziom intelektualny w porównaniu z innymi zabójcami,
* 75% sprawców działała po spożyciu alkoholu,
* 72% sprawców była stanu wolnego,
* 52% sprawców to notowani recydywiści,
* pierwsze morderstwo ma najczęściej motyw aseksualny,
* sprawcy byli sfrustrowani seksualnie.
Śledztwo
Wykrywanie sprawców zabójstw na tle seksualnych jest utrudnione przez fakt, iż ofiary tego typu przestępstw zwykle nie są związane z mordercą i ich wybór jest przypadkowy. Mimo to często pojawia się odstępstwo od tej reguły, zwłaszcza w przypadku pierwszej ofiary serii. Często dobre rezultaty przynosi analiza najbliższego środowiska takiej ofiary. Przy takim śledztwie następuje zwykle podział na dwie grupy dochodzeniowe: jedna skupia się na ofierze i jej otoczeniu, druga zaś na związanych z danym obszarem lub modus operandi odnotowanych przestępcach seksualnych ("system dwóch pierścieni").
Pierścień pierwszy
Standardowo, przy każdym tego typu przestępstwie (jak i przy innych zabójstwach), bada się prawdopodobne ścieżki przybycia przestępcy na miejsce zdarzeń, oraz oddalenia się od niego, co może zaowocować odnalezieniem przypadkowo (bądź świadomie) pozostawionych przez niego śladów i relacji ewentualnych świadków. Miejsce przestępstwa zwykle jest najbardziej "chronionym" przez sprawcę elementem jego działań- stara się on nie zostawiać, bądź zatrzeć wszelkie ślady mogące pomóc śledczym w identyfikacji jego tożsamości. Oględziny ofiary mogą przynieść natomiast wiele informacji o budowie ciała, wzroście i sile przestępcy. Badaniu podlegają również środowiska lub osoby pozostające w konflikcie z ofiarą przestępstwa.
Pierścień drugi
Druga ekipa dochodzeniowa skupia się na ogólnokryminologicznych działaniach, mających na celu ustalenie grupy prawdopodobnych sprawców przestępstw na tle seksualnym, którzy mogli dopuścić się danego czynu. W pierwszej kolejności bada się wiec środowiska, z których najczęściej rekrutują się sprawcy tego typu przestępstw. W kontekście danej sprawy zbiera się materiały dotyczące przestępstw podobnych, bądź popełnionych w bliskiej odległości. W procesie tym istotne okazują się analizy porównawcze innych psychopatologicznych i klinicznych odchyleń od normy w sferze seksualnej. Szczególną uwagę poświęca się osobom, które w niedługim czasie przed rozpoczęciem serii zabójstw na tle seksualnym, opuściły placówki psychiatryczne, kliniki czy szpitale.
Sprawcy zabójstw na tle seksualnym zwykle przyznają się do zbrodni tuż po schwytaniu przez policję (wyjątek może stanowić Zdzisław Marchwicki, słynny "wampir z Zagłębia", który długo utrzymywał, że jest niewinny). Niemal nigdy nie wycofują swoich zeznań. Podczas przesłuchań, są zwykle rozluźnieni, czasem nawet rozbawieni. Bez oporów opowiadają ze szczegółami o swoich zbrodniach (vide "pamiętnik" Marchwickiego, napisany już w więzieniu. Á propos: często zdarza się, że tego typu przestępcy piszą tego typu dziennik, pamiętnik: tutaj kolejnym przykładem będzie znów Massey), a nawet z zadowoleniem prezentują śledczym kolejne miejsca ukrycia zwłok. Wielu z nich jest "żądnych sławy". Zbierają artykuły z gazet o swoich przestępstwach, mają ambicję stać się "wielkim seryjnym mordercą", chcą by ich nazwisko zostało wyryte w historii raz na zawsze.
Wykrywalność zabójstw na tle seksualnym jest bardzo niska.
Bibliografia:
* Brunon Hołyst Kryminalistyka. Wydawnictwa Prawnicze PWN, Warszawa 2000.
* J. Leszczyński, T.Hanausek Kryminologiczne i kryminalistyczne problemy zabójstw z lubieżności. Wyd. ABC, 1995.
* http://www.zbrodnia.of.pl/