» The Punisher #50 (1/1997)

The Punisher #50 (1/1997)

Dodał: Wiktor 'Anzelm' Wieczorek

The Punisher #50 (1/1997)
-
Ocena użytkowników
Średnia z 0 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 1
Obecnie czytają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Tytuł: The Punisher #50 (1/1997)
Redaktor naczelny: Marcin Rustecki
Scenariusz: Steven Grant
Rysunki: Hugh Haynes
Tusz: Mark McKenna, Scott Koblish, Mick Gray
Wydawca: TM-Semic
Data wydania: styczeń 1997
Autor okładki: Joe Jusko
Tłumaczenie: Michał Zdrojewski
Liczba stron: 98
Format: B5
Oprawa: miękka
Papier: offsetowy
Druk: czarno-biały
ISSN: 1230-8463
Cena: 4,80 zł
Wydawca oryginału: Marvel Comics
Data wydania oryginału: 1994

Pariah cz. 2
Punisher kontynuuje swą ucieczkę, jednak pojawienie się Spider-mana rozwiązuje sprawę. Spider bardzo szybko pokonuje Franka i oddaje go w ręce V.I.G.I.L. Problem tylko w tym, że ludzie którzy przejęli Punishera to wcale nie policjanci. To tylko grupka pracowników Machette'a, którzy przebrali się za członków V.I.G.I.L. Tymczasem były szef V.I.G.I.L. odnajduje Paybacka i pokonuje go w walce wręcz po czym dostarcza do więzienia. Frank budzi się w siedzibie Machette, który chce odzyskać swój towar. Wyzywa Punishera na pojedynek na maczety. Oczywiście jest to najgłupsza rzecz jaką zrobił w swoim życiu. I na pewno ostatnia. Frank bez problemu pokonuje pewnego siebie bandytę i odchodzi wolny. A w międzyczasie dziennik wojenny Punishera wpada w niepowołane ręce.

Ostatnie wejście cz. 1
Podróżując po kraju Frank spotyka młodą dziewczynę, której zepsuł się samochód. Gdy tylko Castle zagląda pod maskę już wie co to za "awaria". Ktoś podłożył bombę. W ostatniej chwili Punisher ratuje życie swoje i dziewczyny, która okazuje się być dziennikarką. Podwozi ją do pobliskiego miasteczka, skąd może ona wezwać policję. Gdy dziewczyna wysiada Frank zauważa, że podążą za nią podejrzana para. Na szczęście dla dziennikarki, Punisher postanawia zostać trochę w miasteczku. Nieco później ponownie ratuje jej życie, zabijając niedoszłych morderców. Podwozi dziewczynę w bezpieczne miejsce po czym odjeżdża w swoją stronę. Po drodze zabiera autostopowicza. Pechowo okazuje się, że autostopowiczem jest Jimmy Cullen - niedawny "Punisher" Cullenów. Oczywiście rodzinka nadal go ściga więc przed wyruszeniem w dalszą drogę Frank będzie musiał załatwić cały klan. Przy życiu pozostają tylko córki Cullena, które postanawiają założyć własną mafię...

Źródło: Wielkie Archiwum Komiksu

Tagi: The Punisher #50 (1/1997) | The Punisher | Punisher | TM-Semic | Marvel Comics | Steven Grant | Hugh Haynes | Mark McKenna | Scott Koblish | Mick Gray | Joe Jusko


Czytaj również

Deadpool #6: Deadpool się żeni
Czy Adolf Hitler dostał zaproszenie?
- recenzja
Punisher MAX #01
Mściciel w średniej formie
- recenzja
New X-Men #2: Piekło na Ziemi
Piekło duszy
- recenzja
Ultimate Spider-Man #07
Pajęcze moce coraz trudniejsze
- recenzja
Marvel Now! 2.0 Tajne Imperium
Kiedy nadzieja umiera pierwsza
- recenzja
New X-Men #1: Z jak Zagłada
Morrison i X-Men, czy coś może pójść nie tak?
- recenzja

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.