» Recenzje » Rudowłosa - Jaye Wells

Rudowłosa - Jaye Wells


wersja do druku

Nie do końca typowa powieść o wampirach

Redakcja: Marigold

Rudowłosa - Jaye Wells
Na pierwszy rzut oka debiutancka powieść Jaye Wells to kolejna pozycja wpisująca się w bardzo popularny i modny obecnie nurt miejskiego fantasy. W związku z tym mamy tutaj współczesny świat, w którym obok normalnych śmiertelników żyją ukrywające swoje istnienie wampiry, demony i wróżki. Magia jest natomiast rzeczywistą siłą, którą niektórzy potrafią się posługiwać. Czy warto więc zainteresować się tą pozycją? Po odpowiedź na to pytanie zapraszam do dalszej części recenzji.

Tytułową bohaterką powieści jest Sabina Kane – zabójczyni wykonująca wyroki na zlecenie Dominii, które władają całą społecznością wampirów z Los Angeles. Sama jest wnuczką stojącej na czele tej organizacji Lawinii, ale ze względu na to, że w jej żyłach płynie krew nienawidzących się wampirów i magów stale musi udowadniać swoją lojalność poprzez wykonywania najbardziej brudnych i niebezpiecznych misji. Poznajemy ją, gdy ma zlikwidować domniemanego zdrajcę, a zarazem swojego dawnego przyjaciela, Davida. Po uporaniu się z tą sprawą zostaje jej zlecone zadanie infiltracji struktur i eliminacji przywódcy tajemniczego zgromadzenia o nazwie Świątynia Księżyca, które nawołuje do zjednoczenia wszystkich nadnaturalnych ras. Szybko jednak okazuje się, że sprawa jest znacznie bardziej skomplikowana niż się na początku wydawało i wiąże się z, nie do końca jasną, przeszłością głównej bohaterki oraz zbiorem starożytnych przepowiedni. W drodze do wyjaśnienia wszystkich tajemnic Sabina jest zmuszona połączyć siły między innymi ze zmieniającym się w kota demonem Giguhlem (którego pierwotnie wysłano, aby ją zabił) i magiem Adamem Lazarusem (którego motywy pozostają dość niejasne).

Poza drobnym zgrzytem, o którym niżej, fabuła jest interesująca, a momentami wręcz zaskakująca. Praktycznie do samego końca nie wiemy, kto stoi po czyjej stronie i jakimi motywami się kieruje. Do tego dochodzi kilka dość niespodziewanych zwrotów akcji. Obok głównego wątku pojawia się także kilka pobocznych, które mają mniejszy lub większy związek z podstawową osią opowieści. Jednocześnie, jako że książka stanowi pierwszy tom trylogii, zakończenie ma charakter półotwarty, a wiele sekretów i tajemnic nie znajduje pełnego wyjaśnienia. Na szczęście jest to zrobione na tyle dobrze, że nie ma się wrażenia nagłego ucięcia historii. Wszystko to równoważy i całkiem skutecznie maskuje pewien brak oryginalności i pojawiające się oklepane motywy, takie jak zakazana miłość czy odrzucenie z powodu mieszanej krwi. Mimo to dla osoby szukającej innowacyjnych pomysłów może to być pewien minus.
Wspomniany wcześniej problem z fabułą polega na tym, że jest ona prowadzona w dość nierówny sposób. Pierwsza połowa książki charakteryzuje się dość leniwą narracją, długimi scenami i sporą liczbą opisów. Natomiast mniej więcej od środka powieści całość nagle, bez konkretnego uzasadnienia, przyśpiesza i nie zwalnia już właściwie do samego końca. Trudno powiedzieć, czym taki zabieg był motywowany, ale nie wyszedł on książce na dobre.
Mimo powyższego fabułę jako całość należy ocenić pozytywnie.

