» Artykuły » Publicystyka » W oczekiwaniu na Skyrim

W oczekiwaniu na Skyrim


wersja do druku
W oczekiwaniu na Skyrim
Gdy Game Informer ogłosił zamiar przeprowadzenia wywiadu z Toddem Howardem, człowiekiem odpowiedzialnym za najnowsze części serii Fallout i The Elder Scrolls w Bethesda Game Studios, pod wpisem zebrała się bezprecedensowa na portalu liczba 1600 komentarzy. Już to pokazuje, jak wielkie zainteresowanie wśród miłośników cRPG wzbudziło nie tak dawne ogłoszenie na 11 listopada bieżącego roku premiery Skyrim – kolejnej, piątej już części serii The Elder Scrolls – legendy gatunku o siedemnastoletniej historii. Po przesłuchaniu tego wywiadu, postanowiłem podzielić się z wami informacjami w nim zawartymi.

Oblivion i Fallout 3 to tytuły bliźniacze, korzystające z tego samego silnika. Jasne jest zatem, że dla studia Bethesda Skyrim jest jednocześnie kontynuacją obu gier, a ekipy je tworzące przenikają się. Nie sposób także uniknąć porównań. Choć gra czerpać ma także z doświadczeń zdobytych przy Fallout 3, Todd Howard nie pozostawia wątpliwości – Skyrim jest tworzony dla fanów The Elder Scrolls.


Bohater dramatu

Nie ma gry cRPG bez bohatera. W tej kwestii wiadomo już całkiem sporo. Trudno o spoiler, gdy mówimy o tworzeniu postaci. Wybierać będziemy jedynie rasę i wygląd. Twarze nie będą już tworzone za pomocą mnóstwa suwaków, lecz z gotowych elementów. Będziemy mogli jedynie zmieniać ich wielkość i wzajemnie położenie. Proceduralne tworzenie twarzy daje estetycznie bardzo różne efekty i nie wiadomo jeszcze, jak będzie wyglądać opcja losowa. Rasa, oprócz oczywistego wpływu na wygląd, zapewnia początkowe wartości atrybutów, umiejętności, startowe czary i zdolności specjalne. Oczywiście będzie również możliwość wyboru znaku zodiaku. Tradycyjnie już przygodę rozpoczynać będziemy w więzieniu. To prosty wybieg pozwalający nam rozpocząć w głowie historię swojej postaci, by lepiej wejść w świat gry.

Główny bohater jest potomkiem smoków, choć nie jest tego świadomy na początku rozgrywki. Dowie się tego w czasie swoich przygód, podczas zdarzenia z udziałem smoka. Twórcy na tym nie poprzestają, lecz mają również zamiar wprowadzić możliwość zmiany formy, podobnie jak to było z wilkołakami w Bloodmoon, dodatku do Morrowinda. Łącząc obie kwestie, można dojść do ciekawych wniosków, lecz nic na razie nie sugeruje możliwości przyswajania smoczych cech, poza opisanymi we wcześniejszych materiałach okrzykami przyzywającymi te legendarne bestie, nabywanymi poprzez ich pokonywanie.

Skyrim będzie posiadał system bezklasowy, więc nie będzie już sztucznej i w zasadzie niepotrzebnej przerwy w zabawie w celu jej wyboru z listy. Jak pamiętamy z Morrowinda i Obliviona, system podnoszenia poziomu wybitnie utrudniał dokonanie wyboru, którego nie żałowalibyśmy już po kilku godzinach rozgrywki. Można domniemywać, że w Skyrimie zobaczymy system rozwoju postaci podobny do tego z serii Dungeon Siege, gdzie poziom jest wynikiem średniej ważonej naszych umiejętności.


Jesteś sumą swoich umiejętności

Znane z poprzednich odsłon umiejętności dla różnych rodzajów broni zostaną zastąpione przez trzy – odpowiedzialne za bronie jednoręczne, dwuręczne i łuki. Każda będzie miała kilka drzew specjalności dotyczących poszczególnych typów broni, na przykład mieczy, toporów czy buław. To rozwiązanie z pewnością ciekawsze od gołej wartości umiejętności, którą mieliśmy w Oblivion. Choć wartość umiejętności podstawowej ma mieć nadal znaczenie, to w specjalizacji leżeć ma największa siła postaci. W drzewach specjalności jest aż 280 poziomów. Ponieważ możemy wziąć jeden na poziom postaci, będą się one od siebie różnić dość znacząco.

