» Recenzje » Za króla, ojczyznę i garść złota - Anna Brzezińska, Grzegorz Wiśniewski

Za króla, ojczyznę i garść złota - Anna Brzezińska, Grzegorz Wiśniewski


wersja do druku
Redakcja: Michał 'M.S.' Smętek

Za króla, ojczyznę i garść złota - Anna Brzezińska, Grzegorz Wiśniewski
Recenzja jest jednym ze zwycięskich tekstów w konkursie recenzenckim Runy i Poltergeista

Za króla, ojczyznę i garść złota nie jest tym, co udaje. A udaje powieść przygodową z prostą fabułą, w której grupka żołnierzy samowolnie oddala się od swojego oddziału, żeby zdobyć na Niemcach wóz złota. Bohaterowie to pełen przekrój barwnych indywiduów. Mamy tam dwóch młodych chłopaków z farmy, ich kuzyna Reda; notorycznego podpalacza, opiekuna oraz postarzałego bandytę Lloyda, który kiedyś napadał na banki; dobrodusznego, ale tępawego Przygiętego Micka; Wielkiego Billa; aborygeńskiego tropiciela Snowy i Marvina, tłustego defraudanta, który jako jedyny dysponuje karabinem maszynowym. Wszyscy pochodzą z Australii, co przekłada się na mnóstwo inicjatywy, święte przekonanie, że poradzą sobie ze wszystkim, co im stanie na drodze, i brak szacunku dla autorytetów.

Narratorem jest Red, dzięki czemu cała książka utrzymana jest w rytmie opowieści nad kuflem piwa, pełnej dygresji, przechwalania się i pijackich popisów. Red, oczywiście, całą przygodę przedstawia ze swojego punktu widzenia, a ponieważ podobnie, jak reszta kumpli, niewiele kuma i w ogóle nieszczególnie jest tą Europą zainteresowany, nie przejmuje się, iż w pewnym momencie wyprawy okolica zaczyna się zmieniać i niepostrzeżenie znajdują się w krainie króla Auberona. Australijczycy pozostają od początku do końca nieświadomi, że przeżywają swój "sen nocy letniej" w krainie Oberona (tutaj w wersji z francuskiej mitologii, bo jako karzeł Auberon) i Tytanii, która z powodu ostrzału artyleryjskiego otworzyła się przed nimi na jedną noc. Tak rodzi się super śmieszne zderzenie prostodusznych poganiaczy bydła z mnóstwem europejskich mitów i baśni. Mamy legendę o świętej Marcie, która obłaskawiła smoka, a tutaj okazuje się być królową elfów, przyprawiającą rogi swojemu mężowi. Mamy Tristana z Leonais (tak, tego od Izoldy), który w powieści staje się zubożałym najemnikiem, grabiącym chłopstwo. Mamy zarośla z róż, w których zapada się w sen, żywcem przeniesiony z bajki o Śpiącej Królewnie i Meluzynę, pół-kobietę, pół-węża, która uwodzi narratora. Mamy wreszcie legendarnego francuskiego smoka Tarasqua, nazywanego przez bohaterów Tasakiem. Zresztą, i tak mylą go z niemieckim aeroplanem. Autorzy bez wysiłku żonglują tymi wszystkimi nawiązaniami, a najzabawniejsze jest to, że bohaterowie zupełnie nie zdają sobie sprawy z tego, co wokół nich się dzieje (vide świetna rozmowa o wróżce!).

Za króla, ojczyznę i garść złota dobrze się czyta jako powieść przygodową. Ale jeśli szukacie realistycznego przedstawienia wojny – w tej książce jej nie znajdziecie. Jeden z największych światowych konfliktów zbrojnych tutaj jest ukazany niczym okazja do świetnej draki, przedstawionej, zgodnie z zapowiedzią na okładce, jako okazja do postrzelania w kierunku ruchomych celów i poznania obcych krajów, pełnych skarbów i pięknych kobiet do zagarnięcia. Jeśli ktoś ginie – to tylko wróg, który ściele się gęsto i bez większego wysiłku ze strony bohaterów. No, a o Pierwszej Wojnie Światowej można wiele powiedzieć, ale akurat nie to, żeby była przyjemną, łatwą wojenką. I ten cień prawdziwej wojny czasami się tutaj pojawia, bo bohaterowie są doświadczonymi wojakami. Autorzy dobrze odrobili swoją lekcję, znają na przykład takie szczegóły, jak sztuczka z puszkami, mocowanymi do karabinów, którą Australijczycy naprawdę wykorzystali podczas odwrotu spod Gallipoli. Niemniej, realizmu tutaj nie uświadczymy. Jest za to brawurowa bujda, opowiadana nad kuflem piwa przyjaciołom, którzy na wojnie nie byli, więc weterani mogą teraz na nich "poużywać". Za króla, ojczyznę i garść złota to coś w rodzaju Złota dla zuchwałych, do których zresztą wyraźnie nawiązuje, a nie Gallipoli z młodym Melem Gibsonem.

Jest jeszcze jedna część tej historii ukazująca, że nie da się jej czytać na "na poważnie" - wspominki o Antypodach. Jeden z bohaterów, Dan Lloyd, przez przypadek jest członkiem gangu najsłynniejszego australijskiego bandyty, czyli Neda Kelly’ego (a zarazem jego krewnym), wręcz uważanego za australijskiego bohatera narodowego (świetny fragment o żelaznej zbroi Neda). Jest tak kimś w rodzaju Robin Hooda. Dwaj inni: Wielki Bill i Przygięty Mick, są bohaterami folkloru z legendarnej krainy Speewaha, czyli kogoś w rodzaju Pecos Billa. W powieści Brzezińskiej i Wiśniewskiego nie tylko dysponują nadzwyczajną siłą (Bill podnosi dach domu, a Mick ogania się od kruków za pomocą Ayers Rock, czyli największego na świecie monolitu skalnego). Poszperałem trochę i okazuje się, że obaj byli wszędzie, gdzie działo się coś ważnego dla Australii, począwszy od buntu w Eurece w 1854. Zaraz, zaraz... Znaczy, w 1918, bo wtedy dzieje się akcja powieści, mieliby już coś koło osiemdziesiątki? Na staruszków jakoś nie wyglądają.

Moim zdaniem, powieść Brzezińskiej i Wiśniewskiego jest inteligentnym, świetnie napisanym pastiszem wojennych powieści przygodowych. Autorzy cały czas puszczają oko do czytelnika, żeby nie miał wątpliwości, że krew jest jedynie czerwoną farbą, a wszystko skończy się dobrze – zupełnie jak w klasycznej książce przygodowej. Żartów i nawiązań jest tu mnóstwo; od nieprawdopodobnej opowieści o bohaterach australijskiego pogranicza, po średniowieczne legendy o smokach, świętych oraz najróżniejszych rycerzach. Im więcej wiesz, tym lepiej będziesz się bawił.
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
9.5
Ocena recenzenta
6.33
Ocena użytkowników
Średnia z 3 głosów
-
Twoja ocena
Tytuł: Za króla, ojczyznę i garść złota
Cykl: Wielka wojna
Tom: 1
Autor: Anna Brzezińska, Grzegorz Wiśniewski
Autor okładki: Jakub Jabłoński
Autor ilustracji: Jakub Jabłoński
Wydawca: Runa
Miejsce wydania: Warszawa
Data wydania: 21 września 2007
Liczba stron: 320
Oprawa: miękka
Format: 125×195 mm
ISBN-13: 978-83-89595-36-2
Cena: 29,50 zł



Czytaj również

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.