» Recenzje » Przedksiężycowi. Tomy I i II - Anna Kańtoch

Przedksiężycowi. Tomy I i II - Anna Kańtoch


wersja do druku

Fantastyka z księżyca

Redakcja: Tomasz 'earl' Koziełło

Przedksiężycowi. Tomy I i II - Anna Kańtoch
Chyba każdy czytelnik choć raz w swoim życiu przeżył frustrację związaną z wydawniczymi obsuwami. W ostatnich latach w polskim środowisku fantastycznym jedną z najbardziej oczekiwanych – i opóźnionych przy okazji – książek była kontynuacja nagrodzonych Zajdlem Przedksiężycowych. Dla tych, którzy jakimś cudem nie zdążyli się zorientować, mam dobrą wiadomość – tom drugi już od jakiegoś czasu znaleźć można w księgarniach. A że przy okazji dostaliśmy wznowienie części pierwszej w nowej szacie graficznej? Tym lepiej, w końcu od wydania powieści minęły już cztery lata i warto odświeżyć sobie fabułę pierwszego tomu!

________________________


W Lunapolis nie ma nic ważniejszego niż sztuka. Artystami są tu wszyscy: nie tylko poeci, malarze, śpiewacy, tancerze czy architekci, ale także sprzedawcy, naukowcy, kucharze oraz... złodzieje i mordercy. Wszystko to spowodowane jest swego rodzaju odgórnymi dyspozycjami – nad miastem czuwają potężni Przedksiężycowi, którzy obiecali jego mieszkańcom tajemnicze Przebudzenie, zastrzegli jednak, że dostąpią go tylko nieliczni, wybrani spośród ludności całego globu. Ci, którzy odpadli w wyniku wyścigu do doskonałości, eliminowani są podczas następujących co jakiś czas Skoków – w ich wyniku trafiają do światów z przeszłości niszczonych przez szalejącą entropię. W końcu pojawia się ktoś, kto tej brutalnej rzeczywistości nie akceptuje i postanawia rzucić Przedksiężycowym wyzwanie.

Wystarczy przyjrzeć się powyższemu akapitowi nieco bliżej, aby dostrzec, że niewiele ma on wspólnego ze streszczeniem fabuły Przedksiężycowych – to raczej opis uniwersum, w którym Anna Kańtoch tekst osadziła. Podczas dyskusji o tej powieści trzeba zwrócić jednak uwagę na jeden niezwykle ważny fakt – w jego kontekście fabuła i świat oznaczają dokładnie to samo. Lunapolis jest niezwykle bogate, a najważniejszą – choć nienazwaną wprost – aktywnością bohaterów tekstu jest jego odkrywanie. Dlatego też odwiedzają nieprzerwanie poruszającą się restaurację, podróżują mechanicznym ptakiem, przy pomocy czasowej windy "zjeżdżają" do pozostawionych w przeszłości pobratymców i wybierają się na wycieczkę po potężnym Archiwum. Wątek anarchistycznej działalności młodego malarza Finnena, szarej, niepasującej do barwnej rzeczywistości Kairy oraz ich przyjaciół długo jest przez Kańtoch zaniedbywany i staje się ciekawy dopiero w tomie drugim, ale trudno uznać ten fakt za wielką wadę Przedksiężycowych. Książka, dzięki nieokiełznanej wyobraźni autorki jest kolażem głęboko zapadających w pamięć scen – a że składa się z krótkich, dynamicznych rozdziałów, to jej lektura jest wręcz uzależniająca. Intensywność literackich przeżyć spada mniej więcej w połowie drugiej części, co spowodowane jest stopniowym rozszerzaniem narracji (coraz więcej miejsca Kańtoch poświęca dwóm pobocznym wątkom opowieści) i nieco rozczarowuje, ale bogactwo Lunapolis i tak jest olbrzymią zaletą Przedksiężycowych. Jeżeli lubicie Dobrze Skonstruowane Miasto Jeffreya Forda, to będziecie tekstem urzeczeni.

