» Recenzje » Trzynaście lat później - Jasper Kent

Trzynaście lat później - Jasper Kent

Trzynaście lat później - Jasper Kent
Nie przepadam (poza nielicznymi wyjątkami potwierdzającymi regułę) za książkami, które są kontynuacją już opowiedzianej historii. Wedle mojej prywatnej teorii istnieją co najmniej trzy przyczyny powstawania takich sequeli. Po pierwsze strona czysto merkantylna, gdy po sukcesie książki autor ma nadzieję równie dobrze sprzedać jej ciąg dalszy. Po drugie – intensywne nalegania rzeszy wiernych fanów pragnących poznać dalsze losy ulubionych bohaterów. I po trzecie – kuriozalnie przypadek najrzadziej mający miejsce – realizowanie zaplanowanej od początku kilkutomowej opowieści. Zatem do lektury Trzynastu lat później autorstwa Jaspera Kenta, kontynuacji Dwunastu, podchodziłam niczym pies do jeża, zastanawiając się, który z wymienionych wyżej powodów przyczynił się do powstania tej powieści. Z każdą kolejną stroną moje obawy się rozwiewały, gdyż okazywało się, iż mam do czynienia z historią przemyślaną w każdym szczególe.

Minęło dokładnie trzynaście lat od dramatycznych wydarzeń opisanych w pierwszym tomie. Aleksiej Iwanowicz Daniłow powoli zaczyna zapominać o koszmarze, którego doświadczył; ma nadzieję, że walka z oddziałem wampirzych wojowników pozostanie już tylko wspomnieniem. Zresztą, zbyt wiele się dzieje, by rozpamiętywać tamte wydarzenia – Daniłow awansuje do rangi pułkownika, zostając jednocześnie zaufanym człowiekiem cara Aleksandra I. I od niego otrzymuje nowe zadanie – ma odkryć, kto kryje się za spiskiem, którego celem jest detronizacja władcy, a nawet zamach na jego życie. Aleksiej wkracza w gąszcz politycznych intryg, lawirując pomiędzy różnymi stronnictwami i robiąc to, co zawsze wychodziło mu najlepiej: analizuje, tropi każdy potencjalny ślad, przybiera kolejne maski. A im bliżej jest rozwikłania tajemnicy, tym większe ogarnia go przerażenie, gdyż wszystko wskazuje na to, iż poczynaniami przeciwników cara kieruje osoba dobrze Daniłowowi znana: mroczny cień z przeszłości – człowiek, o którego śmierci był przekonany, przywódca dwunastki wampirów – Juda. Znacznie potężniejszy niż przed laty, jeszcze bardziej złowrogi i diaboliczny. By go powstrzymać, zgodnie z zasadą, iż wróg mojego wroga jest moim przyjacielem, Daniłow sprzymierzy się z wampirami niechętnymi poczynaniom renegata z ich szeregów. A to okaże się tylko początkiem morderczej rozgrywki.

Kent w intrygujący sposób splata ze sobą fakty historyczne i ludowe wierzenia, doprawiając całość dużą dawką niesamowitości i konstruując z umiejętnie spreparowanego materiału alternatywną historię Rosji. Znane wydarzenia zyskują zupełnie nowe oblicze,
a przedstawione jest to w sposób na tyle umiejętny, że nie razi sztucznością, a raczej budzi podziw dla nieokiełznanej wyobraźni pisarza. Trzynaście lat później to historia znacznie bardziej skomplikowana niż Dwunastu – więcej w niej wątków, rozwój fabuły obserwujemy nie tylko z perspektywy samego Daniłowa, lecz również innych postaci, a wraz ze zmianą narratora przekształca się sposób, w jaki prowadzona jest opowieść. Zupełnie inaczej wyglądają realia widziane oczyma Aleksieja (do jego emocjonalnej, szybkiej, momentami szarpanej relacji autor przyzwyczaił już nas w pierwszym tomie), odmiennie wydarzenia widzi jego syn Dimitrij, nieco egzaltowany młodzieniec pełen ideałów. Gdy zaś Kent przemawia ustami cara Aleksandra, rzeczywistość splata się z sennymi wizjami i wspomnieniami władcy sprzed lat.

