W Firefoxie

Ucz mnie, Mistrzu!

Reszcie jakaś merytoryczna, przydatna notka, a nie same pierdoły o smokach.

To ja podziękuję, żyję z reklamami w internecie od lat. Czasem nawet coś kliknę. Internet na reklamach stoi, ludzie z nich żyją, Polacy z nich żyją. Czemu mam komuś od ust chleb odbierać jakimiś adblockami? 

W sumie trochę racja. Sam np. też od ulotkowiczów biorę ulotki jak przechodzę. Ale, jak wyskakuje bydlak na pół monitora, którego za huhu nie da się zmniejszyć lub wyłączyć, to trochę można złapać wiadomoco.

W piekle powinny być specjalne miejsca dla ludzi, którzy wymyślili internetowe reklamy z dźwiękiem oraz te, które ,,uciekają", gdy chce się je zamknąć kursorem.