Jak donoszą serwisy internetowe, fani Stanleya Kubricka mają powód do świętowania. W sejfie studia Warner w starej kopalni soli w Kansas odnaleziono zaginione 17 minut z jego dzieła.
Ów fragment ma składać się ze scen wyciętych przed premierą przez samego reżysera w celu poprawienia tempa akcji. Na razie nie wiadomo co stanie się z odnalezionym materiałem, gdyż ponowne dodawanie go do filmu byłoby niezgodne z wolą Kubricka. Być może trafi on jako dodatek do nowego wydania DVD.