Mimo wyrażonej dwa tygodnie temu zgody Parlamentu Europejskiego obradująca dziś w Luksemburgu Rada do Spraw Gospodarczych i Finansowych nie wprowadziła zmiany umożliwiającej stosowanie obniżonego podatku VAT na książki elektroniczne. Wymaganą w tym celu jednomyślność zablokował rząd Czech, któremu nie udało się przeforsować własnej propozycji podatkowej.
Zrównanie podatku VAT na książki fizyczne i elektroniczne zaproponowała Komisja Europejska, a następnie Parlament niemal jednogłośnie wyraził zgodę na taką zmianę przepisów. Ostatnie słowo należy do Rady Unii Europejskiej, czyli przedstawicieli rządów poszczególnych państw członkowskich. Zmiana przepisów podatkowych wymaga jednak jednogłośnego poparcia, co wykorzystują Czechy naciskające na Francję i Słowenię sprzeciwiające się wprowadzeniu mechanizmu odwrotnego obciążenia podatkiem VAT – miałby on ułatwić ściganie oszustw podatkowych poprzez przeniesienie, przy wysokich kwotach, odpowiedzialności za zgłoszenie transakcji VAT ze sprzedającego na nabywcę.
Obecnie możliwość stosowania niższego podatku dotyczy wyłącznie publikacji na nośnikach fizycznych, a e-booki są oprocentowane stawką wynoszącą co najmniej 15% (w Polsce 23%). Ta różnica miała swoje źródło w traktowaniu e-booków jako usług świadczonych drogą elektroniczną, a państwom członkowskim nie wolno stosować do nich obniżonej stawki VAT. Rezolucja Parlamentu Europejskiego wprowadziła wyjątek od tej zasady dotyczący książek, dzienników i czasopism. Za zmianą tych przepisów zagłosowało 590 eurodeputowanych, 8 było przeciw, 10 wstrzymało się od głosu. Po zatwierdzeniu proponowanych zmian przez Radę Unii Europejskiej będzie możliwe obniżenie także w Polsce podatku na e-booki do poziomu pozycji drukowanych – w tej chwili wynosi on 5% dla książek i czasopism specjalistycznych i 8% dla pozostałych czasopism.
