» Blog » Solidarność z katolikami
03-08-2010 13:40

Solidarność z katolikami

Odsłony: 21

Jako kapłan i osoba starająca się zrozumieć duchowosć chcę wyrazić solidarność z katolikami w Polsce i przesłać im wyrazy współczucia z powodu profanacji ich religii oraz symboli przez politycznych awanturników.
Obrona krzyża odbywa się w sercach harcerzy i duchowieństwa katolickiego, którzy mieli zamiar uhonorować symbol swej wiary w godny i własciwy sposób. Bardzo mi przykro, że ludzie, nazywający sie ich "braćmi w wierze" napluli im w twarz.

Komentarze


~Miroe

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+2
Ja pier... niczę. Pod fajnym wpisem spokojnie wytykającym nadużywanie symboli religijnych na potrzeby wojny światopoglądowej wbrew intencjom fundatorów polterowicze potrafili wywołać flejma o klerykalizacji państwa, katechezie w szkołach i last but not least "medycynie naturalnej" (to ostatnie domagało się cudzysłowu). Do k... ury nędzy, nie możecie sobie założyć tematu na forum do offtotopowania? Komentarze z zasady powinny mieć jakiś związek z tym co mają komentować. A jak do wpisu ma się pierniczenie o homoseksualizmie czy Maksymilianie Kolbe?

Forum->Dział Inne->Poddział Offtopic (dla ambitnych "Trudne Dyskusje") Tam znajdziecie od cholery topiców, do których taki crap wpasuje się idealnie.
05-08-2010 22:14
Andman
   
Ocena:
+2
"Nie masz możliwości zawarcia związku z osobą tej samej płci i to jest dyskryminacja"

Kamulcu,
to jest normalność.
05-08-2010 22:53
Szept
   
Ocena:
+4
@ sugai

A gdzie ci po 22 biją dzwony?
Znam kilka ratuszy gdzie świecki kurant bije co godzinę.
A Krakowie co godzinę trąbią hejnał (wprawdzie z wiezy kościoła, ale to świecki zwyczaj).

@ Kamulec

Żyjesz w społeczęństwie, w którym większość wyznaje taką, a nie inną religię i normalne jest, że symbole i obrzędy z nią związane pojawiają się w wielu miejscach.
Skoro teleizja jest utrzymywana z pieniędzy publicznych to ma nadawać równiez programy dla ludzi wierzących.

Homoseksuliści mają takie same prawo do zawarcia małżeństwa (oczywiście z kobietą), w tym zakresie nikt ich nie dyskryminuje, fakt że jesteś homo/les nie znaczy że nie możesz mieć żony/męża.
Oczywiście ich to nie interesuje i to całkiem zrozumiałe, ale mówienie o osobnych związkach partnerskich oznacza domaganie się wprowadzenia specjalnych praw, a nie usunięcia dyskryminacji. Oczywiście można takie związki wprowadzić, ale od razu powstaje pytanie dlaczego nie wprowadzić też wielożeństwa (muzułmanie również są u nas mniejszosćią, która może czuć się przez brak takich możliwości dyskryminowana).
Jesli komuś przyjdzie do głowy odpowiadać na ten akapit to niech traktuje go jako całość, a nie wyrywa kawałki :)

Moim zdaniem najwłaściwszą formą byłaby ustawa wprowadzająca związki partnerskie dla osób prowadzacych wspólne gospodarstwo domowe. Bardziej przypominająca umowę niż małżeństwo. Tak aby można było korzystać z niej np. z osobą wynajującą wspólnie mieszkanie.

Adopcja dzieci przez pary homo ... Tak na prawde nie wiemy jaki to dla dzieci dałoby skutek. Efekty można by badać za kilkanaście lat. Pytanie czy chcemy na dzieciach eksperymantować i co zrobić jeśli nie wyjdzie.
BTW protesty przy takiej ustawie pewnie by byly nieco mniejsze gdyby homo mogli adoptować tylko dziewcznki a les tylko chłopców :)

A że nie ma państwa całkiem świeckiego - bardzo dobrze, chociaż pewne przywileje KK bym rónież cofnął.