Powiększona ma zostać ilość umiejętności pozwalających na tworzenie przedmiotów, obok dość typowego kowalstwa pojawia się gotowanie. Alchemia będzie "najbardziej magiczną z umiejętności złodziejskich".

Magia ma być bardziej magiczna. Zwiększy się ilość możliwych efektów powiązanych z każdym z żywiołów, a czary będzie można rzucać obiema rękami. Usunięto Mistycyzm, ale podobne czary będą w innych szkołach. Cały system magii ma być mniej zależny od dokładnej kalkulacji punktowej, co może nieco ograniczyć możliwości tworzenia czarów znane z Obliviona. Na pewno znajdą się marudy, ale ja odetchnę z ulgą, gdyż stary system czasem przypominał raczej tworzenie bilansu w składzie budowlanym niż sztukę na innym poziomie abstrakcji, jaką powinna być magia.

Zdobywanie poziomów ma być szybsze niż w Oblivionie i znacznie szybsze niż w Fallout 3, gdyż główny wątek jest planowany na około 50 poziomów, czyli mniej więcej dwa razy więcej. Nie ma sztywnego maksimum dla rozwoju postaci, więc poziom 75 jest także możliwy, choć zajmie to z pewnością sporo czasu.


Nie jesteś tu sam

Do Skyrim trafią także prawdopodobnie konie, ale zbroja dla nich nie jest już planowana jako pierwszy płatny dodatek. Twórcy mają świadomość, że implementacja tych zwierząt w Oblivionie nie należała do udanych. Świat bez nich nie będzie tak wiarygodny, ale powtórzenie wrażenia kierowania samochodem terenowym, które pamiętamy do dziś, nie wchodzi w grę. Nadzieją napełnia fakt, że od tamtego czasu powstały gry o wiele bardziej pod tym względem udane, jak choćby Red Dead Redemption.

Smoki to klasyka fantasy, często najwyższa forma życia. Nie może ich zatem zabraknąć w grze, w której naszym bohaterem jest smoczy potomek. Tu muszę przyznać, że zostałem zaintrygowany obietnicami o ich możliwościach w Skyrimie, które mają być niezapomniane i wyznaczyć nowe standardy – "krzyżówka Big Daddy (Bioshock) i helikoptera z Half Life 2". Słyszeliśmy to już nie raz, więc jestem nieco sceptyczny, tym bardziej że użyta została w tej wypowiedzi nieśmiertelna od czasów Poszukiwaczy zaginionej Arki fraza "pracują nad tym nasi najlepsi ludzie". Smoki będą miały rozliczne możliwości wykorzystania elementów otoczenia i mają się sprawnie poruszać zarówno w powietrzu, jak i na lądzie. Co więcej – w walce nie ma ograniczenia do jednego smoka, czego, prawdę powiedziawszy, nie mogę się doczekać. Czas pokaże, czy faktycznie będzie tak jak obiecano – że czytając po premierze gry książkę opisującą smoka, pomyślimy natychmiast, iż wygląda zupełnie jak w Skyrimie.

W przypadku pomocników, którzy mogą nam towarzyszyć w przygodach, należy raczej liczyć na ilość, nie jakość. Oznaczać to będzie stosunkowo płytką otoczkę fabularną, ale może dać wiele opcji taktycznych. Na pewnym etapie rozwoju przewidywano ponoć możliwość zaciągania do drużyny niemal wszystkich postaci niezależnych, ale końcowy stan ma być bardziej wyważony.


Świat Skyrim

Mapa prowincji Skyrim będzie podobnej wielkości jak w Oblivionie, ale będzie zawierać więcej nieprzekraczalnych łańcuchów górskich. Choć mamy mieć do czynienia ze spójną, górską krainą, składać się ona będzie z pięciu bądź sześciu obszarów o różnych typach krajobrazu – oprócz ośnieżonych szczytów zwiedzimy lodowce, lasy iglaste i liściaste, tundrę czy tereny wulkaniczne. W przeciwieństwie do dość typowego świata fantasy przedstawionego w Oblivionie, Skyrim ma mieć unikalny styl, język i kulturę, nawiązujące do ludów północy. Miasta mają zyskać na różnorodności, by nie wyglądały jak zbudowana na potrzeby filmu dekoracja.

