» Blog » Spchlone Skaveny
11-11-2011 21:59

Spchlone Skaveny

W działach: rpg, warhammer | Odsłony: 85

Spchlone Skaveny
Notka o nienasyconym apetycie skavenów, ich niebywałej skoczności i jurności a także naiwności początkującego bohatera do przeczytania na zewnętrznym blogu quodmeturbat.

Wpis orbituje wokół prowadzonej przez Sethariela 26 edycji Karnawału Blogowego "Błędy w RPG".

źródło ilustracji

Komentarze


~ShadowOfDeath

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Ja ci dam spchlone, JA CI DAM SPCHLONE!!!

XD

Ten obelżywy przymiotnik-neologizm obraża moje uczucia religijne jako wyznawczy rogatego szczura!!!

Zgłaszam sprawę do prokuratury!!!

Szarzy prorocy już po ciebie jadą!!!

Klan-bracia - wiecie co z nim zrobić?!!!

;)

ps. blogonotka fajna
13-11-2011 20:31
whitlow
   
Ocena:
0
,,Skąd wziąć mięso do karmienia tych starszych (przypomnijmy, każdy zjada dziennie tyle, ile sam waży).,,

No wisz, taki szczeniak zżera słabszych i próbuje sam nie być zabity i spożyty (fajnie brzmi, nie? chciałem tak kiedyś założyć punkową kapelę i ją tak nazwać).

Generalnie takie np. psy mają po 6-8 młodych w miocie, ale jednak nie ma ich tylu co zombiaków u Georga Romero.

Ale racja z żarciem to babol straszliwy. Mnie rozwaliło, że zgodnie z drs skaveny kradną 1/4 żywności imperium, a ludzie tego nie widzą. Czyli masz w spiżarni 4 półtusze świńskie, zostają Ci trzy i wszystko jest ok. Wróżki Opier%$liły :)
13-11-2011 21:05
~ShadowOfDeath

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Ten teskt o płodności skavenów wcale nie jest taki bezsensowny jak by się mogło na pierwsze oko wydawać...

Żeby jakiś gatunek stabilnie rozwijał się w przyrodzie, musi być nieznaczna przewaga samic nad samcami - inaczej rasa jest zagrożona wyginięciem

Stąd też skaveni muszą się płodzić na potęgę bo inaczej staną na krawędzi wymarcia (podobne proporcje jak skaveni mieli krasnoludowie u Tolkiena - i wszyscy wiemy co się stało z ich królestwami - w WFRP khazalidzi zresztą też wesoło nie mają). Muszą się płodzić - żeby przy tej miernej i lichej proporcji samic do samców mieć statystycznie szansę na porodzenie jak największej ilości zdolnych do rozpłodu samic, które zastąpią kiedyś te które są obecnie.

Whita koncepcja pożerania się szczeniaków na wzajem nie jest głupia - wiem że gdzieś już kiedyś o niej czytałem, nie wiem czy to były oficjalne materiały o szczuroludziach, ale koncepcja jest mi znana i zawsze właśnie stawała mi odruchowo przed oczyma wyobraźni gdy przywołuję sobie opis społeczeństwa skavenów.

W sumie jedyne czego naprawdę nie da się obronić to te tony pożywienia...

Ale...

Ale to zależy co one jedzą? A jeśli to jest pożywienie bardzo słabe kalorycznie (jakieś śmieci, odpadki, siano ;) )? Wtedy musieliby go zjeść bardzo dużo żeby stać na nogach. Nie wiem czy wszyscy skaveni ważą po 60-80 kg, ale to jest teoretycznie możliwe - idzie sobie skaven na akcję w oddziale i co drugi skaven sprzedaje kosę pod żebra towarzyszowi broni - to mu daje świerzy wór pożywienia o wadze mniej więcej tyle samo co on waży. Kroi kamrata na małe, poręczne połcie i przegryza sobie w drodze na akcję to nogę, to rękę to ogon klan-brata. Resztę niesie w plecaku na później. Prawda że proste, ekonomiczne i uroczo pasujące do tej rasy degeneratów? XD

Może o to chodziło autorom, kiedy pisali "skaven zjada dziennie tyle ile sam waży" :D
Pamiętajcie że WFRP to także system groteski i czarnego, cmentarnego humoru - a nie tylko błoto, deszcz i jesień :P

Dawałoby to także odpowiedź na wieczne pytanie: dlaczego rasa, dysponująca laserami, minigunami, radiem i bombą atomową jeszcze nie podbiła całej planety :)
13-11-2011 21:27
38850

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Zaraz - szczury są wszystkożerne, więc mogą żrec co popadnie. Zresztą wyobrażam sobie, że ich najazd przypomina plagę szczurów - nic nie zostaje. Można to porównac do klęski ekologicznej - skaveni zaś muszą przenieśc się na nowe tereny.

