» Recenzje » Płomień i krzyż. Tom 1 - Jacek Piekara

Płomień i krzyż. Tom 1 - Jacek Piekara


wersja do druku
Płomień i krzyż. Tom 1 - Jacek Piekara
W końcu się doczekaliśmy – Mordimer Madderdin powraca. Choć może to akurat zbyt szumna zapowiedź. Oto bowiem wydawnictwo Fabryka Słów wydało nową powieść autorstwa Jacka Piekary, której wydarzenia rozgrywają się w świecie sprawiedliwej zemsty dokonanej przez zstępującego z krzyża Chrystusa, gdzie bohaterowie szukają sił by nieprzebaczać winowajcom, a płomienie stosów płoną jasno, ku chwale Najwyższego. Jednakże nieznany nam Sługa Boży, Młot na Czarownice i Miecz Aniołów jest tutaj głównym bohaterem. Szanowni czytelnicy, poznajcie Arnolda Loewefella.

Oto bowiem autor doszedł już do takiego momentu rozwoju całego cyklu, że życie głównego bohatera w wielu miejscach jest już tak bogato opisane, a przygody tak mocno rozbudowane, że przygotowanie kolejnych jest coraz trudniejsze. Stąd też Piekara postanowił cofnąć nas w przeszłość, by pokazać, kim tak naprawdę jest Mordimer Madderdin, skąd się wziął i jak to się stało, że został tym, kim został. A że wycieczka w przeszłość jest dosyć znacząca, koniecznym się stało wprowadzenie innego bohatera, który roztoczy nad Mordimerem swe opiekuńcze skrzydła. Taka właśnie rola przypadła Loewefellowi.

Oczywiście, jak to Piekara ma w zwyczaju, opowieść prowadzona jest poprzez kolejne opowiadania. W tym zbiorze znalazły się cztery - ciekawe, przemyślane, intrygująco rozwijające temat pochodzenia Mordimera, które z pewnością nikogo nie rozczarują.

W Pięknej Katarzynie poznajemy historię kobiety o zmysłowej urodzie, nałożnicy wielu znamienitych miejskich obywateli, której pasją są sekrety wiedzy tajemnej. Opowiadanie na pierwszy rzut oka wygląda na zupełnie nie powiązane z całym cyklem, jednak wydarzenia w nim przedstawione w kolejnych opowieściach okazują się podstawą dla wszystkich późniejszych losów Mordimera.

Płomień i krzyż to historia poznania się Mordimera i inkwizytora Loewefella, w której zapada decyzja o ścieżce kształcenia, jaka zostaje wybrana dla młodego bohatera. Wszystko to rozgrywa się z buntem chłopskim w tle, którego potworność ustępuje jedynie tylko pacyfikacji owej rewolty.

W Szachor Sefer oraz Drugim piętrze wierzy, razem z Loewefellem podejmujemy się śledztwa, którego celem jest ustalenie pochodzenia Mordimera. Dodatkowo wydarzenia zaczynają zazębiać się z tymi z pierwszej opowieści, a tytułowa przeklęta księga zaczyna odgrywać coraz ważniejszą rolę w całej opowieści. Poznajemy też więcej informacji o samym Arnoldzie Loewefellu, a w tle pojawiają się dobrze znane postacie z następnych według chronologii zbiorów opowiadań.

Osobiście z lektury tych opowiadań odniosłem jednak wrażenie, że są one jakby bardziej delikatne, niż te opowieści o przygodach Mordimera z którymi dotychczas mieliśmy okazję się zetknąć. Świat nie jest aż tak podły, ludzie nie są aż tak źli i przewrotni, a dobro nie jest aż tak bezwzględne w tępieniu wszelkiego zła. Jednak biorąc pod uwagę chronologię opowieści i fakt, że to teraz Płomień i Krzyż będzie otwierał cykl inkwizytorskich przygód, stopniowa brutalizacja opowieści ze zbioru na zbiór może rzeczywiście dodawać temu kolorytu, a dodatkowo mieć fabularne uzasadnienie.

Oceniając Płomień i Krzyż tom I nie można dać niskiej oceny. Napisane świetnie, wydane również na najwyższym poziomie, a dodatkowo jest to początek cyklu, czyli nie jest wymagana znajomość wcześniejszych opowieści o Słudze Bożym. Tak więc jeśli ktoś jeszcze tego nie przeczytał, to czas najwyższy zaległość nadrobić. Jesień wokół nas, więc akurat z przyjemnością możemy się zanurzyć w świat potężnych stosów, gorejących ogniem prawdziwej wiary. Nic tak bowiem nie rozgrzewa przy psiej pogodzie, jak płomień szczerej wiary skruszonych heretyków.

Na zakończenie warto zauważyć, jaką popularnością cieszy się już Jack Piekara w naszym kraju. Długo wyczekiwana kolejna część inkwizytorskich przygód z miejsca podbiła bowiem księgarskie półki, zajmując miejsce w pierwszej trójce najlepiej sprzedających się książek w salonach Empik. Możemy więc być spokojni – wydawnictwo Fabryka Słów nie pozwoli autorowi zbyt długo zwlekać i z pewnością na drugim tomie Płomienia i Krzyża się cykl nie zamknie. Ku radości nas wszystkich…
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
8.0
Ocena recenzenta
7.74
Ocena użytkowników
Średnia z 34 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 16
Obecnie czytają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Tytuł: Płomień i krzyż
Tom: 1
Autor: Jacek Piekara
Autor okładki: Dominik Broniek
Wydawca: Fabryka Słów
Miejsce wydania: Lublin
Data wydania: 8 sierpnia 2008
Liczba stron: 344
Oprawa: twarda
Format: 125 x 195 mm
Seria wydawnicza: Bestsellery polskiej fantastyki
ISBN-13: 978-83-7574-005-9
Cena: 39,99 zł



Czytaj również

Płomień i krzyż. Tom 1 - Jacek Piekara
Inkwizytorium bez naszego uniżonego sługi
- recenzja
Necrosis. Przebudzenie
Zło zwycięży
- recenzja
Zło budzi się
Necrosis. Przebudzenie
- recenzja
Ja, Inkwizytor. Głód i Pragnienie.
Niezawodny inkwizytor wkracza do akcji
- recenzja
Ani słowa prawdy
Trudno być magiem
- recenzja

Komentarze


Sayonara
    Niestety
Ocena:
0
nie za dobrze napisana ta recenzja.

Ale książka jest dobra, polecam. Po słabych Łowcach Dusz, Piekara wraca do formy.
14-10-2008 13:56
Ritter
    Korektor
Ocena:
0
Korektor to tego tekstu raczej nie widział, prawda drogi Autorze?

Zawsze mi się wydało, że w zamkach są wieże, a nie, że ktoś wierzy że one tam są.

Pozdrawiam
10-04-2009 14:22

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.