» Recenzje » Quietus - Jacek Inglot

Quietus - Jacek Inglot


wersja do druku

Historyczne bez-chrześcijaństwo

Redakcja: Mateusz 'Moteuchi' Dąbrowski

Quietus - Jacek Inglot
Konstantyn I Wielki edyktem mediolańskim w 313 r. n.e. wprowadził wolność wyznania w Imperium Rzymskim, co, na pewien czas, przerwało prześladowania chrześcijan. 67 lat później Teodozjusz I Wielki ustanowił chrześcijaństwo wyznaniem państwowym, przyczyniając się do upowszechnienia nauk Chrystusa i stopniowego odejścia obywateli od pogaństwa. A jak mogłaby wyglądać, historia gdyby wydarzenia potoczyły się inaczej?

W Quietusie Jacka Inglota, Julian Apostata wyciął niemal wszystkich chrześcijan, spalił ich święte księgi oraz dzienniki i ustanawił w Rzymie politeizm. Imperium zaś, zamiast upaść pod naporem barbarzyńców, rozrosło się do imponujących rozmiarów – na północy sięgnęło po Wenedię (Polskę), na zachodzie po Hiszpanię, ze strony wschodniej dochodząc aż do Indii.

Książka stanowi swoisty zapis rozważań pisarza nad fenomenem chrześcijaństwa. Szukanie odpowiedzi na pytanie, w jaki sposób mała grupa o tak niecodziennych dla ówczesnych ludzi zasadach zdołała odnieść spektakularny sukces i rozprzestrzenić się na cały świat. Inglot postanowił także ekstrapolować co wynikłoby z braku tej religii. Opisuje jak Rzym, pozbawiony chrześcijańskiej duchowości, choć zdołał przetrwać najazdy barbarzyńców, zapada się od konfliktów wewnętrznych, intryg i upadku moralnego mieszkańców, nie potrafiących odnaleźć sensu życia.

Rzymską degenerację autor przedstawia nie tylko obserwując codzienne zwyczaje mieszkańców, ale też poprzez kreację wyraźnie różniących się między sobą bohaterów. Quietus zdaje się być kolejnym wcieleniem Chrystusa, prorokiem, dzięki któremu chrześcijaństwo ma szansę się odrodzić. Marcus Corejmus z kolei to typowy przedstawiciel wykształconego Rzymianina zamieszkującego Wenedię – filozof, który spędza dnie na bezowocnych rozważaniach, piciu hektolitrów piwa i podszczypywaniu dziewek w karczmie. Z kolei Sewer jest jednym z niewielu obywateli Imperium, który zdaje sobie sprawę ze słabości państwa i oprócz dylematów egzystencjalnych odczuwa także problem przynależności narodowej – co to znaczy być Rzymianinem? Czy on, dumny Weneda, potomek wielkiego księcia, należy jeszcze do swojego ludu, czy też oddał już duszę cesarstwu? Każdy z bohaterów przeżywa wewnętrzne rozterki, które odzwierciedlają przemiany zachodzące w świecie opartym na kruchych podstawach. Ich historie przenikają się i łączą, splatając wokół głównego wątku fabularnego powieści, którym jest powrót chrześcijaństwa i sposób, w jaki może ono odmienić kształt rzeczywistości.

Wizja alternatywnej historii jest spójna i pełna – zawiera elementy społeczne, religijne, techniczne, geograficzne, kulturowe i militarne, tworzące logiczny i wiarygodny obraz. Nie brak w niej śmiałych lecz realistycznie przedstawionych pomysłów, jak maszyna parowa czy dalekosiężna ekspansja Rzymu). Rozmach, z jakim Inglot wykreował to literackie nawiązanie do starożytności, jest oszałamiający.

Quietus okazał się świetną, pełną erudycji powieścią alter-historyczną, w której można znaleźć również odwołania do kwestii ponadczasowych (wiara i sens życia). Dodatkowym atutem tej książki jest posłowie Macieja Parowskiego o powstawaniu Quietusa oraz ks. Jana Tomasza Słomki, odnoszące się do kwestii religijnych. Wydawnictwo pochwalić można za dopracowane i ilustrowane wydanie oraz atrakcyjną cenę.

Dziękujemy księgarni Selkar za udostępnienie egzemplarza recenzenckiego.
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
9.0
Ocena recenzenta
-
Ocena użytkowników
Średnia z 0 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 5
Mają w kolekcji: 0
Obecnie czytają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Tytuł: Quietus
Autor: Jacek Inglot
Wydawca: Narodowe Centrum Kultury
Miejsce wydania: Warszawa
Data wydania: 9 marca 2011
Liczba stron: 328
Oprawa: twarda
Format: 150x210 mm
Seria wydawnicza: Zwrotnice czasu. Historie alternatywne
ISBN-13: 978-83-61587-44-6
Cena: 32 zł



Czytaj również

Polska 2.0
Przyszłość w dwóch smakach
- recenzja
Sodomion
Trudna miłość
- recenzja
Łopatką Wronkę: Implozja po eksplozji
...czyli na rynku status quo. Dyskusja o wydawcach polskiej fantastyki

Komentarze


   
Ocena:
0
Akurat w tym momencie zmiana religi niewiele by dała.
14-08-2011 20:10
DrDziwadelko
    ...
Ocena:
0
nie ma jak wyczerpujący komentarz :) sama recka ok. Szkoda że tej serii nie ma w empikch :(
14-08-2011 21:09
earl
   
Ocena:
0
A czy na pewno wówczas cesarz Julian zwałby się Apostatą? Raczej nosiłby miano Odnowiciela albo Wskrzesiciela.
14-08-2011 22:06
~MM

Użytkownik niezarejestrowany
    ~DrD
Ocena:
0
Nie ma w empikach? Dziwne, bo http://www.empik.com/quietus-inglot-jacek,prod61081829,ksiazka-p . Samą książka znam z czasów pierwszego wydania - bardzo mi się wtedy podobała.
14-08-2011 23:25
~

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Marzy mi się, żeby jakiś autor napisał książkę o triumfie chrześcijaństwa w Rzymie... a nie, czekajcie, już to mamy: trylion traktatów o mrocznych wiekach. Trudno sobie wyobrazić gorszy scenariusz.
15-08-2011 01:59
DrDziwadelko
    ...
Ocena:
0
to że jest na empik.com to nie znaczy że kupisz książke wchodząc do empiku z ulicy. Mowa tu o wszystkich warszawskich megastorach. Wiem co mówie, sam w jednym z nich pracuje.
15-08-2011 09:05

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.