» Recenzje » Pamięć Ziemi - Orson Scott Card

Pamięć Ziemi - Orson Scott Card


wersja do druku

Długa droga do domu

Redakcja: Staszek 'Scobin' Krawczyk

Pamięć Ziemi - Orson Scott Card
Naddusza, stworzona przed tysiącami lat sztuczna inteligencja, której zadaniem jest opieka nad ludźmi zamieszkującymi planetę zwaną Harmonią, staje przed ogromnym dylematem. Wie dobrze, że kolebka cywilizacji jest gotowa na ponowne przyjęcie swych dzieci, waha się jednak, czy ukazać im zapomniane technologie, które pozwolą opuścić planetę. A to dlatego, że na Harmonii nie dzieje się zbyt dobrze – ludzie, przypominający sobie dawne rodzaje broni, zaczynają wywoływać coraz poważniejsze konflikty. Cała nadzieja w synach Wetchika mających stać się pomocnikami Nadduszy w wielkiej misji, jaką jest powrót dzieci Ziemi z wygnania do domu, o którym powoli zapominają.

Fabuła Pamięci Ziemi nie wydaje się początkowo zbyt skomplikowana: banalne zawiązanie akcji (bóg-Naddusza namaszcza wybrańca, który ma pomóc mu w ratowaniu świata) nie zapowiada niczego porywającego, a codzienne życie nastoletniego protagonisty niczym nie zaskakuje. Jednak wraz z postępem akcji rozwija się także uniwersum powieści: dowiadujemy się coraz więcej o zamieszkujących je postaciach, o lokalnym społeczeństwie, a także, co najważniejsze, o Nadduszy. W końcu to tajemnice dotyczące legendarnego opiekuna stają się motorem napędowym fabuły – i od tego momentu Pamięć Ziemi staje się naprawdę interesująca. Końcówka tekstu nie jest może wyjątkowo poruszająca, ani nie wzrusza, ani nie porywa, ale na pewno stanowi smakowitą obietnicę tego, co stanie się w kolejnych częściach sagi.

Podczas lektury Pamięci Ziemi po raz kolejny utwierdziłem się w tym, co zauważyłem już przy okazji lektury kolejnych tekstów o Enderze: Orson Scott Card jest prawdziwym mistrzem kreacji postaci (choć tym razem nie popisał się, jeśli chodzi o naprawdę absurdalne ich nazwiska, wręcz niemożliwe do zapamiętania). Surowy Wetchik, który świadomie podąża za głosem zapomnianego boga, niewyobrażalnie porywczy Elemak czy honorowa Rasa to idealni aktorzy drugiego planu. Najlepiej wykreowanym spośród nich jest jednak Gaballufix – zimny, złośliwy, bezlitosny. Zło, które w nim drzemie, wywołało u mnie gęsią skórkę. Całkowicie natomiast nie przemówił do mnie Nafai – protagonista. Card ma wyraźny problem z dookreśleniem tej postaci: raz jest ona nieprzewidywalnie infantylna, raz niesamowicie odpowiedzialna; raz jego bystrość zadziwia, raz głupota przeraża. Nie ma w tym płynności, brakuje ciągów przyczynowo-skutkowych, co sprawiło, że postępowanie głównego bohatera wydawało mi się bezsensowne, a on sam – po prostu niewiarygodny.

Niestety, w Pamięci Ziemi bardzo trudno odnaleźć nowe idee: zarówno jeśli chodzi o sprawy związane z fabułą, jak i kreację uniwersum oraz język. Powieść jest interesująca, ale nie angażuje zbyt mocno – czyta się ją jak kolejny tekst przygodowy, a odniosłem wrażenie, że pisarz nie chciał podążyć w tym kierunku, że Pamięć Ziemi miała być poruszającą poważne problemy fantastyką naukową. Fabuła w pewnym momencie staje się całkiem ciekawa, to prawda, ale nie jest niczym wyjątkowym. Świat rozwija się coraz bardziej, lecz nie wywołuje żadnych okrzyków zachwytu – czytelnik ma do czynienia ze zbiorem kolejnych prostych społecznych zmian, wywołanych przez działania Nadduszy i jego wybrańców; brakuje rewolucji, na którą się zanosi, a która mogłaby zaskoczyć. Język, jak to u Carda, nie stanowi szczególnie mocnej strony tekstu, ale nie odrzuca. Jeśli miałbym skonkretyzować, co mi się w powieści nie podobało, to brak czegoś, co sprawiłoby, że tekst zapamiętałbym na dłużej i wspominał częściej niż podczas lektury kontynuacji.

Pamięć Ziemi w żadnym wypadku nie jest złą książką. Może i powieść mocno się zestarzała przez ostatnich osiemnaście lat, może nie spodoba się fanom science-fiction w najnowszym wydaniu, ale warto zapoznać się z nią, żeby przypomnieć sobie, jak przed laty wyglądała fantastyka naukowa. Polecam – jako ciekawostkę i katalizator wspomnień.
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
6.5
Ocena recenzenta
8.5
Ocena użytkowników
Średnia z 3 głosów
-
Twoja ocena
Tytuł: Pamięć Ziemi (The Memory of Earth)
Cykl: Powrót do domu
Tom: 1
Autor: Orson Scott Card
Tłumaczenie: Edward Szmigiel
Wydawca: Prószyński i S-ka
Miejsce wydania: Warszawa
Data wydania: 20 stycznia 2011
Liczba stron: 296
Oprawa: miękka
Format: 142x202 mm
ISBN-13: 978-83-7648-538-6
Cena: 32,00 zł



Czytaj również

Pamięć Ziemi
Rozdział 1. Dom ojca
Dzieci Ziemi - Orson Scott Card
Dzieje się!
- recenzja
Odrodzenie Ziemi - Orson Scott Card
Powrócili… w końcu
- recenzja
Statki Ziemi - Orson Scott Card
Pielgrzymkowe romanse
- recenzja
Siódmy syn
Orson najwyższych lotów
- recenzja

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.