Księża w szpitalach to jednak forma terapii, dla niejednego rozmowa z księdzem bardziej pomoże niż z psychologiem tak więc utrzymywanie ich ma jakiś sens, zwłaszcza, ze jak już pisałem katolików jest większosć więdz wybór na takiego kapłana dość oczywisty.

05-08-2010 23:24
Kamulec
   
Ocena:
+2
Księża w szpitalu mogą być - ale jeżeli katolicy ich chcą niech dadzą pieniądze bezpośrednio kościołowi. Państwo nie musi płacić księdzu. Starczy, że nie będzie mu przeszkadzało.

"Adopcja dzieci przez pary homo ... Tak na prawde nie wiemy jaki to dla dzieci dałoby skutek."
Jestem pewien, że jest to lepsze, niż wychowywanie przez jednego rodzica i o wiele lepsze, niż dom dziecka. Ostatnio czytałem wypowiedź psycholog (chyba profesor, ale nie jestem pewien), z której wynikało, że rodzicami będą nie gorszymi od zwykłej pary, a jedyny problem może stanowić otoczenie.

Odnośnie równouprawnienia - teraz są specjalne prawa dla heteroseksualnych (śluby).

Ślub cywilny jest oficjalną umową. Jestem za tym, by przy związkach partnerskich po prostu usunąć ograniczenie do płci przeciwnej, ideologię, obietnice trwałości itp. (mogą przysięgać sobie wierność itp. już poza częścią formalną).

Co do wielożeństwa - nie analizowałem tego zagadnienia na tyle, by się wypowiedzieć.
05-08-2010 23:49
~banda drombo

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+7
"Kamulcu,
to jest normalność."

Kiedyś normalnością było zabicie kolesia z innego plemienia bo był... z innego plemienia. Później normalnością było niewolnictwo. Normalne były tortury. Nie tak dawno normalnością było traktowanie kobiety jak mówiącej szmaty do podłogi. Nie tak dawno bo do ok XVIII w. ojciec mógł bezkarnie, normalnie, zabić swoje dziecko - np. za nieposłuszeństwo. Potępianie okrucieństwa względem zwierząt też jeszcze niedawno było nienormalne.

Niektórzy ludzie nie zauważają jednak, że mamy, normalnie, XXI, a nie XI wiek. I pewne normy ulegają zmianie. Pytanie tylko czy na lepsze.. Jak widzę tę bandę fanatyków, mam wątpliwości ;)
06-08-2010 00:26
von Mansfeld
   
Ocena:
0
A że nie ma państwa całkiem świeckiego - bardzo dobrze, chociaż pewne przywileje KK bym rónież cofnął.

Brak słów...

Oczywiście można takie związki wprowadzić, ale od razu powstaje pytanie dlaczego nie wprowadzić też wielożeństwa (muzułmanie również są u nas mniejszosćią, która może czuć się przez brak takich możliwości dyskryminowana).

Po drugie: małżeństwo homoseksualistów to wciąż monogamia. Po wprowadzeniu takowego, z punktu widzenia zbioru praw niewiele się zmienia. Poligamia natomiast - owszem z punktu widzenia biologicznego zwiększa liczbę potomstwa - ale w świetle warunków uznawanych przez Europejczyków jest patologią.

Uważam, że katolicy najzwyczajniej chcą wrócić do czasów, kiedy ich dzieci (aż do końca życia tychże potomnych) były wyłączną własnością rodziców z prawem do zrobienia dzieciom czegokolwiek; wszak "czwarte przykazanie zobowiązuje". Katolicy chcą wrócić do czasów, kiedy za nieprzestrzeganie wszystkich "pięciu przykazów kościelnych" można było linczować delikwenta publicznie lub nie. Jednym słowem. Chcą wrócić do IV-V wieku "po Krzyżowniku", kiedy to dywagowano wręcz nad "nieczłowiecznością" (brak duszy) kobiety.
06-08-2010 06:53
earl
   
Ocena:
+1
@Miroe

Popieram Cię w 100 %. Dlatego do tej pory nic nie pisałem w tym blogu, bo zastanawiałem się, jak długo niektórzy fanatycy i ortodoksi ateizmu na Polterze zejdą z prawdziwego tematu i zaczną jeździć po Kościele, zamiast skupić się na problemie, jakim jest nielegalnie postawiony krzyż. Ale różnego rodzaju radykałowie wojującego ateizmu zawsze znajdą pretekst, aby z każdego tematu przypuścić atak na katolicyzm. I to oni śmią zarzucać fanatyzm i nietolarancję katolikom?
06-08-2010 07:22
~snoth

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Widzę, że zrobił się z tego ciekawy przykład na to jak to różnie może być z tą solidarnością niekatolików z katolikami. Krzyż to nie problem pod nim wojowali i krzyżacy.

