» Wydrwiząb

Wydrwiząb

Dodał: Maciek 'starlift' Dzierżek

Wydrwiząb
6.5
6.12
Ocena użytkowników
Średnia z 4 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 5
Obecnie czytają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Wydrwiząb - Poltergeist patronem
Tytuł: Wydrwiząb
Cykl: Hondelyk
Autor: Eugeniusz Dębski
Wydawca: Fabryka Słów
Miejsce wydania: Lublin
Data wydania: 17 listopada 2006
Liczba stron: 408
Oprawa: miękka
Format: 125 x 195 mm
Seria wydawnicza: Bestsellery polskiej fantastyki
ISBN-13: 978-83-89011-95-4
ISBN-10: 83-89011-95-6
Cena: 29,99 zł

Hondelyk i Cadron to wyjątkowa para przyjaciół, która ma specyficzny sposób na życie: wędrować i wpadać w tarapaty, o czym mogliśmy się już przekonać czytając O włos od piwa. Tym razem wyjątkowo często przyjdzie im obcować z władcami, a Hondelyk będzie na najlepszej drodze, aby zostać na dłużej jednym z nich. Dzięki swoim wyjątkowym umiejętnościom przemiany w dowolną osobę weźmie udział w prawdziwej królewskiej roszadzie. W każdym nowym miejscu, w którym pojawiają się Hondelyk i Cadron czeka na nich nowe wyzwanie. Czasem jest to błahostka, a czasem prawdziwe kłopoty, które mogą kosztować życie i nawet zmiennokształtny Hondelyk zdaje się całkiem bezradny. Czy tym razem uda się im wyjść cało z opresji?

Opowiadania Eugeniusza Dębskiego, podobnie jak para stworzonych przez niego bohaterów, są przewrotne i nieprzewidywalne i nawet w trakcie lektury trudno przewidzieć, co może cię spotkać na końcu opowieści.

Ta książka jest jak dobry film drogi. Bohaterowie to wędrowcy, którzy nigdzie nie mogą dłużej zagrzać miejsca. Przemierzają kolejne krainy, zatrzymując się jedynie po to, aby w przydrożnej karczmie odpocząć, wychylić kufel złocistego trunku i obmyślić dalszy plan podróży. Matka Hondelyka mawiała do niego: „Tobie ani jeść, ani spać nie trza, dawać tylko perypetie”. I zaiste, święte to słowa.

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.