Warto spojrzeć na świat powieści jako na pewien zestaw idei, nie tylko tych związanych z wielką wyobraźnią pisarki, ale także filozoficznych czy socjologicznych. Społeczeństwo Lunapolis jest wspólnotą zdegenerowaną w sposób paradoksalny – do jego zepsucia doprowadziło pragnienie doskonałości. Całkowite zautomatyzowanie przemysłu miało dać ludziom czas na rozwijanie pasji. Okazało się jednak, iż człowiek zostawiony sam sobie może zapomnieć o jakichkolwiek wartościach. Stąd taplający się w zepsuciu młodzi, których duszoinżynierowie uczynili pięknymi, zdrowymi i silnymi, stąd rozmiłowani w zbrodni art-złodzieje i art-mordercy. Początkowo gdzieś na obrzeżach całej opowieści, zaś w późniejszych rozdziałach już całkiem wprost Kańtoch opisuje spektakularny upadek tej sztucznej konstrukcji. Przedksiężycowi to nie tylko poczynania grupy śmiałków oburzonych obrazem zastanej rzeczywistości – to także opis zapadającego się pod własnym ciężarem gmachu, którego fundamentem jest źle rozumiana wolność.

Jeszcze jedną ważną cechą Przedksiężycowych jest ogólny rys kreacji bohaterów. Można by się pokusić o stwierdzenie, że w jakimś stopniu kontrastują oni z bogatym, rozpasanym Lunapolis. Protagoniści, Finnen i Kaira, stanowią kwintesencję przeciętności: on jest średnio utalentowanym malarzem, średnio utalentowanym poetą i średnio utalentowanym muzykiem – standardowym dzieckiem jednej z wielkich korporacji; ona natomiast najprawdopodobniej nie posiada żadnego talentu. Wraz z rozwojem fabuły oboje się rozwijają, ale, co interesujące, nie odkrywają nowych umiejętności czy mocy. Kańtoch bohaterami historii barwnej i niesamowitej świadomie uczyniła ludzi zwykłych, wyróżniających się co najwyżej odwagą i empatią. Na ich tle szczególnie odznacza się główny antagonista, Brin Issa. Mężczyzna, skrywający setki tajemnic i absolutnie pewny tego, że uda mu się dotrwać Przebudzenia stanowi kolejną ukrytą w tekście zagadkę, która intryguje i przeraża jednocześnie. To zdecydowanie najciekawsza postać całej powieści, choć po piętach depczą mu Niraj i Unaj – bohaterowie, którzy najprawdopodobniej odegrają w niej decydującą rolę.

Przedksiężycowi to powieść, którą każdy szanujący się fan polskiej fantastyki powinien znać. Drugi tom, choć nie tak ekscytujący jak pierwszy, udowadnia, że Anna Kańtoch jest dziś jedną z najlepszych i najciekawszych rodzimych twórców literatury. Jeżeli jeszcze nie znacie jej prozy, koniecznie przeczytajcie Przedksiężycowych – to doskonała okazja do nadrobienia poważnych zaległości.

Tytuł: Przedksiężycowi. Tom I
Cykl: Przedksiężycowi
Tom: 1
Autor: Anna Kańtoch
Wydawca: Powergraph
Data wydania: 17 kwietnia 2013
Liczba stron: 432
ISBN-13: 978-83-61187-74-5
Oprawa: twarda
Seria: Fantastyka z plusem
Cena: 42 zł
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
9.0
Ocena recenzenta
8
Ocena użytkowników
Średnia z 2 głosów
-
Twoja ocena
Tytuł: Przedksiężycowi. Tom II
Cykl: Przedksiężycowi
Tom: 2
Autor: Anna Kańtoch
Wydawca: Powergraph
Data wydania: 17 kwietnia 2013
Liczba stron: 470
Oprawa: twarda
Seria wydawnicza: Fantastyka z plusem
ISBN-13: 978-83-61187-76-9
Cena: 42 zł



Czytaj również

Przedksiężycowi - Anna Kańtoch
Powiew świeżości
- recenzja
Diabeł w maszynie
Niepewności Domenica Jordana
- recenzja
Zabawki diabła
Wczesna Kańtoch, dobra Kańtoch
- recenzja
Inne światy
Dukaj, Małecki, Orbitowski i reszta
- recenzja
Diabeł na wieży
Powrót Domenica Jordana
- recenzja

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.