Co do kościoła.
Myślę, że całe rzesze młodzieży w okresie dojrzewania ma problemy z kościołem. Powodem jest seks przedmałżeński. Niby jest to grzech i powinniśmy się z tego spowiadać. Rozmawiałem o tym kiedyś z księdzem powiedział, że okradamy współmałżonka z tego pierwszego razu, albo później ten pierwszy raz staje się powodem małżeństwa. Ale jeśli był seks i dochodzi do małżeństwa z miłości? Co w tedy, o co chodzi wówczas w spowiedzi i żalu za grzechy? Są naleciałości historyczne, większość ojców założycieli głosiło herezje (np.: arianizm, mazdeizm), dawni święci wcale nie musieli być święci można było to sobie kupić, aby zostać papieżem mordowało się nadstępce, krucjaty, mordy i grabieże. Są też niekonsekwentni kapłani którzy z jednej strony mówią „to mówi pan” a z drugiej ciągną kasę, dziewczyny na boku (albo i ministranci ;)) a jak się robi problem to „wszak wszyscy jesteśmy tylko ludźmi”. Ale to już problem kapłanów wszystkich wyznani -nie żydzi zabili Jezusa, lecz właśnie kapłani. No i jest jeszcze ta cała antykoncepcja:)
Mimo wszystko na tle innych Religi czując się polakiem trzymać się będę katolicyzmu. Przez wzgląd na kościół narodowy i garstkę księży patriotów, etykę, działalność charytatywną (stołówki, noclegownie, Caritas). Myślę, że gdybym urodził się w Arabii byłbym równie „fanatycznym” mahometaninem.

Co do płci małżeństwa.
Religia judaistyczna (Ewa, obrzezanie, kamieniowanie niewiernych) i wywodzące się zeń chrześcijaństwo czy mahometanizm
http://kobieta.wp.pl/kat,65524,tit le,Okaleczona-Afganka-na-okladce-Time,wid,12542679,wiadomosc.html
są silnie zafiksowane na tym temacie. W przypadku chrześcijaństwa na samym początku celibat był nie tylko dla księży, lecz dla wszystkich. Dopiero jak trzoda zaczęła się kurczyć a koniec świata nie następował pojawił się list od Pawła:
„Lecz jeśli nie mogli by wytrzymać, niech lepiej żyją w związku małżeńskim. Lepsze, bowiem to niźli mieli płonąć”.
- Norman Davies, Europa
Od tego czasu rodzina została włączona w dogmaty chrześcijańskie. Generalnie kapłani tych religii „trzymali swe społeczności za jaja” (decydując o ślubach i rozwodach). IMHO wzięło się to z tego, że cywilizowany człowiek kontroluje to, co go otacza, lecz miewa problemy z kontrolowaniem własnego popędu (generalnie z instynktem).
Małżeństwo to związek dwojga ludzi tworzony z myślą o potomstwie. Chodzi o to by otoczyć opieką i wspomóc parę w opiece nad kolejną generacją obywateli. Wszelkie ulgi czy przywileje z takowego płynące są tworzone z myślą o dziecku w tym kontekście małżeństwa homogeniczne pozbawione są sensu.

Jedyne równie mocno zafiksowane na punkcie seksu jak wspomniane wyżej religie są grupy o innej orientacji seksualnej. Które same się zdają określać jedynie przez przynależność płciową. Z tym, że mężczyzna nie zachodzi w ciąże, nie wie jak to jest, gdy małe kopie od wewnątrz. Najbardziej atletyczna kobieta nie będzie miała takich mięśni jak napakowany facet (max ok. 75%). Przesunięty ośrodek ciepła sprawia, iż kobiety (organizm, ogrzewanie płodu) wolą temperatury średnio o 5stopni wyższe niż te optymalne dla mężczyzn. Z drugiej strony powoli zmieniamy się, dziś rozmową możemy zdziałać więcej niż działaniem, świat staje się bardziej „kobiecy”.

