Stumilowy Las czy Bramy Piekieł?

Hej, sprzedam wam ciekawy motyw.

Słyszeliście w swoim życiu coś o Czarnych Dziurach, prawda? Pewnie też zastanawialiście się co tam w środku siedzi.

No to możemy zaraz zacząć w komentarzach wymieniać nasze hipotezy, ale najpierw ja, dobra?

Wyobraźmy sobie, że dawno dawno temu, gdy wszechświat był jeszcze młody, mieszkały w nim byty boskie, takie jakie znamy z naszych dzisiejszych religii, Tytani, Asury, Devy, whatever. No... to oni teraz siedzą w tych czarnych dziurach. I nie mogą wyjść, bo przecież nawet światło nie jest w stanie z nich wyjść.

Hej, ale zapytacie jak to się stało, że ci biedacy tam wpadli? A no nie wpadli, tylko inne boskie byty ich tam zamknęły. Weźmy sobie załóżmy, że na przykład aby zamknąć kogoś w takiej czarnej dziurze trzeba było go otoczyć z trzech stron (analogicznie do trzech prostopadłych wektorów w trójwymiarowej przestrzeni) i wykorzystać swoją "nieskończoną" potęgę, żeby stworzyć w jakimś materialnym punkcie "nieskończoną" masę. I gotowe, boskie byty uwięzione na wieczność.

A co jest najlepsze? Nie mogą wyjść, ale za każdym razem gdy próbują to ich czarna dziura się rozrasta pochłaniając kolejne małe masy. Tym samym każda "cela" staje się coraz to cięższa, więc przyciąga z coraz większa siłą. Czyli za każdym razem, gdy boski byt próbuje opuścić swoje więzienie to w rzeczywistości sam sobie szkodzi utrudniając sobie kolejna próbę, która z góry będzie skazana na porażkę.

Trochę wydumane. Zacznijmy szukać pierwszych zgrzytów w mojej koncepcji.

Jeżeli tak, to gdzie są te 3 ostatnie boskie byty? Chyba na końcu same się nie zamknęły w czarnej dziurze, prawda?

Hej, co byś teraz robił, gdybyś był nieśmiertelnym, nieskończonym, wszechpotężnym, boskim bytem? Zapewne bym się nudził. Co na nudę najlepsze? Nowe odcinki Gry o Tron. Cholera, jeszcze tyle czekania...

No ok, powiedzmy sobie umownie, że trzyma to się kupy. Serio, umówmy się, że tak. A teraz wyobraźcie sobie system RPG/świat sci-fi/ coś takiego, gdzie ludzie wymyślili właśnie Krążowniki X-MAS 360 Play Station Berger Santa 02 wersja U.456.112T/Y. I ten kosmiczny statek potrafi rozcinać czarne dziury swoim mega pulso plazmo energo bio działem dziobowym dolnym obrotowym. I właśnie jakiś bardziej inteligenty komandor floty ISIS stwierdził, że przeprowadzi biopsję jakiejś czarnej dziury, żeby załamać galaktykę. Wiecie... taki terroryzm tylko w wersji za następne dwa tysiące lat. Wyślijmy chopaków, żeby wysadzili coś dużego. Hmm... Wawel? Nie... Księżyc? Nie... To może czarną dziurę, na której opiera się galaktyka P7/G36? Yeah, czemu nie?

Ostatecznie pytanie jest jedno. Z jakim hukiem roztrzaska się o podłogę szczęka komandora, gdy z czarnej dziury wyjdzie "Młody Bóg" (po eonie trwania w nicości).

Odpowiedź: Nie zdąży upaść, bo nasz Wszechmogący zapewne zdążył zgłodnieć i z pewnością czarna dziura wyrobiła w nim nawyk "pochłaniania".

Ok, a jakie są wasze opinie? Jak wam się podoba mój pomysł na "Erę Przebudzenia"?(To tylko motyw, jeżeli ci się podoba, to możesz śmiało go sobie podebrać) A co według was znajduje się wewnątrz czarnych dziur?

Droga do raju? Bramy piekieł? Lustrzany wszechświat? Stumilowy Las? Faerun?

Liczę na to, że pojawi się poniżej przynajmniej jeden komentarz na temat :-)