12-08-2007 11:54
Ograniczenie profesją a lepsza gra
W działach: RPG | Odsłony: 32
Zjawisko, które pragnę opisać i przeanalizować w tej notce dla większości aktywnie grających i prowadzących osób jest zapewne oczywistym, jednak warto je przybliżyć ku przypomnieniu. Sytuacja jest następująca : mamy Gracza, który zrobił sobie postać powiedzmy do Warhammera, zaczyna się sesja.
Gracz ma siebie opisać...i tu zaczyna się problem. Bardzo często jest to opis typu :widzicie łowcę, banitę, oprawcę, wędrownego czarodzieja ....o nie drogi Graczu, tak się nie robi. Przecież nie chodzisz z karteczką na piersi oznaczającej Twoją aktualną profesję, klasę, cokolwiek.
Nie lepiej zacząć od : Przed waszymi oczami jest sylwetka wysokiego człowieka mającego na sobie ciemnobrązowe ubranie, którego wypukłości sugerują jakiś pancerz pod spodem. Na plecach ma duży łuk i kołczan pełen strzał. Lekki zarost i wędrowne podniszczone buty dopełniają całości. Następnie opisujemy wygląd typu włosy itp...od razu lepiej prawda ?
Przyznać się muszę, że od dłuższego czasu stosuje Burning Wheelowe Beliefs w swoich sesjach. Gdy mam postać ma ona przekonania, które znacząco wpływają na jej zachowanie.
To naprawdę ubarwia grę taką postacią. Podstawowa i często wybierana profesja : fanatyk. Czy to tylko wrzeszczący wariat 'wypełniony żarem wiary' ? Nie sądzę, mój fanatyk miałby Beliefsy typu :
Ulryk jest wielki, dwa razy dziennie z rana i z wieczora modlę się do niego żarliwie.
- Nie boję się śmierci bo Ulryk jest ze mną. Zawsze atakuję największego przeciwnika. Nigdy nie uciekam
- Każdego napotkanego podróżnego próbuje namówić na czczenie Ulryka. Niech prawdziwa wiara wypełni jak najwięcej osób.
Proste, nieprawdaż ?
Już widzę komentarze typu : nie wolno tak mieszać w systemach...
Czy to, że dodam Beliefs do postaci to mieszanie ? Po prostu postać jest bogatsza wewnętrznie a gracze mogą dzięki Beliefs troszkę więcej doświadczenia zdobyć. Pamiętajmy, że im bogatsze tło postaci tym zazwyczaj lepiej. Zna je najczęściej tylko Mistrz Gry, lecz jest on osobą, która powinna potrafić to wykorzystać.
Nie bądźmy też ograniczeni profesją. Przykładowy fanatyk może mieć w sobie nutkę bawidamka, jest przecież osobą porywczą, pełną emocji i uczuć. Kto zabroni mu przy ognisku przytulić się do ciury obozowej, zachwycić ją swoją gadką i przeżyć miły wieczór w jej objęciach ?
Każda z postaci powinna mieć kręgosłup moralny podpierany przez Beliefsy i rozmowę z Mistrzem Gry przed sesją a także ogólne zarysy postaci w historii. Reszta to inwencja Gracza.
Po wspaniałej namiętnej nocy fanatyk może się zerwać z koca i prawie bez ubrania zacząć odprawiać modły do Ulryka, dziewce powie, że Ulryk jest ważniejszy, przeznaczenie jako jego gorący wyznawca jest ważniejsze, było miło ale to nie życie dla mnie.
Ciura może protestować, może będą jeszcze podróżować kilka dni z sobą. Obozowe dziewczę odkryje w sobie uczucia do fanatyka.
Nadchodzi chwila rozstania, czy fanatyk zostanie zimny jak kamień ? Nadajmy postaci kolorów. Każdy czyn ponosi za sobą odpowiedzialność. Może dziewka spróbuje skoczyć do rzeki z miłosnej rozpaczy, może przed rozstaniem zabiją ja orki w zasadzce na konwój ?
Można to zastosować do każdej postaci. Nie opróżnia to sesji a powoduje miłe urozmaicenie .
Słyszę jakieś protesty ??
Ale przecież Warhammer to walka z Chaosem !! -zakrzykniecie
Czy odrzucenie szczerego uczucia zakochanej dziewki nie jest powolną kroplą chaosu drążącą naszą duszę ?