Adopcja jest lepsza niż invitro. Jest ono pierwszym krok na drodze do ingerowania w kod genetyczny i robienie z ludzi „produktów na zamówienie” –zabawek. „Czegoś”, czym firma Ciebie zastąpi.

@banda drombo, szept
Trudno mi się z wami nie zgodzić.
06-08-2010 07:27
von Mansfeld
   
Ocena:
0
Popieram Cię w 100 %. Dlatego do tej pory nic nie pisałem w tym blogu, bo zastanawiałem się, jak długo niektórzy fanatycy i ortodoksi ateizmu na Polterze zejdą z prawdziwego tematu i zaczną jeździć po Kościele, zamiast skupić się na problemie, jakim jest nielegalnie postawiony krzyż. Ale różnego rodzaju idioci zawsze znajdą pretekst, aby z każdego tematu przypuścić atak na katolicyzm. I to oni śmią zarzucać fanatyzm i nietolarancję katolikom?

Katolicy "już się boją"? No tak. Nawet konstruktywna i dążąca do obiektywizmu krytyka ich zdaniem jest "atakiem sponsorowanym przez Szatana/Belzebuba/Beliala".

Zastanawiam się, ile osób by nie zgineło, gdyby nie semicka religia w postaci odłamów: judaizm, chrześcijaństwo, islam...

A co do problemu krzyża. Podpalić i tyle. Wtedy byłoby widowisko. Ciekawe, co wtedy "moherabtajlung" by zrobił.
06-08-2010 07:56
~Raza-Toth

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+2
Była by inna jeszcze krwawsza, bez dekalogu za to ofiarami z ludzi :) Albo inną „wesołą ideologię” bez religii i towarzyszących jej zasad (np.: stalinizm, albo nazizm) pełną obozów i fabryk śmierci.

Nie wiem czy bez wiary w człowieka na podobieństwo boga i dekalogu kiedykolwiek wyszlibyśmy dalej ponad to, czym był starożytny Rzym. A i Rzym wcale nie był taki piękny. Nazizm mamy praktycznie od Hellady (idea panhellenizmu, dzielenie na Helleńskie i nie). Rzym z jego „barbarzyńcami” całą rzecz tylko powielili. Późniejsze próby odtworzenia imperium, dążenia Franków, dalej Niemców od średniowiecza po O drugim obliczu Pompei i tym, co się działo na arenach Koloseum już nawet nie wspomnę. Ale przez jakiś czas prześladowali chrześcijan i robili im pogromy podobne tym, jakie później ci robili żydom tyle, że bardziej prymitywne i ostrzejsze (mieli lwy).

Zamiast żałować i snuć domysły lepiej się jednak cieszyć, bo bez tego nie było by a nas jako takich. Bo czy rodzice by się „spiknęli”?. Czy mógłbyś powiedzieć, że jesteś sobą tego wszystkiego, co Ciebie ukształtowało (charakter, osobowość)?

Inna sprawa, że jest to dobry punkt wyjścia dla nie jednego systemu RPG albo chociażby setingu do Savage Worlds :)
06-08-2010 08:30
~banda drombo

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
@snoth
tak dla poprawności, pisząc o fanatykach którzy nie zauważają zmian miałem na myśli tych od krzyża + szepta i Andmana.

@earl
z fajnego artykułu na jeden temat zrobiła się fajna dyskusja na drugi temat. Nikt ci nie każe jej czytać. Czy różnice poglądów upoważniają cię do nazywania rozmówców idiotami? Czy może brak argumentów?

Pozdrowienia dla miłujących bliźniego swego :)
06-08-2010 08:38
von Mansfeld
   
Ocena:
0
Była by inna jeszcze krwawsza, bez dekalogu za to ofiarami z ludzi :) Albo inną „wesołą ideologię” bez religii i towarzyszących jej zasad (np.: stalinizm, albo nazizm) pełną obozów i fabryk śmierci.

Gdyby nie istniała jakakolwiek z religi semickich, nie powstałaby tzw. "chrześcijańska cywilizacja". Komunizm na podstawy właśnie w tej "cywilizacji". Nie powstałby, gdyby w wyniku rozwoju tego wyznania nie rozwinęła się w konkretnym kierunku Europa.

