» Webkomiksy » Quasimodo (+Dylemat)

Quasimodo (+Dylemat)


wersja do druku

Quasimodo (+Dylemat)
Daniel 'Gedeon' Grzeszkiewicz
Rocznik '80, urodzony i zamieszkały w Lublinie. Absolwent Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych w Lublinie i niedoszły grafik na Instytucie Wychowania Artystycznego UMCS.

Więcej o osiągnięciach i publikacjach na stronie danielgrzeszkiewicz.republika.pl



Międzynarodowy Festiwal Komiksu w Łodzi 2008
Kategoria Profesjonalistów








Daniel Grzeszkiewicz o komiksie:
Co do inspiracji dla Quasimoda to przede wszystkim były nią wykłady z filozofii z moich studenckich czasów u pani prof. Smoczyńskiej. Strony retrospektywne to generalnie hołd dla twórczości Gaimana, Beksińskiego, Rosińskiego, Mignoli czy Andreasa, zresztą elementy nawiązujące do ich twórczości są tam widoczne. Sama opowieść nie jest nowa. Jej pierwowzór pojawił się kiedyś na łamach KGB i nosił tytuł Dylemat [dzięki uprzejmości Daniela, komiks ten możecie przeczytać poniżej – przyp. rep.].

Sam komiks powstał w technice stanowiącej mój własny wynalazek, opartej na połączeniu farb temperowych, akryli, ekoliny i długopisów na bazie spoiwa akrylowego i werniksie damarowym.



Dylemat





Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę



Czytaj również

Komentarze


Aesandill
   
Ocena:
0
O Bogowie, pewnie niedługo zobacze komentarze oburzenia...

(moim subiektywnym zdaniem)
Całość ani wybitnie ładna, ani ciekawa...
Choć przedostatnia plansza całkiem mi się podoba.

Pozdrawiam
Aes
12-03-2009 11:45
Siman
   
Ocena:
0
No, niestety poza znakomitymi rysunkami (ale to już było w "Dziwnym śnie Spielberga"), komiks niezbyt ciekawy.
12-03-2009 13:06
Gambolputty
   
Ocena:
0
Szkoda, że poza bardzo dobrymi rysunkami(które wcześniej podziwialiśmy w „Śnie Spielberga”), komiks ten jest tak nieciekawy.
12-03-2009 16:33
Noctambula
   
Ocena:
0
Może autor posiada talent plastyczny, ale komiksów z takimi rysunkami nie chcę czytać (nawet gdyby treść była w ogóle godna uwagi).
12-03-2009 16:59
Ainsel
   
Ocena:
0
Rysunki fajne, Tom Cruis też się do całości załapał, a jeśli idzie o fabułę, to autor sam sprytnie ją podsumował w ostatniej chmurce komiksu.
13-03-2009 02:57
sirDuch
   
Ocena:
0
Autor niezaprzeczalnie posiada potencjał artystyczny. To jest tzw."dobra łapa".
Osobiście jak dla mnie trochę przyciężkawy w odbiorze jest kolor. Ostro skontrastowany, tęczowy, drażniący niemal impresjonistyczną barwą, która lepiej sprawdzała by się IMO w ramach obrazu niż na miniaturowych kadrach. Dlatego bardziej mi się podobają plansze w monochromacie - jak choćby wspomniana przedostatnia.
O treści wolę nie pisać.
14-03-2009 11:24
Qball
   
Ocena:
0
Kreska świetna jak zawsze. Natomiast sama fabuła nie powala, choć pomysł był całkiem, całkiem - szkoda że autor nie wyeksploatował go do cna. Ale tak czy owak, w mojej osobistej skali komiks zasługuje na solidne 7/10.
14-03-2009 23:20
~Kolejorz

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
LEMMY JEST BOGIEM!!!

Zaprawdę, powiadam Wam, błogosławieni, którzy nie widzieli a uwierzyli :)
27-03-2009 14:47

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.