05-06-2007 19:06
Skąd się wzięła fantastyka
W działach: poezja, literatura | Odsłony: 35No i wstyd, bo znowu wypączkowałam wierszem, w dodatku białym i strasznie głupim. Najwidoczniej ten typ tak ma.
Skąd się wzięła fantastyka
O, potężna Luno! O, cwany Hermesie...!
Zróbmy w bambuko Apollina.
Na co komu w Delfach tak nadęty bóg?
(i kto w dodatku oddał mu lutnię?!)
Stwórzmy bastardzią muzę, córkę skrzydłostopego
Patrona kupców, kłamców i podróżników.
Niech zbiera szklane bańki i przelewa z pustego w próżne.
Szpilka dla Apolla. Oby pękł, sztywniak!
Chciałby się odmłodzić w sosie awangardy -
Próżne nadzieje!
Nie na jego sklerozę eksplozje alchemiczne
Mroczne mity matriarchatu
I urojone statki kosmiczne.
Niech spada na rzęsy,
Niech idzie na grzyby!
I tak nie zrozumie współczesnych uniesień.
O, Luno potężna! O, cwany Hermesie...!