Co do "panhellenizmu". Żydzi stosują "panizraelizm" od co najmniej 3,5 tysiąca lat. Sami przyznają się w swojej Torze, że dokonali wielu aktów ludobójstwa, a do tego Dekalog w ich interpretacji tyczył się wyłącznie Żydów; z nie-Żydami można było robić co się chce. Zresztą, Imperium Romanum i tak by upadło, zaś gdyby wyznania semickie nie istniałyby, to z dziedzictwa kulturowego Hellenów i Rzymian niewiele by było.

06-08-2010 08:53
~snoth

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
@banda drombo
A więc moja uwaga odnosiła się do tej części:
"...Pytanie tylko czy na lepsze.. Jak widzę tę bandę fanatyków, mam wątpliwości ;)"
Bo widzę fanatyków po obydwóch stronach.

Ps. W ten sposób lądujesz po stronie zwolenników przechodzenia przez wszystko od nowa w oparciu o jakiś nowy "lepszy" (?) kult.
06-08-2010 08:54
Kumo
   
Ocena:
+3
@Laveris de Navarro
"Po pierwsze: sama wiara w islam jest najcięższą zbrodnią (obok aktów masowego ludobójstwa)."

Cóż za wzruszający przykład tolerancji...

"Uważam, że katolicy najzwyczajniej chcą wrócić do czasów, kiedy ich dzieci (aż do końca życia tychże potomnych) były wyłączną własnością rodziców z prawem do zrobienia dzieciom czegokolwiek; wszak "czwarte przykazanie zobowiązuje". Katolicy chcą wrócić do czasów, kiedy za nieprzestrzeganie wszystkich "pięciu przykazów kościelnych" można było linczować delikwenta publicznie lub nie. Jednym słowem. Chcą wrócić do IV-V wieku "po Krzyżowniku", kiedy to dywagowano wręcz nad "nieczłowiecznością" (brak duszy) kobiety."

Ciekawe, że parokrotnie w kościelnych kazaniach słyszałem zalecenia całkowicie odwrotne.
06-08-2010 08:55
earl
   
Ocena:
+1
@banda drombo

Nikt mi nie każe czytać, ale i nikt mi tego nie zabroni, i mogę wypowiadać się tak jak chcę, capito? Czy może mam napisać to dużymi literami?

Po drugie, kto ci dał upoważnienie do nazywania fanatykami tych z dyskutantów, którzy stają w obronie katolicyzmu? Na razie to wśród oszołomów widzę zwłaszcza tych, co katolicyzm atakują, bo znaleźli sobie okazję, kolejną zresztą, do tego, aby wywalić swoje frustracje, kompleksy i inne niedomagania na forum publicznym. I nie będą pisał, o kogo mi chodzi, bo wystarczy przeczytać całą dyskusję.
06-08-2010 08:57
27532

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+8
Karmicie trolle, dobrzy ludzie. Bo jak inaczej nazwać kogoś, kto uważa, że "sama wiara w islam jest najcięższą zbrodnią (obok aktów masowego ludobójstwa)"?

Dajcie sobie spokój.
06-08-2010 09:04
von Mansfeld
   
Ocena:
0
06-08-2010 09:05
earl
   
Ocena:
+4
@Laveris

Czy jesteś tak niedouczony czy też robisz z siebie błazna na forum publicznym? Czy też może taką masz zajadłą nienawiść do katolicyzmu, że ten jad wyżera ci mózg i trzeźwość oraz racjonalność myślenia? Inaczej nie można bowiem potraktować twoich słów o tym, że katolicyzm odpowiada za wszystkie zło tego świata. Cóż, jest to przejaw nieuctwa i ignorancji podpartej oszołomstwem i fanatyzmem, że szkoda nawet polemizowac z kimś takim. Trzeba więc modlić się, aby ludzie twojego pokroju nie doszli do władzy, bo wówczas byśmy mieli totalitaryzm w najczystszej postaci, z jedynie słuszną doktryną postępowania i terrorem wobec myślących inaczej.
06-08-2010 09:27
27532

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+5
Earlu, OLEJ GO.
06-08-2010 09:33
von Mansfeld
   
Ocena:
0
06-08-2010 09:35

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.