» The Punisher #28 (1/1993)

The Punisher #28 (1/1993)

Dodał: Wiktor 'Anzelm' Wieczorek

The Punisher #28 (1/1993)
-
Ocena użytkowników
Średnia z 0 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 0
Obecnie czytają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Tytuł: The Punisher #28 (1/1993)
Scenariusz: Mike Baron
Rysunki: Mark Texeira
Wydawca: TM-Semic
Data wydania: 1993
Format: B5
Oprawa: miękka
Papier: offsetowy
Druk: kolorowy
Cena: 15000 zł (przed denominacją)
Wydawca oryginału: Marvel Comics

Ucieczka z miasta [Saga Sycylijska]
Frank, ścigając skorumpowanych członków oddziału do walki z narkotykami, podpada władzom i musi na jakiś czas zniknąć im z oczu. Wybiera się więc na wycieczkę kraju swoich przodków - na Sycylię. Na miejscu odkrywa, że groby jego rodziny - Castiglione są zdewastowane. Napotkana staruszka opowiada mu historię jego rodziny. O tym, że po wyjeździe jego ojca, dwaj jego bracia zostali zabici przez konkurencyjną rodzinę - Bessucho. Z tym, że jeden z braci, Rocco, chyba przeżył, gdyż kilka lat po zamachu, ktoś zabił jednego z Bessucho. Frank chcąc, nie chcąc, postanawia zająć się rodziną Bessucho (zwłaszcza, że już po jednym dniu pobytu, zdążył im podpaść zabijając ich ludzi) i prosi Micro, żeby przysłał mu trochę sprzętu. Wieczorem Frank i staruszka czekają na łódź. Jakież jest ich zdziwienie, gdy okazuje się, że sprzęt od Micro dostarcza im... sam wuj Rocco!! Tymczasem rodzina Bessucho wynajmuje Sarcena do rozwiązania kilku swoich kłopotów.

Wuj Rocco [Saga Sycylijska]
Okazuje się, że wuj Rocco od kilku lat współpracuje z Micro. Poznali się dzięki grze komputerowej wymyślonej przez Micro. Rocco pokazuje Frankowi swój podziemny arsenał broni i opowiada o tym jak współpracował z Micro dostarczając broń na bliski wschód. Wspólnie Frank i wuj zabijają jednego z działaczy bliskiego wschodu. Przyciąga to jednak uwagę rodziny Bessucho, która przypadkiem dowiaduje się, że Frank jest potomkiem Castiglione. Wysyłają więc Sarcena, żeby załatwił ostatecznie tą sprawę. Podczas walki Frank na chwilę traci wuja Rocco z pola widzenia, gdy go odnajduje ten leży ciężko ranny we krwi. Ostatnie jego słowa brzmią: "Uciekaj". Jednak na to jest już zbyt późno, gdyż Sarcen ogłusza Franka. Nieprzytomny Punisher jest teraz zdany na łaskę najemnika na usługach rodziny Bessucho!!

Źródło: Wielkie Archiwum Komiksu

Tagi: The Punisher #28 (1/1993) | The Punisher | Punisher | TM-Semic | Marvel Comics | Mark Texeira | Mike Baron


Czytaj również

Punisher: Kingpin rządzi
Pogromca z przeszłości
- recenzja
Punisher MAX #01
Mściciel w średniej formie
- recenzja
New X-Men #2: Piekło na Ziemi
Piekło duszy
- recenzja
Ultimate Spider-Man #07
Pajęcze moce coraz trudniejsze
- recenzja
Marvel Now! 2.0 Tajne Imperium
Kiedy nadzieja umiera pierwsza
- recenzja
New X-Men #1: Z jak Zagłada
Morrison i X-Men, czy coś może pójść nie tak?
- recenzja

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.