Kapłani i Paladyni to niewątpliwie bardzo ważne klasy w politeistycznych światach D&D. Wszyscy mają do spełnienia niekończącą się misję, jaką jest krzewienie wiary w swego boga. Oczywiście – misja ta na ogół skazana jest na niepowodzenie. Można jednak ułatwić sobie nieco to zadanie. Jak? Wystarczy zapoznać się z zawartością dodatku Obrońcy Wiary.Zacznę od kwestii technicznych. Okładka jak zwykle jest kolorowa i miękka. Trudno – przyzwyczailiśmy się, tak samo jak do czarno-białych stron. Tym razem jednak zaskakuje nas pozytywnie (po Księdze i Krwi) stosunkowo mała ilość błędów: czy to literówek, czy potknięć przy tłumaczeniu.
Zajrzyjmy do środka - pierwszy rozdział jak zwykle zawiera wskazówki dla odgrywających postaci. Mamy w nim więc porady dotyczące rozwoju herosa i odgrywania go. I tu - kolejne pozytywne zaskoczenie: grający Kapłanami znajdą tam nie tyle podpowiedzi dotyczące walki, co raczej opis działania "instytucji" boskich interwencji i innych ciekawych zjawisk; Paladyn niestety potraktowany jest – jak większość klas "machających mieczem" - po macoszemu. W rozdziale znajdziemy także nowe atuty (w tym nową grupę atutów objawionych) i rozszerzenia zasad. Ciekawostkę stanowi bardzo poszerzona tabelka wyjątkowych wierzchowców oraz zasady techniczne zaadaptowania do tej roli... smoków. Jeżeli chodzi o magiczne wyposażenie i uświęcony ekwipunek, to nie znajdziemy w nim rewelacji, a nawet możemy czuć się zawiedzeni przedmiotami które wydają się być stworzonymi "na siłę" (np. Strzała sokolego wzroku).
Kościoły i organizacje to drugi rozdział. Jak sama nazwa wskazuje, prezentowane są w nim opisy przeróżnych religii i sekt (wraz z zasadami przystępowania i postępowania w ich szeregach), przeznaczonych do "użytku" głownie w świecie Greyhawk. Cieszą jak zwykle mapki i opisy budynków (w liczbie pięciu) i dokładne statystyki. Na uwagę zasługuje również fragment, który traktuje o zarządzaniu własną świątynią.
Klasy prestiżowe zajmują największą część podręcznika. Jak łatwo się domyślić, jest ich sporo, gdyż Kapłani i Paladyni to profesje o bardzo szeroko zakrojonym łuku zastosowań. Większość nowych profesji jest przemyślana i interesująca. Nie ma już kwiatków typu smoczego potomka z Księgi i Krwi. Można przyczepić się za to do szpitalnika (u którego leczenie zdaje się być tylko dodatkiem do umiejętności bojowych) i do władcy całunów, który praktycznie nie może robić nic poza wzywaniem nieumarłych. Natomiast klasy takie jak egzorcysta, łowca umarłych, czy inkwizytor na pewno znajdą szerokie możliwości zastosowania.
Ostatni rozdział traktuje o magii. Znajdziemy w nim parę nowych domen prestiżowych (dla klas prestiżowych) oraz cały wachlarz nowych zaklęć (dokładnie 50). O ile niektóre z nich graniczą z tym, co spodziewalibyśmy się otrzymać od początkującego MP (Stado otyughów), to zdecydowana większość jest zbalansowana i przemyślana od początku do końca (do gustu przypadło mi szczególnie Genezis, za pomocą którego możemy stworzyć własny plan egzystencji i Łańcuch spojrzeń – czar, który pozwala rozejrzeć się cudzymi oczyma).
Wreszcie w Dodatku zapoznamy się z 37 bogami potworów, ich domenami, typowymi wyznawcami i preferowanymi brońmi.
Obrońcy Wiary nie są splatbook’iem wybitnym, ale na pewno jednym z lepszych. Nie ma tu zbyt wiele, tak typowych dla reszty podręczników z serii, rad dla graczy, których jedynym celem jest zrobienie ze swojej postaci niepokonanego rzeźnika. Jeżeli macie w portfelu zbędne 30 zł, to możecie je z czystym sumieniem przeznaczyć na ten 96-stronicowy suplement.
Dziękujemy wydawnictwu ISA za udostępnienie podręcznika do recenzji.
Tytuł: Obrońcy Wiary (D&D: Defenders of Faith)
Autorzy: Rich Redman, James Wyatt
Tłumaczenie: Tomasz Majkowski
Redakcja merytoryczna: Tomek Kreczmar
Wydawca: ISA
Rok wydania: 2004
Liczba stron: 96
ISBN: 83-88919-94-7
Cena: 29 zł
