» Recenzje » Ślady

Ślady


wersja do druku
Ślady
W swojej najnowszej książce Jakub Małecki prezentuje kalejdoskop powiązanych ze sobą w różnym stopniu ludzkich żywotów, które mają przynajmniej jedną cechę wspólną – trudno się w nich doszukać optymizmu. Prezentowane przez autora postacie przepełnia poczucie rezygnacji i, być może, smutnego stanu pogodzenia się z tym, że życie po prostu jest i przemija.

Nieważne czy opowieść dotyczy wioskowego, upośledzonego dziada, który całe życie gra na flecie, sławnej i bogatej byłej modelki, poparzonego kwasem w młodości profesora akademickiego, czy też w w miarę normalnego i ustatkowanego ojca (a później dziadka) rodziny. Każdy z nich, jak i cała reszta bohaterów książki Małeckiego, nosi w sobie olbrzymi smutek lub rozczarowanie sobą, życiem, bliskimi. Pomimo tego zdają się niemal normalnie funkcjonować, pozwalają sobie na chwile szczęścia, czasem nawet cieszą się egzystencją, choć jej nie rozumieją; nie do końca widzą sens w tym kim są, byli i będą. Ale w wizji ich życiorysów, w ich egzystencjach, znajdują się szwy, które puszczają i które ukazują smutną, a czasem i brzydką prawdę o nich samych i ich otoczeniu. Pod tym względem wydają się przypominać bohaterów Tak jest dobrze Twardocha albo Szczęśliwej ziemi Orbitowskiego.

Każda z tych dziewiętnastu opowieści stanowi zamkniętą całość skupiającą się na pojedynczym osobniku i jego otoczeniu, ale jednocześnie losy tych wszystkich ludzi się zazębiają – nie zawsze jest to wyraźne, nie zawsze są to silne powiązania, ale występują i dają się uchwycić. To od czytelnika zależy, ile z tych śladów znajdzie i z ilu będzie próbował składać kompletny obraz narracyjny zbioru oraz czy spróbuje z nich złożyć coś pełniejszego niż tylko suma składników przedstawionych przez Małeckiego. A i tak prawdopodobnie wiele faktów i wydarzeń, czasem prezentowanych z różnych perspektyw, pozostanie w sferze domysłu. Do każdej opowieści dołączona jest mapa mającą związek z treścią/miejscem rozgrywania się tekstu – co, jak Małecki skomentował w jednym z wywiadów, było pomysłem wydawcy.

Co jakiś czas pojawiają się także dyskretne elementy fantastyczne, które spinają klamrą kompozycyjną wszystkie historie. Od ich interpretacji zależy w znacznej mierze interpretacja całej książki – szczególnie silnie nasuwa się jedna, która znacząco spłycałaby i banalizowała wszystko, co Małecki napisał. Można więc zastanawiać się czy tekst, już i tak intrygujący, nie wypadłby lepiej bez nich.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Wartość dodaną w przypadku omawianej książki stanowi przepiękny i sugestywny język, jakim posługuje się pisarz. Małecki ma łatwość w wywoływaniu w czytelniku rozmaitych emocji, prezentacji nieledwie namacalnej rzeczywistości, w której rozgrywają się historie jego bohaterów. Ci ostatni zaś są na tyle silnie zakotwiczeni w świecie, że mogliby być naszymi sąsiadami, co sprawia, że poszczególne sceny generują znacznie większy ładunek emocjonalny.

Ślady to kolejny krok do przodu w literackiej karierze Małeckiego, kolejny krok, w którym widać jego rozwój jako pisarza i wyraźnie zaznaczone cechy dystynktywne dla jego twórczości. Jak to powiedział redaktor Michał Nogaś "Ślady to dowód na to, że Dygot nie był przypadkiem".

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
9.0
Ocena recenzenta
-
Ocena użytkowników
Średnia z 0 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 0
Obecnie czytają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Tytuł: Ślady
Autor: Jakub Małecki,
Wydawca: SQN
Data wydania: 28 września 2016
Liczba stron: 304
Oprawa: miękka
Format: 150 x 215 mm
ISBN-13: 978-83-7924-701-1
Cena: 36,90 zł



Czytaj również

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.