Revelations
Najczęstszym zarzutem wobec starwarsowych fanfilmów jest brak oryginalności. Większość z nich opiera się na tych samych schematach – Jedi vs. Sith – a akcja z reguły ogranicza się do kilkunastominutowej walki na tle lokalnego łona przyrody. O dziwo, z tych schematów korzystają nawet twórcy, którzy możliwości mają ogromne. Weźmy takie Seeds of Darkness, doskonałe efekty specjalne, niezłe kostiumy, a fabuła... Znów – dobrzy Jedi walczą (obowiązkowo) w lesie ze złymi Sithami (no, akurat w SoD zastąpili ich Mroczni Jedi).
Revelations stara się być oryginalne na tle tej masy niczym nie różniących się filmików. Jak jest w istocie? Akcja rozgrywa się czasach czystki Jedi, a obdarzona Mocą główna bohaterka zdradzając Imperium postanawia odszukać pewien potężny artefakt. W tym samym czasie, jedna z Rąk Imperatora rozpoczyna własne poszukiwania. Rozpoczyna się wyścig dobra i zła.
Fabuła, jak widać, mocno inspirowana jest Spotkaniem na Mimban, poza tym na fanów czeka wiele innych smaczków. Niestety sama historia niczym nie zaskakuje, zwroty akcji są bardzo wymuszone, a i tak od początku wiadomo jak film się skończy. Z minuty na minutę akcja coraz bardziej nuży, aż wreszcie film popada w schemat walki między tymi dobrymi i złymi. Poza tym ciężko to wszystko umieścić gdzieś w gwiezdnowojennym kanonie.
Po raz kolejny pokazano nam film straconej szansy. Autorzy mieli wszystko co trzeba, żeby stworzyć fanfilm, który przeszedłby do historii, niestety znów zawiódł scenariusz... Ktoś mógłby wreszcie zwrócić uwagę, że to właśnie fabuła jest osią filmu.
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
Revelations stara się być oryginalne na tle tej masy niczym nie różniących się filmików. Jak jest w istocie? Akcja rozgrywa się czasach czystki Jedi, a obdarzona Mocą główna bohaterka zdradzając Imperium postanawia odszukać pewien potężny artefakt. W tym samym czasie, jedna z Rąk Imperatora rozpoczyna własne poszukiwania. Rozpoczyna się wyścig dobra i zła.
Fabuła, jak widać, mocno inspirowana jest Spotkaniem na Mimban, poza tym na fanów czeka wiele innych smaczków. Niestety sama historia niczym nie zaskakuje, zwroty akcji są bardzo wymuszone, a i tak od początku wiadomo jak film się skończy. Z minuty na minutę akcja coraz bardziej nuży, aż wreszcie film popada w schemat walki między tymi dobrymi i złymi. Poza tym ciężko to wszystko umieścić gdzieś w gwiezdnowojennym kanonie.
Po raz kolejny pokazano nam film straconej szansy. Autorzy mieli wszystko co trzeba, żeby stworzyć fanfilm, który przeszedłby do historii, niestety znów zawiódł scenariusz... Ktoś mógłby wreszcie zwrócić uwagę, że to właśnie fabuła jest osią filmu.
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 0
Obecnie grają: 0
Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie gram
Mają w kolekcji: 0
Obecnie grają: 0
Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie gram
Tytuł: Revelations
Reżyseria: Shane Felux
Scenariusz: Dawn Cowings, Sarah Yaworsky
Obsada: Gina Hernandez, Karen Hammang, Holland Gedney, Frank Hernandez, Shane Felux
Muzyka: Chris Bouchard
Zdjęcia: Jack Foley
Kraj produkcji: USA
Rok produkcji: 2005
Czas projekcji: 47 min.
Strona internetowa: panicstruckpro.com/revelations/
Reżyseria: Shane Felux
Scenariusz: Dawn Cowings, Sarah Yaworsky
Obsada: Gina Hernandez, Karen Hammang, Holland Gedney, Frank Hernandez, Shane Felux
Muzyka: Chris Bouchard
Zdjęcia: Jack Foley
Kraj produkcji: USA
Rok produkcji: 2005
Czas projekcji: 47 min.
Strona internetowa: panicstruckpro.com/revelations/
Tagi:
Dawn Cowings | Frank Hernandez | Gina Hernandez | Holland Gedney | Karen Hammang | Revelations | Sarah Yaworsky | Shane Felux | Chris Bouchard | Jack Foley | Star Wars FanFilm