» Artykuły » Najlepsze planszówki pod choinkę #1

Najlepsze planszówki pod choinkę #1


wersja do druku
Najlepsze planszówki pod choinkę #1
Święta zbliżają się wielkimi krokami. To czas zakupów i prezentów. Ważne jednak aby te drugie były trafione i ucieszyły osobę obdarowaną. Myśleliście może o zakupie gry planszowej? Jeśli tak, to postaramy się podsunąć Wam kilka propozycji, na które warto zwrócić uwagę. 

Autorzy piszący dla działu gier planszowych zapraszają na krótki przewodnik po tytułach na które warto zwrócić uwagę szykując świąteczne prezenty. Pozycji dostępnych na planszówkowym rynku jest multum, jednakże kilka z nich szczególnie zasługuje na rozważenie podczas tworzenia listy prezentów. Oto nasze propozycje!

Balint

1. Chyba żaden tytuł nie podbił tylu serc jak Wsiąść do Pociągu, propozycja dla niemalże wszystkich: i tych młodszych i tych starszych, osób, które dotychczas planszówki widywały w sklepie na półkach, jak i dla weteranów. Wściekle proste zasady, jak również bardzo ładne i okazale prezentujące się wydanie zapewnią mnóstwo świetnej zabawy tak w trakcie świąt, jak i przez kolejne lata.

2. Czasami jednak zdarza się, iż pomysłodawca prezentu nalega, aby podarunek i bawił i uczył. Powyższe kryteria spełniają Teby, kolejna niezwykle prosta gra o sporym potencjale edukacyjnym. Przemierzając Europę oraz Bliski Wschód wybitni archeolodzy mają sposobność pozyskać bezcenne i bardzo szczegółowo opisane artefakty. Tytuł w zasadzie dla każdego, a przy tym świetnie łączący w sobie elementy polegające na szacunku prawdopodobieństwa, współzawodnictwo i losowość.

3. Osobiście uważam, iż gry o charakterze familijnym to zdecydowanie najlepsza kategoria na świąteczny prezent. Stąd też obecność w zestawieniu Tokaido nie może dziwić. Spokojna, bezkonfliktowa podróż po Japonii ubrana została nie tylko w bajeczną oprawę graficzną, ale i dostarcza mnóstwo frajdy z kolekcjonowania punktów. Panoramy, karczmy, wioski, tubylcy... Mnóstwo atrakcji czeka na utrudzonych podróżników. Wycieczka jest na tyle absorbująca, iż warto przyodziać podróżny strój i udać się w podróż.

Camillo

1. Pociągi buduje się w spokojniejszych grach, w bardziej dynamicznych się na nie napada! Jeśli szukamy szybkiego tytułu, przy którym może bawić się cała rodzina, Colt Express będzie świetnym wyborem. Zasady do opanowania w pięć minut, wciągająca rozgrywka, dużo śmiechu i ładnie wykonane komponenty (włącznie z trójwymiarowym modelem pociągu) powinny spodobać się każdemu dziecku, a i dorosłych ciężko będzie od tej gry oderwać.

2. Poszukując dla młodego odbiorcy czegoś naprawdę wyjątkowego, powinniśmy zwrócić uwagę na Magię i Myszy. Tutaj gracze nie rywalizują ze sobą, tylko współpracują, pomagając dzielnym myszom w wędrówce przez pełen niebezpieczeństw zamek. Tworzona w trakcie rozgrywki opowieść (dzięki dołączonej książeczce) i baśniowy klimat powinny zostać w wyobraźni dziecka jeszcze długo po zakończeniu zabawy.

3. Gra planszowa może być świetnym prezentem także dla kogoś od dawna dorosłego. Gra o Tron spodoba się nie tylko fanom sagi Martina i jej serialowej adaptacji, ale każdemu, kto lubi myśleć, planować i odczuwać emocje. A że w grze o tron zwycięża się albo umiera, tych ostatnich nie zabraknie, bo nawet nasz sojusznik można nam w każdej chwili wbić nóż w plecy. Jeden z najbardziej grywalnych i wciągających tytułów, jakie można znaleźć na rynku.

Karriari

1. Świetna produkcja familijna i zarazem ciekawa alternatywa dla Carcassonne? Proszę bardzo, Wyspa Skye spełnia te kryteria. Element licytacji zwiększa nutkę rywalizacji, a dzięki regule zmniejszającej dystans pomiędzy liderem a pozostałymi graczami, niepomyślny początek nie musi oznaczać porażki. Dodajmy jeszcze, że żywotność tytułu przedłużają zmienne sposoby punktowania i otrzymamy świetną grę, której zasady opanują także młodsi gracze.