Na szczęście będziemy znów mieli dostęp do frakcji. Pojawią się nowe, ale zapowiadanie są także powroty do już znanych stronnictw. Stawiam na powrót kariery legionisty, ale możliwości jest wiele. Ponieważ w Morrowind i Oblivion najciekawsze misje pochodziły właśnie od wzajemnie zwalczających się organizacji, można temu tylko przyklasnąć.

Część zadań pobocznych ma być kreowana dynamiczne i może zostać zmodyfikowana przez naszą wcześniejszą działalność. Na przykład porwany zostanie członek rodziny bohatera niezależnego, z którym łączy nas zażyłość, a ten poprosi o pomoc. Ofiara może jednak znajdować się w różnych miejscach, w zależności od tego, które lochy wcześniej odwiedzaliśmy. To ciekawe urozmaicenie, ale pojawiło się zbyt mało informacji, by stwierdzić, czy będzie to miało jakiś większy wpływ na radość przechodzenia gry po wielokroć, co pewnie niejeden z graczy planuje.


Szczegóły techniczne

Pisaliśmy już wcześniej o planowanym wyglądzie ekranu umiejętności. Co do interfejsu ekranu gry, z wywiadu dowiedzieliśmy się jedynie, że wskaźniki zdrowia, many i staminy nie są pokazywane stale, lecz automatycznie ukrywane, jeśli nie są potrzebne. Jedynym stałym elementem na ekranie ma być kompas.

Gra nie ma z góry założonego ratingu. Ze względu na planowaną zawartość przewidywane jest, że Skyrim otrzyma klasyfikację M, co zapewne będzie odpowiadać PEGI 18. To zrozumiałe, biorąc pod uwagę obostrzenia dotyczące graficznej i słownej przemocy czy użycia substancji odurzających, jakie ma niższa klasyfikacja T.

Podstawowym środowiskiem Skyrim mają być komputery PC. Twórcy rozwiewają wątpliwości, że z powodu wieloplatformowości nie będzie można skorzystać z przewagi, jaką mają współczesne komputery nad konsolami, jak tekstury wysokiej rozdzielczości czy sześćdziesięcioczterobitowy system operacyjny. Tekstury na PC będę standardowo lepszej jakości, a grać będzie można w znacznie wyższych rozdzielczościach. Oczywiście będą różnice w interfejsie, ale do tego już zdążyliśmy się przyzwyczaić. Implementacja Kinect i Move nie jest na razie przewidziana, lecz nie jest wykluczona. To na tyle świeża technologia, że mówienie o niej na tym etapie produkcji gry jak i przy obecnej dojrzałości tych kontrolerów jest przedwczesne.

Gra ma posiadać coraz popularniejsze ostatnio osiągnięcia. Niestety nie mamy bliższych informacji na ten temat, ale ma ich być więcej niż w Fallout 3, choćby dlatego, że jest znacznie więcej zadań do wykonania.


Pozostaje czekać

Data wydania została określona nietypowo wcześnie jak na Bethesdę. Ponieważ do premiery pozostało 9 miesięcy, nie wszystko jest jeszcze ustalone, inne zaś rzeczy nie mogą być ujawnione, by nie zepsuć niespodzianki. Rok 2011 obfituje w duże wydarzenia dla gatunku cRPG. Jeśli te emocjonujące kawałki, które zostały nam już teraz przedstawione lub zapowiedziane – oszałamiająca grafika, potężna ścieżka dźwiękowa, niezapomniane smoki – znajdą potwierdzenie w kolejnych przedpremierowych odsłonach, to, gdy opadnie kurz po majowej premierze Wiedźmina 2, wszyscy będziemy już tylko zgodnie czekać na kolejną edycję The Elder Scrolls.
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Komentarze


Headbanger
Llewelyn_MT
   
Ocena:
+1
@Headbanger: Było na dziale. Może przegapiłeś. :)
12-02-2011 13:10
Cubuk
   
Ocena:
0
@Headbanger- znamy, znamy. ;)

A co do samej zapowiedzi - pomimo paru zabiegów, które mi nie odpowiadają, cała reszta zapowiada się cudownie :)
12-02-2011 13:14

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.