Nieprzyjaciel Boga - Bernard Cornwell
Pomimo pozornie sprzyjającego losu Brytania balansuje na krawędzi upadku – hordy Saksonów atakują, chrześcijanie budzą niepokoje społeczne i mordują pogan, Lancelot prowadzi swoją własną rozgrywkę polityczną, a Mordred, następca tronu, prawdopodobnie okaże się najgorszym królem, jakiego ta ziemia oglądała. Człowiekiem, w rękach którego spoczywa los Brytanii i który oddziela ją od upadku, jest Artur, Nieprzyjaciel Boga.
I to na dramacie tego człowieka skupia się Bernard Cornwell w drugim tomie swojej trylogii arturiańskiej. Artur, związany ślubami posłuszeństwa z Mordredem, wierzący w sprawiedliwość i porządek, wagę słowa i honor, pragnący zjednoczyć Brytanię, zostaje poddany ciężkim próbom. Wydawać się może, że wokół niego czają się sami niegodziwcy, niedbający ani o kodeks moralny, ani etyczny, gotowi wykorzystać przeciw niemu jego własne skrupuły i zasady oraz każdy przejaw dobroduszności. Jego szlachetność staje się paradoksalnie jego największym przeciwnikiem. Wykorzystywany, zdradzany, raniony, oszukiwany Artur nie zapiera się swoich wartości – choć widać, ile cierpienia mu to przysparza.
Nieprzyjaciel Boga to także, jak i poprzedniczka, powieść quasi-historyczna. Cornwell ponownie roztacza wizję Brytanii dzikiej, szalonej, balansującej między spokojnym pogaństwem a chaotycznym, krwawym chrześcijaństwem. Obraz wyznawców tej ostatniej religii jest wyjątkowo negatywny – to chciwi, głupi, ciemni ludzie, dający się wykorzystywać biskupowi Sansumowi, skłonni do przemocy oraz agresji, nierozumiejący Słowa Bożego; to swoista dygresja na temat tego, jak wyglądały zaczątki tej monoteistycznej religii w pogańskiej Europie. Dodatkowo po raz kolejny autor w ciekawy i przejrzysty sposób przybliża obrzędy i prawdopodobne życie codzienne ludzi ówczesnych.
W interesujący sposób Cornwell rozpisał również sposoby toczenia wojen – bitwy są żmudne, długie, trudne, rzadko honorowe. Liczy się każdy pojedynczy włócznik – więcej ofiar umiera z głodu i chorób niż na placu walki. Starcia w Nieprzyjacielu Boga obejmują setki uczestników i trwają bardzo długo, nie ma mowy o wielotysięcznych armiach i wspaniałych, błyskawicznych szarżach znanych z filmów.
Autor snuje także wariacje na kilka tematów – przedstawia m.in. alternatywną wersję legendy o Tristanie i Izoldzie, przenosi na grunt brytyjski kult egipskiej bogini Izydy czy, na przykładzie narratora i wysłuchującej go księżniczki, wyśmiewa sposób, w jaki powstawały i powstają te najpopularniejsze i najpiękniejsze legendy.
Nieprzyjaciel Boga to kolejna dawka bardzo dobrej opowieści. Autor ponownie przedstawia nam realistyczną i brutalną wersję legendy o Camelocie i Królu Arturze – przypadnie to do gustu wszystkim fanom mrocznych, brutalnych historii, nielubiącym ułagodzonych i przesłodzonych legend.
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
I to na dramacie tego człowieka skupia się Bernard Cornwell w drugim tomie swojej trylogii arturiańskiej. Artur, związany ślubami posłuszeństwa z Mordredem, wierzący w sprawiedliwość i porządek, wagę słowa i honor, pragnący zjednoczyć Brytanię, zostaje poddany ciężkim próbom. Wydawać się może, że wokół niego czają się sami niegodziwcy, niedbający ani o kodeks moralny, ani etyczny, gotowi wykorzystać przeciw niemu jego własne skrupuły i zasady oraz każdy przejaw dobroduszności. Jego szlachetność staje się paradoksalnie jego największym przeciwnikiem. Wykorzystywany, zdradzany, raniony, oszukiwany Artur nie zapiera się swoich wartości – choć widać, ile cierpienia mu to przysparza.
Nieprzyjaciel Boga to także, jak i poprzedniczka, powieść quasi-historyczna. Cornwell ponownie roztacza wizję Brytanii dzikiej, szalonej, balansującej między spokojnym pogaństwem a chaotycznym, krwawym chrześcijaństwem. Obraz wyznawców tej ostatniej religii jest wyjątkowo negatywny – to chciwi, głupi, ciemni ludzie, dający się wykorzystywać biskupowi Sansumowi, skłonni do przemocy oraz agresji, nierozumiejący Słowa Bożego; to swoista dygresja na temat tego, jak wyglądały zaczątki tej monoteistycznej religii w pogańskiej Europie. Dodatkowo po raz kolejny autor w ciekawy i przejrzysty sposób przybliża obrzędy i prawdopodobne życie codzienne ludzi ówczesnych.
W interesujący sposób Cornwell rozpisał również sposoby toczenia wojen – bitwy są żmudne, długie, trudne, rzadko honorowe. Liczy się każdy pojedynczy włócznik – więcej ofiar umiera z głodu i chorób niż na placu walki. Starcia w Nieprzyjacielu Boga obejmują setki uczestników i trwają bardzo długo, nie ma mowy o wielotysięcznych armiach i wspaniałych, błyskawicznych szarżach znanych z filmów.
Autor snuje także wariacje na kilka tematów – przedstawia m.in. alternatywną wersję legendy o Tristanie i Izoldzie, przenosi na grunt brytyjski kult egipskiej bogini Izydy czy, na przykładzie narratora i wysłuchującej go księżniczki, wyśmiewa sposób, w jaki powstawały i powstają te najpopularniejsze i najpiękniejsze legendy.
Nieprzyjaciel Boga to kolejna dawka bardzo dobrej opowieści. Autor ponownie przedstawia nam realistyczną i brutalną wersję legendy o Camelocie i Królu Arturze – przypadnie to do gustu wszystkim fanom mrocznych, brutalnych historii, nielubiącym ułagodzonych i przesłodzonych legend.
Mają na liście życzeń: 2
Mają w kolekcji: 9
Obecnie czytają: 0
Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Mają w kolekcji: 9
Obecnie czytają: 0
Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Tytuł: Nieprzyjaciel Boga (Enemy of God)
Cykl: Trylogia Arturiańska
Tom: 2
Autor: Bernard Cornwell
Wydawca: Erica
Miejsce wydania: Warszawa
Data wydania: 22 września 2010
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
ISBN-13: 978-83-62329-00-7
Cena: 39,90 zł
Cykl: Trylogia Arturiańska
Tom: 2
Autor: Bernard Cornwell
Wydawca: Erica
Miejsce wydania: Warszawa
Data wydania: 22 września 2010
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
ISBN-13: 978-83-62329-00-7
Cena: 39,90 zł