» Sisters #06: Zakochana sister

Sisters #06: Zakochana sister

Dodał: Wiktor 'Anzelm' Wieczorek

Sisters #06: Zakochana sister
-
Ocena użytkowników
Średnia z 0 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 0
Obecnie czytają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Tytuł: Sisters #6: Zakochana sister
Scenariusz: Christophe Cazenove, William Maury
Rysunki: William
Seria: Sisters
Wydawca: Egmont Polska, Egmont
Data wydania: 15 lutego 2017
Kraj wydania: Polska
Tłumaczenie: Maria Mosiewicz
Liczba stron: 48
Format: 215x290 mm
Oprawa: miękka
Druk: kolorowy
ISBN: 9788328118508
Cena: 24,99 zł
Wydawca oryginału: Bamboo

Szósty tom humorystycznej serii familijnej o perypetiach dwóch sióstr: nastoletniej Wendy i o kilka lat młodszej Marine.

Życie ze starszą sister składa się nie tylko ze wspólnych zabaw i radosnych chwil, lecz także z kłótni, a nawet bijatyk. Co jednak zrobić, kiedy starsza siostra ma dla ciebie coraz mniej czasu? I to nie dlatego, że musi się uczyć czy wciągnęło ją jakieś hobby... ale z powodu chłopaka! Przecież wiadomo, że chłopcy brzydko pachną, są głupi i ciągle hałasują! Co powinna zrobić młodsza siostra, aby znów mieć tę starszą tylko dla siebie?

Jednostronicowe historie o dwóch siostrach są tworzone przez scenarzystę Christophe’a Cazenove’a (autora tekstów do niemal 40 serii humorystycznych dla dzieci i dorosłych) oraz scenarzystę i rysownika Williama Maury’ego, który oprócz Sisters zajmuje się kolorowaniem plansz do kilku innych cykli.

Źródło: Aleja Komiksu

Tagi: Bamboo | William | Christophe Cazenove | Egmont Polska | Sisters | Sisters #6: Zakochana sister


Czytaj również

Sisters #6: Zakochana sister
Gdy się pojawia Zakochanek
- recenzja
Bazyliszki #2
W brzuchu Warszawy
- recenzja
Kajko i Kokosz. Opowieści z Mirmiłowa #01: Obłęd Hegemona
Komiks zupełne niekonieczny
- recenzja
Green Lantern #4: Ultrawojna
Jeszcze więcej kosmicznego miszmaszu
- recenzja
Cyberpunk 2077: Gdzie jest Johnny
W poszukiwaniu ikony
- recenzja
Kosmiczna Odyseja
Kolejna kosmiczna wojna
- recenzja

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.