O jeden portal za daleko
W działach: warhammer, age of sigmar | Odsłony: 2423Krytyk Games Workshopu
Zapewne część z Was obserwowała dziwne ruchu na stronie Games Wokshopu, które wśród fanów WFB wzbudziły wiele obaw. W sierpniu ubiegłego roku GW wprowadziło kampanię End Times, która zmieniła uniwersum i przedstawiła wizję olbrzymiego kataklizmu. Wydawało się, że był to jeden z bardziej radykalnych ruchów, który wzbudził mieszane uczucia. Z jednej strony dodał nową historię, z drugiej usunął ze Starego Świata sporo elementów. Biorąc pod uwagę, że od dawna nie pojawiły się żadne wydania Warhammera RPGie, to świat battle'a był jednym z niewielu miejsc, gdzie można było szukać inspiracji. Kolejny krok GW był jeszcze bardziej radykalny i całkowicie zaskoczył fanów.
Przez portale uciekniemy!
Jeżeli jeszcze zastanawiasz się co się stało, to oficjalnie już można mówić, że Warhammer, którego znasz przestał istnieć. Games Workshop wycofał linię Warhammera, wprowadzając Warhammer Age of Sigmar. Niestety jeszcze nie ma pełnej informacji dotyczącej historii i tego co się wydarzyło w świecie, jednak można już spokojnie rozmawiać o pierwszych zmianach. Przede wszystkim End Times nadwyrężył potężnie Stary Świat, tak bardzo, że dochodzi do gigantycznych kataklizmów na planecie. Szukając ucieczki rasy uruchamiają portale Slannów i przedostają się przez nie na nieznaną planetę. Niczym Gwiezdne Wrota, połączone z dodatkiem do World of Warcraft: Burning Crusade, trafiają na nieznane ostępy tajemniczego miejsca. Trzeba przyznać, że twórcy popłynęli w dosłownym tego słowa znaczeniu, gdyż brakuje mi jeszcze w tym wszystkim jakichś światłostatków. Natomiast sam pomysł może być interesujący i wyjaśnić dokładniej pochodzenie niektórych ras, bądź wprowadzi zupełnie nowe. Czy wciąż możemy mówić o Warhammerze?
To już koniec?
Dla większości fanów RPGa, działania Games Workshopu zapewne są bez znaczenia, jednak ciężko przejść obojętnie wobec tego wszystkiego. W szczególności dla starych wyjadaczy tej gry bitewnej, którzy poświęcili jej bardzo dużo czasu. Dla mnie natomiast jest to o tyle przykra sytuacja, że wiem, iż niewiele znajdę dodatkowych historii, które mogą mnie zainteresować. Choć może ktoś zdecyduje się poprowadzić przygodę o ucieczce ze Starego Świata, o budowie fortów na nowej planecie, eksploracji i szukaniu miejsca w zupełnie nowym świecie. Czy warto napisać taką przygodę?
P.s. Załączam jeszcze link do jednego z blogów omawiającego nową podstawkę do gry TUTAJ