Pochwalić należy także bohaterów, a dokładnie brak wyraźnego podziału na pozytywnych i negatywnych uczestników historii. Tak Sabina, jak i postacie drugoplanowe są niejednoznaczne i trudno powiedzieć, kto jest dobry, a kto zły. Praktycznie wszyscy mają jakieś ukryte motywy lub cele, które starają się realizować bez względu na koszty. Każda ze stron ma też swoje racje, którym nie można odmówić choćby częściowej słuszności. Nawet tytułowa bohaterka, z której perspektywy poznajemy wydarzenia, to osoba zdolna do zdrady i bezwzględności, w której dopiero z czasem rodzą się pytania o słuszność tego, co robi oraz przejawy wyrzutów sumienia. W tej szarej palecie najwyraźniej wybija się prostolinijny demon Giguhl, który jednak, jak przystało na przedstawiciela swojego gatunku, nie jest bynajmniej dobry.

Trudnym do oceny i bardzo subiektywnym elementem powieści jest natomiast humor. Wymieniany jako jeden z atutów w materiałach reklamowych rzeczywiście jest tutaj wyraźnie obecny. Praktycznie co kawałek można natknąć się na jakiś złośliwy komentarz głównej bohaterki, ociekającą sarkazmem wymianę zdań albo żart sytuacyjny. Moim zdaniem nie jest on niestety najwyższych lotów i choć można odnaleźć kilka naprawdę zabawnych scen, to jako całość bardziej przeszkadza niż pomaga w czytaniu. Nie do końca pasuje też do dość poważnego wydźwięku całej historii. Lepiej byłoby chyba, gdyby postawiono bardziej na jakość elementów humorystycznych niż ich ilość.

Nie można mieć za to zastrzeżeń do polskiej wersji językowej. Tłumaczenie jest solidne i podejrzewam, że dobrze oddaje klimat oryginału. W całej powieści znalazłem zaledwie dwie czy trzy literówki i jedno niezbyt szczęśliwie przetłumaczone zdanie. Krótko mówiąc: profesjonalna robota.

Prawdę mówiąc, trudno jest jednoznacznie ocenić Rudowłosą. Z jednej strony ciekawa fabuła i niejednoznaczni bohaterowie wyróżniają tę powieść z całej masy innych o zbliżonej tematyce, sprawiając, że nie jest to „kolejna typowa historia o wampirach”. Nieźle prezentuje się też stojąca za wszystkim paranormalnymi elementami mitologia, która o dziwo jest stosunkowo spójna i logiczna. Z drugiej strony, nadmiar humoru oraz wykorzystywanie ogranych rozwiązań fabularnych może irytować. Biorąc pod uwagę wszystkie elementy, wystawiam taką, a nie inną ocenę końcową.
Polecam książkę osobom, które szukają miejskiego fantasy z nieco odmiennym klimatem, szczególnie jeśli nie przeszkadza im spora liczba elementów komicznych i wykorzystywanie na nowo klasycznych motywów fabularnych.
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
6.5
Ocena recenzenta
10
Ocena użytkowników
Średnia z 2 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 6
Mają w kolekcji: 0
Obecnie czytają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Tytuł: Rudowłosa (Red-headed Stepchild)
Cykl: Sabina Kane
Tom: 1
Autor: Jaye Wells
Tłumaczenie: Mirosław Jabłoński
Wydawca: Rebis
Miejsce wydania: Poznań
Data wydania: 5 października 2010
Oprawa: miękka
ISBN-13: 978-83-7510-481-3
Cena: 29,90 zł



Czytaj również

Złotousta diablica
Magopierzyca znów w akcji
- recenzja
Zielonooki demon - Jaye Wells
Nowy Orlean z wampirami w tle
- recenzja

Komentarze


Wiedźma
   
Ocena:
0
Oj nie - zdecydowanie mam dość opowieści o wampirach, choćby były nietypowe. Chyba że jakiś geniusz mnie olśni i przejdzie mi niechęć to może wtedy i po to sięgnę :).
22-02-2011 12:57

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.