Trzynaście lat później to opowieść o straconych złudzeniach. O tym, jak upadają ideały, kiedy wiara kruszy się skonfrontowana z brutalną rzeczywistością. O tym, jak łatwo jest ubierać w piękne słowa egoistyczne pragnienia. Wolność, równość, braterstwo – hasła zaczerpnięte z rewolucyjnych manifestów Francuzów, którymi zachłysnęli się rosyjscy żołnierze, gdy gromiąc armię Napoleona, wkroczyli do Paryża – w ustach polityków przybierają szydercze brzmienie. To równocześnie historia o wierności i różnych jej odcieniach. Zaufaniu, jakie pokłada się w ukochanym władcy, dla którego uczyni się wszystko, wierności własnemu kodeksowi moralnemu, wreszcie tej doświadczanej w relacjach miedzy kobietą i mężczyzną. I o zdradzie, zarówno tej czysto prywatnej, jak
i rozgrywającej się w skali całego narodu. Wreszcie o ponoszeniu konsekwencji raz podjętych decyzji i o wadze wypowiedzianych przysiąg.

Dla mnie szczególnie interesujące było ukazanie wydarzeń z prorosyjskiej perspektywy, jakże odmiennej od polskiego postrzegania historii. Nam car Aleksander I jawi się jako złowrogi tyran, zaś w ujęciu Kenta to władca mądry, szlachetny i sprawiedliwy, godzien szacunku i miłości. Zaś uczestnicy powstania Dekabrystów to żądny krwi motłoch – przynajmniej tak ich widzi Daniłow, z przymusu uczestniczący w tym zrywie. Zgorzkniały i cyniczny zrobił się pułkownik na starość. Rozczarowany sytuacją polityczną w Rosji, w konflikcie z własnym synem, nie ufający do końca ani żonie, ani kochance, wciąż wspominający i dawnych przyjaciół, i bitwy minionego czasu. Tak naprawdę ponowna konfrontacja z Judą jest dla niego nowym zastrzykiem energii oraz okazją do udowodnienia, że i szablą potrafi nadal nieźle władać, a umiejętność wychodzenia z sytuacji pozornie nierozwiązywalnych nie minęła mu z wiekiem.

Dostajemy również kolejną porcję faktów na temat wampirów, uzupełniającą, lecz i nieco odmieniającą ich wizerunek, który rysował się w Dwunastu. Kent ujął te informacje w formie rozprawy naukowej o jakże znamiennym tytule Nullius in Verba (Nikomu na słowo), zaczerpniętym z Horacego. Precyzyjny opis badań – począwszy od ogólnych rozważań na temat istoty wampiryzmu, na wiwisekcyjnych opisach kończąc – pióra Judy, który sadystyczną wręcz rozkosz czerpie z zadawania bólu, jest dowodem na to, iż człowiek potrafi być bardziej przerażający od najkoszmarniejszych bestii. Jednak scen ukazujących efekty jego budzących grozę eksperymentów jest zadziwiająco mało, tak że trudno tę książkę sklasyfikować jako typowy horror. To raczej powieść z gatunku fantastyki historycznej z mocnym akcentem awanturniczo-sensacyjnym i elementami dark fantasy.

Podsumowując – moje obawy odnośnie do gorszej jakości sequeli w przypadku Trzynastu lat później na szczęście się nie sprawdziły. Czyta się tę książkę lepiej niż pierwszy tom, jest bardziej dopracowana w szczegółach, bogatsza i w warstwie fabularnej, i w sposobie kreacji postaci. Kent ewidentnie wyrobił sobie pióro, choć przyczepiłabym się do braku wyobraźni w wymyślaniu tytułów i stosowaniu przy tym "numerologicznego" klucza. Ale – nobody's perfect. I choć nie jest to pozycja na miarę literackiego kamienia milowego, to jako czytadło zapewniające kilkugodzinną rozrywkę sprawdza się całkiem nieźle.
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
7.5
Ocena recenzenta
5.25
Ocena użytkowników
Średnia z 2 głosów
-
Twoja ocena
Tytuł: Trzynaście lat później (Thirteen Years Later)
Autor: Jasper Kent
Wydawca: AMBER
Miejsce wydania: Warszawa
Data wydania: 10 czerwca 2010
Liczba stron: 464
Oprawa: miękka
Format: 148 × 210 mm
ISBN-13: 978-83-241-3686-5
Cena: 34,80 zł



Czytaj również

Komentarze


earl
   
Ocena:
0
Jak pokazała historia poświęcenie Daniłowa nie zdało się na nic, bo właśnie w tym roku, o którym traktuje książka, imperator Aleksander zszedł z tego świata.
11-09-2010 07:11

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.