Wsuwanie rannych i słabych to dośc powszechne w Warhammerze - robią to zielonoskórzy chocby.
Inna sprawa to to, że myszoludki ze sobą walczą. Klany z klanami. Podejrzewam gdy populacja się rozrasta i zaczyna się brak zarcia, najeżdża się sąsiadów, by wytracic najsłabszych, a bonusem do ewentualnej wygranej (i motywatorem) jest uczta na poległych, i swoich, i przeciwnika.
Jeśli jest naprawdę ciężko, to pewnie się pożerają nawzajem wewnątrz klanów - słabsi są zjadani pierwsi. Jak populacja się ustabilizuje, to się znów zaczyna rozrost.

Poza tym, zagryzanie potomstwem jest ok, bo królowe produkują "litter" w tempie karabinu maszynowego.

Prawdziwy problem z żarciem to mają Ogry, dotknięte klątwą Wielkiej Paszczy. Ci to zawsze chodzą głodni.

Co zaś do tego, czemu rasa z zaawansowaną technologią nie podbiła świata? To chyba proste - w WFB zwykle te wynalazki zabijają więcej skavenów niż przeciwników :) Poza tym, walcza miedzy soba. Poza tym, gdyby wszystko podbili, to kto by robił jedzenie? :)
13-11-2011 21:52
whitlow
   
Ocena:
0
,,Poza tym, gdyby wszystko podbili, to kto by robił jedzenie? :),,

Są jak komuniści- wolą służyć idei niż naprawdę zrobić światową rewolucję :D

13-11-2011 23:39
38850

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
A, i jesli dobrze pamietam, szczurki maja tez nieszczurzych niewolników, ktorymi zakąszają. Można więc mówić o hodowli, ranczerach pasących krasnoludy, elfy i ludzi :)
A tak bardziej (jeszcze) w kwestii skavenow. Po pierwsze, to co opisujesz dżemeuksis, to istotnie są wierutne bzdury, i jeśli (mam, ale nie czytalem) rzeczywiście takie info podają w podreczniku jako "fakty" to jest to jakaś kicha. Dziwne, bo w armybookach do bitewniakow piszą rozsądniej. No ale armybooki pisze GW, a WFRP pisza jacys ludkowie co odkupili licencje (BI? FFG?
Bo w armybooku do WFB (ten nowy jest calkiem fajny) takich bzdur nie uswadczysz. A takze zalozeń, w stylu "skaven waży 80 kg i ma wzrost czlowieka". Raczej cos kolo 4 stop i 30 kg. Czyli tak 10ciolatek na oko. Oczywiscie duzo silniejszy i szybszy niz 10latek.

Polecam przejrzeć najnowszy AB oraz poprzednią edycję, tam jest naprawdę sporo fluffu do WFRP. Rozsadnego fluffu.

Swoja droga, nie znosze tej dziwnej, lunatyckiej 2 edycji. Jeszcze tyle dobrze, ze mechanika troche lepsza.
13-11-2011 23:53
whitlow
   
Ocena:
0
To prawda, choć raczej prawdziwych tuczników z nich nie robią. Ot zapracuje się taki na śmierć, to zeżre się ścierwo, choć raczej bankietu nie będzie.
13-11-2011 23:56
dzemeuksis
   
Ocena:
0
@ShadowOfDeath
No patrz, a ja myślałem, że dla skavena to raczej zabrzmi jak komplement.

@withlow
No wisz, taki szczeniak zżera słabszych i próbuje sam nie być zabity i spożyty
Jasne, ale nawet przy takim założeniu, to żarcia nie wystarczy na długo.

Czyli masz w spiżarni 4 półtusze świńskie, zostają Ci trzy i wszystko jest ok. Wróżki Opier%$liły :)
Racja, to jest mistrzowskie!

@ShadowOfDeath
Kroi kamrata na małe, poręczne połcie i przegryza sobie w drodze na akcję to nogę, to rękę to ogon klan-brata.
Reh, reh, reh. Problem zaczyna się wtedy, jak na misję, do której potrzeba całego komanda, dociera jeden skaven. :)

@zigzak
Zresztą wyobrażam sobie, że ich najazd przypomina plagę szczurów - nic nie zostaje.
A to byłby nawet fajny motyw, jakby przejście skavenów zostawiało za sobą ślad wyjałowionej do cna ziemi (idą i wpieprzają wszystko, co nie jest kamieniem i piaskiem). Tyle że o czymś takim nie ma ani słowa w omawianym dodatku.

Można więc mówić o hodowli, ranczerach pasących krasnoludy, elfy i ludzi :)
Hahaha, takie jakieś farmy! Też dobre, tylko znowu nie ma oparcia w materiałach, no i są dwa grube problemy: zanim takie mięsko (które, przypomnijmy, starczy na jeden dzień) dojrzeje, to skaven zdąży już jakieś kilka tysięcy razy z głodu umrzeć. A drugi problem, że przez ten czas wykarmienie mięska zajmie setki razy więcej zasobów niż dostarczy "zerwany" osobnik.

I czemu mi to "ż" doprawiasz? Masz brud na monitorze nad moim nickiem? ;)
15-11-2011 22:37

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.