Zastanówmy sie nad naszymi postaciami, jest w nich tyle nieodkrytych strun za które warto pociągnąć...
Notka jest krótką i pobieżnie dotyka tematu. Mam nadzieję, że zarys problemu pobudzi kogoś do rozważań nad jego istotą.
Gracz ma siebie opisać...i tu zaczyna się problem. Bardzo często jest to opis typu :widzicie łowcę, banitę, oprawcę, wędrownego czarodzieja ....o nie drogi Graczu, tak się nie robi. Przecież nie chodzisz z karteczką na piersi oznaczającej Twoją aktualną profesję, klasę, cokolwiek.
Nie lepiej zacząć od : Przed waszymi oczami jest sylwetka wysokiego człowieka mającego na sobie ciemnobrązowe ubranie, którego wypukłości sugerują jakiś pancerz pod spodem. Na plecach ma duży łuk i kołczan pełen strzał. Lekki zarost i wędrowne podniszczone buty dopełniają całości. Następnie opisujemy wygląd typu włosy itp...od razu lepiej prawda ?
Przyznać się muszę, że od dłuższego czasu stosuje Burning Wheelowe Beliefs w swoich sesjach. Gdy mam postać ma ona przekonania, które znacząco wpływają na jej zachowanie.
To naprawdę ubarwia grę taką postacią. Podstawowa i często wybierana profesja : fanatyk. Czy to tylko wrzeszczący wariat 'wypełniony żarem wiary' ? Nie sądzę, mój fanatyk miałby Beliefsy typu :
Ulryk jest wielki, dwa razy dziennie z rana i z wieczora modlę się do niego żarliwie.
- Nie boję się śmierci bo Ulryk jest ze mną. Zawsze atakuję największego przeciwnika. Nigdy nie uciekam
- Każdego napotkanego podróżnego próbuje namówić na czczenie Ulryka. Niech prawdziwa wiara wypełni jak najwięcej osób.
Proste, nieprawdaż ?
Już widzę komentarze typu : nie wolno tak mieszać w systemach...
Czy to, że dodam Beliefs do postaci to mieszanie ? Po prostu postać jest bogatsza wewnętrznie a gracze mogą dzięki Beliefs troszkę więcej doświadczenia zdobyć. Pamiętajmy, że im bogatsze tło postaci tym zazwyczaj lepiej. Zna je najczęściej tylko Mistrz Gry, lecz jest on osobą, która powinna potrafić to wykorzystać.
Nie bądźmy też ograniczeni profesją. Przykładowy fanatyk może mieć w sobie nutkę bawidamka, jest przecież osobą porywczą, pełną emocji i uczuć. Kto zabroni mu przy ognisku przytulić się do ciury obozowej, zachwycić ją swoją gadką i przeżyć miły wieczór w jej objęciach ?
Każda z postaci powinna mieć kręgosłup moralny podpierany przez Beliefsy i rozmowę z Mistrzem Gry przed sesją a także ogólne zarysy postaci w historii. Reszta to inwencja Gracza.
Po wspaniałej namiętnej nocy fanatyk może się zerwać z koca i prawie bez ubrania zacząć odprawiać modły do Ulryka, dziewce powie, że Ulryk jest ważniejszy, przeznaczenie jako jego gorący wyznawca jest ważniejsze, było miło ale to nie życie dla mnie.
Ciura może protestować, może będą jeszcze podróżować kilka dni z sobą. Obozowe dziewczę odkryje w sobie uczucia do fanatyka.
Nadchodzi chwila rozstania, czy fanatyk zostanie zimny jak kamień ? Nadajmy postaci kolorów. Każdy czyn ponosi za sobą odpowiedzialność. Może dziewka spróbuje skoczyć do rzeki z miłosnej rozpaczy, może przed rozstaniem zabiją ja orki w zasadzce na konwój ?
Można to zastosować do każdej postaci. Nie opróżnia to sesji a powoduje miłe urozmaicenie .
Słyszę jakieś protesty ??
Ale przecież Warhammer to walka z Chaosem !! -zakrzykniecie
Czy odrzucenie szczerego uczucia zakochanej dziewki nie jest powolną kroplą chaosu drążącą naszą duszę ?
Zastanówmy sie nad naszymi postaciami, jest w nich tyle nieodkrytych strun za które warto pociągnąć...
Notka jest krótką i pobieżnie dotyka tematu. Mam nadzieję, że zarys problemu pobudzi kogoś do rozważań nad jego istotą.