2. Nie lubicie tematyki zombie? Cóż… dla Zombie Terror warto zrobić wyjątek. To pozycja więcej niż godna polecenia, lecz warto zaznaczyć, że przeznaczona do zabawy w duecie. Wystarczy, że raz znajdzie się na stole, a będzie tam trafiać regularnie, zwłaszcza że twórcy nie zaprzestają prac nad tytułem i dodają scenariusze, które różnią się nie tylko otoczką fabularną, ale też zasadami, którymi rządzi się taktyczny pojedynek ocalonych i zombie.

3. Tym razem coś lżejszego, choć i zombie może się tutaj pojawić. W jaki sposób? Wystarczy, że umiejętnie skorzystacie z mocy voodoo! Jeśli macie ochotę na rzucanie klątw na innych graczy, odbijanie ich zaklęć za pomocą artefaktów i mnóstwo śmiechu towarzyszącemu gestom niwelującym negatywne skutki czarów, to śmiało sięgnijcie po VuDu. W końcu nie ma to jak rzucić klątwę na ciotkę, która znów podarowała nam brzydki sweter, prawda?

GoldenDragon

Bawić i uczyć - tego bez wątpienia powinna dostarczać dobra gra planszowa dla najmłodszych. Oczywiście w dobie Internetu, smartfonów i nowoczesnych technologii ciężko przyciągnąć uwagę naszych milusińskich do klasycznych form rozgrywek. Na szczęście są takie tytuły jak Szalona misja, które swoim innowacyjnym podejściem do mechaniki (wprost z platformowych gier wideo), fantastyczną oprawą graficzną i interesującymi gadżetami w pudełku, pochłoną bez reszty zarówno tych małych, jak i ich opiekunów.

A gdyby wyciągnąć na stół grę z mechanikiem draftu, a do kart dołączyć kości? Kości oczywiście w kilku kolorach i do tego ogromne! Mechanicznie bardzo udana pozycja, a do tego stosunkowo krótki czas rozgrywki. Tytuł, który wymaga, ale i dostarcza w zamian mnóstwo świetnej zabawy. I obłędnie przepiękne ilustracje Naïade. To wszystko tylko w karciance Pory roku.

Po opisie gry dla dzieci i gry dla planszówkowiczów przyszedł czas na polecenie pozycji nietypowej. Może to być tytuł mocno niszowy albo bardzo epicki. Połączeniem tych dwóch wytycznych niewątpliwie jest Super Dungeon Explore: Forgotten King - obłędnie wydana gra przygodowa. Po pierwsze olbrzymie, szczegółowe figurki - tu nawet skrzynie to małe dzieła sztuki. Po drugie przepiękna, mangowa oprawa graficzna. Po trzecie emocjonująca, a do tego prosta mechanika oparta o rzuty specjalnie przygotowanymi kośćmi. Do tego dwa tryby rozgrywki - 1 vs wszyscy lub wszyscy kooperacyjnie vs gra. Olbrzymie pudło wypełnione dobrą zabawą aż po brzegi!

AdamWaskiewicz

Wśród planszówkowych tytułów dostępnych na sklepowych półkach i w ofercie rozmaitych wydawnictw sporo pozycji zdobyło już sobie status klasyków, mimo upływu lat mijających od ich premiery wciąż cieszących się niesłabnącą popularnością. Jako że na pewno przynajmniej kilka z nich zostanie poleconych przez innych członków redakcji, postaram się zwrócić uwagę czytelników raczej na nowości.

1. Najmłodszym graczom polecam grę Gobblety. Jak określają ją niektórzy, "kółko i krzyżyk na sterydach" powinna jednak trafić także do nieco starszych graczy. Szybka, dynamiczna rozgrywka, proste zasady i konieczność pamiętania sytuacji sprzed choćby kilku ruchów sprawiają, że również dorośli potrafią docenić tę pozycję.

2. Na rozgrywkę rodzinną warto rozważyć sięgnięcie po Wyspę Skye. Nieskomplikowane reguły mogą opanować nawet kilkuletni gracze, a zmienne z rozgrywki na rozgrywkę zasady punktowania czynią każdą partię niepowtarzalną i uniemożliwiają opracowanie jednej zwycięskiej strategii. Gracze o zacięciu ekonomicznym docenią możliwość handlu (i skutecznego psucia krwi rywalom), dla innych plusem mogą być mechanizmy wyrównujące szanse graczy, którzy w początkowych turach będą mieli gorsze wyniki.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

3. Graczom bardziej doświadczonym do gustu powinien przypaść Tikal. Starsza w tym gronie gra powraca z tarczą, mimo lat na karku trzymając się znakomicie. Odkrywanie ukrytych w dżungli ruin, zbieranie skarbów; ciągła niepewność, kiedy będą zliczane punkty - po zakończeniu rozgrywki aż chce się zacząć kolejną.

Fionaxxx

1. Polecam Wizards of the Wild. Jest to karcianka, w której uczestnicy rozgrywki wcielają się w zwierzęcych magów. Oprawa gry jest przepiękna, bajkowa, na uwagi zasługują też kości z ciekawymi symbolami (mikstura, czaszka, księga itp.). Rozgrywka jest dynamiczna, zawiera sporą dozę losowości (rzuty kostkami) oraz małą dawkę negatywnej interakcji. Małe pudełko, krótka gra, ale radości dużo.

