» Recenzje » Pośród Gwiazd: Ambasadorzy

Pośród Gwiazd: Ambasadorzy

Pośród Gwiazd: Ambasadorzy
Karciane Pośród Gwiazd spolaryzowało graczy, jak mało która gra. Entuzjaści podkreślali, iż była to jedyna sensowna alternatywa dla szalenie popularnych 7 cudów świata, przeciwnicy zarzucali nikłą decyzyjność oraz powtarzalność kart. Czy Ambasadorom udało się przechylić szalę na którąś ze stron?

Ambasadorzy to rzecz w sama w sobie już niemłoda, mająca swoją premierę jeszcze w roku 2013. Polska edycja ukazała się dopiero w roku 2016 dzięki staraniom wydawnictwa Portal Games oraz kampanii na platformie Wspieram.to. Rozszerzenie przyniosło ze sobą aż 162 karty, a więc całkiem pokaźną pulę zapewniającą szereg możliwości. W poręcznym pudełeczku znajdziemy również garść żetonów, nowy znacznik rasy oraz instrukcję.

Ta ostania w sposób klarowny wyjaśnia reguły rządzące nowym typem kart, tytułowymi ambasadorami oraz w sposób koszmarny opisuje sposób przygotowania puli kart dostępnej w trakcie rozgrywki. Tutaj najlepiej sięgnąć po instrukcję z edycji podstawowej i samodzielnie przygotować stos. Ważne jest to, iż autorzy dopuszczają niemalże dowolną konfigurację kart: można korzystać z zasobów dotychczas dostępnych, wybrać jedynie nowe bądź też wymieszać karty z obu edycji, chociaż sugerowane jest zachowanie balansu wśród kart podstawowych w postaci równomiernego rozłożenia lokacji pomiędzy pięć dostępnych typów.

Kart lokacji jest aż 90, jednakże największe zainteresowanie budzą oczywiście tytułowi ambasadorzy w liczbie 48 sztuk, pogrupowani na dwie grupy: dyplomatów dostępnych w pierwszym i drugim roku oraz na tych, których pozyskać można będzie w roku trzecim i czwartym. Wraz z nimi pojawiła się czwarta akcja, czyli zaproszenie ambasadora. Za cenę odrzucenia karty oraz po opłacenia kosztu karty, emisariusz zasila personel stacji kosmicznej. Żeby jednak nie było zbyt łatwo, obowiązuje kilka restrykcji: nie można zaprosić ambasadora z własnej rasy, co jest logicznym rozwiązaniem, a limit pozyskanych dyplomatów ograniczony został do pięciu.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Kontrolę nad zatrudnianiem dyplomatów ułatwiają karty Biur. Ambasador w momencie pozyskania umieszczany zostaje w obszarze gracza, zaś do stacji dokładana jest karta Biura. Co ciekawe odpowiadają one typami dostępnym rodzajom lokacji i są wliczane do wymogów zadań czy kart punktujących na zakończenie zabawy. Po dopełnieniu formalności można cieszyć się bonusami zapewnianymi przez dyplomatów.

Karty ambasadorów dodały grze smaczku, jakiego nieco wcześniej brakowało. Nowe opcje taktyczne w grze opierającej swój koncept na uzyskiwaniu maksymalnych korzyści z dostępnych zasobów, to zawsze dodatkowy atut dla tytułu. Z drugiej strony losowy dociąg ambasadorów oraz nieodłączny dylemat: zagrać lokację czy wybrać dyplomatę sprawia, iż budowanie wokół nich rozwiązań taktycznych jest rzeczą zupełnie pozbawioną sensu. Tutaj należy wykazać się zmysłem wykorzystania nadarzającej się okazji.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

A nowe karty lokacji? Z dostępnych opcji zdecydowanie najbardziej do gustu przypadła opcja łączenia kart z edycji podstawowej oraz rozszerzenia. Eliminowany jest wówczas najważniejszy mankament Pośród Gwiazd, a mianowicie nadmierna powtarzalność kart w stacji. A to otwiera nowe opcje, no i czyni bazę dużo bardziej barwną oraz fantastyczną, bo trzeba przyznać, iż wizualnie nowe miejsca prezentują się znakomicie, klimatem nawiązując do space oper rodem z serii komputerowego Mass Effecta, czy książkowego Szpitala kosmicznego.

Ambasadorzy okazali się dokładnie takim suplementem, jakiego należało oczekiwać. Miłośnicy Pośród Gwiazd otrzymali do ręki szereg nowych kart otwierających nowe możliwości i podnoszących przyjemność płynącą z zabawy. Natomiast osoby nieprzekonane do tytułu swojego zdania raczej nie zmienią, wybierając inne propozycje, choćby 7 cudów świata: pojedynek bądź też Namiestnika. Nie ulega jednak wątpliwości, iż duet Bagiartakis – Zinoviadis (autorzy gry) wykonał krok w dobry kierunku czyniąc budowę stacji kosmicznej bardziej atrakcyjną.

Plusy:

  • Prześliczna oprawa graficzna
  • Aż 162 nowe karty!
  • Garść nowych opcji
  • Możliwość dowolnego łączenia z edycją podstawową

Minusy:

  • Gracze nieprzekonani do Pośród Gwiazd zdania nie zmienią
  • Źle opisane w instrukcji przygotowanie do rozgrywki z użyciem nowych kart

 

Dziękujemy wydawnictwu Portal Games za udostępnienie gry do recenzji.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
7.5
Ocena recenzenta
7.5
Ocena użytkowników
Średnia z 1 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 0
Obecnie grają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie gram
Typ gry: karciana niekolekcjonerska
Projektant: Vangelis Bagiartakis, Panagiotis Zinoviadis
Wydawca oryginału: Artipia Games
Data wydania oryginału: 2013
Wydawca polski: Portal Games
Data wydania polskiego: 2016
Liczba graczy: od 2 do 4
Wiek graczy: od 12 lat
Czas rozgrywki: 30 minut
Cena: 109,95 zł



Czytaj również

Pośród gwiazd
Intergalaktyczny pojedynek konstruktorów
- recenzja
Pośród gwiazd
Z kamerą wśród pudeł #23
The Best of Magazyn Portal, tom I
Brama do przeszłości
- recenzja
Czółko
Karciane kalambury
- recenzja
Osadnicy: Narodziny Imperium
Stań na czele cywilizacji!
- recenzja
Wielka Księga Szaleństwa
Jak nie popaść w szaleństwo
- recenzja

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.