2. Na święta polecam Wsiąść do pociągu: Europa. To klasyk, który się nie zestarzeje. Ciekawe komponenty (plastikowe wagoniki) i proste zasady to elementy, które zachęcą nawet osoby nie znające współczesnych gier planszowych. Zaś "weterani" planszówek docenią połączenie możliwości strategicznych z lekką rozgrywką.

3. Święta i znowu Kevin sam w domu? A może sami nakręcimy filmy i zdobędziemy kilka nagród? Takie możliwości oferuje nam gra Traumfabrik. Na świąteczne popołudnie nadaje się ta lekka pozycja licytacyjna, w której zatrudniamy gwiazdy kina do filmów i dbamy o wartości artystycznych swoich dzieł. Polecany tytuł jest z pewnością ciekawszy od telewizyjnych propozycji na święta.

Taun_we

1. Wsiąść do Pociągu. Jak dla mnie absolutnie najlepsza propozycja dla osób, którym planszówka kojarzy się tylko i wyłącznie z Chińczykiem i Warcabami. Banalne zasady i eleganckie wykonanie w połączeniu z olbrzymią grywalnością sprawiają, iż Wsiąść do Pociągu idealnie nadaje się na tytuł wprowadzający w świat gier planszowych zarówno dla dzieci, jak i dla dziadków, integrując rodziny i znajomych, co wielokrotnie sprawdzone zostało na ciele żywym narodu. Budowanie pociągów pochłania, angażuje i wyzwala olbrzymią potrzebę rewanżu w przypadku niepowodzenia.

2. Dokładnie to samo można napisać o Splendorze, wielkim przeboju z roku 2014. Trudno wręcz zdecydować się, który tytuł jest lepszą propozycja pod choinkę, ale zawsze można obdarować grą planszową więcej niż jedną osobę... W końcu kamienie szlachetne nie przypadkowo określane są najlepszymi przyjaciółmi kobiet, a nie jeden mężczyzna odnajdzie się w roli jubilera.

3. Ciekawym wyborem może okazać się również Celestia, urzekająca bajkową oprawą graficzną i interesującym pomysłem na zabawę. Wyobraźmy sobie całą rodzinę wspólnie przemierzającą przepięknym statkiem powietrznym najdalsze zakątki znanego świata. Czasami któryś pasażerów przezornie opuści pokład zgarniając majątek lub wręcz sprawi psikusa wywołując lawinę utyskiwań lub śmiechu. Cóż, Celestia taka już jest. Bawi i integruje.

jagnamalina

1. Tikal. Starsza produkcja w nowej odsłonie powinna spodobać się każdemu, niezależnie od wieku. Bardzo proste zasady, niewygórowana cena oraz ogrom radości za każdym kolejnym podejściem sprawia, że jest to idealna propozycja na prezent pod choinkę. Ciężko się od niej oderwać, do tego stopnia, że można zauważyć syndrom... "jeszcze tylko raz". W końcu praca archeologa pośród dawnych piramid Majów pochłania bez reszty!

2. Wielka Księga Szaleństwa. O wiele bardziej skomplikowana niż wcześniejsza propozycja, pochłaniająca więcej czasu, więcej miejsca, jednak również mocno grywalna i dająca dużo satysfakcji, zakładając, że spodoba się nam rozgrywka kooperacyjna. Dodatkowo produkcja powinna zadowolić od strony wizualnej nawet najbardziej wybrednych graczy. A że raz na jakiś czas trzeba powstrzymać jakąś niecną kreaturę? Tym lepiej dla zabawy.

3. Owce na wypasie, czyli łączenie owczych stad. Owca jednak też może pokrzyżować plany, jak to nie raz się zdarzyło... Idealna propozycja dla tych najmłodszych (nawet wraz z ich rodzicami), na próżno szukać gry z prostszymi zasadami, przy tym wykonanej bardzo solidnie, kolorowo i estetycznie oraz dającej mnóstwo frajdy z rozgrywki. Nawet jeśli dzieci już usnęły, a sami chcemy spędzić jeszcze kilka minut w miłej atmosferze.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę



Czytaj również

Najlepsze planszówki pod choinkę #2
Święta z grami planszowymi
Porozmawiajmy o fan fiction. Część 3
Po co właściwie ludzie piszą fiki? Pytanie o motywacje
Najlepsze planszówki pod choinkę #5
Planszówkowy Mikołaj w czasach pandemii
Emocje w serialach
Oczywista nieoczywistość
Wyspa Skye: Druidzi
Druidzi budują z nami
- recenzja
Wyspa Skye: Wędrowiec
Podróże małe i duże
- recenzja

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.