» Blog » Niepokojące nazwy
05-09-2015 18:56

Niepokojące nazwy

W działach: RPG | Odsłony: 581

Niepokojące nazwy

Od dłuższego czasu prowadzę Nemezis. Po pierwszym sezonie, zupełnie pozbawionym psioniki i elementów... hmm... mitologii Cthulhu, w drugim bohaterowie zetknęli się już z pierwszymi istotami władającymi mocami psi i magią. W niedługim czasie ten wątek pewnie się rozwinie. Potrzebuję jakiegoś pomysłu na kult, na to, co mają wyznawać sekciarze, z kim walczyć, kogo plugawi i bluźnierczy im ślą na pomoc. O ile nie mam problemu z rozpisaniem tego fabularnie, mam problem z nazwami. Nie chcę lovecraftowskich "cthuhthotów", ale nie wystarczą mi "zjadacze planet" i "pożeracze światów". Chciałbym nazywać miejsca, istoty i przedmioty związane z mrocznymi bóstwami w jakimś charakterystycznym stylu, który nie będzie kopiował znanych wzorców. Pewien pomysł to wejście na behindthename.com, wybranie jakiegoś egzotycznego kraju i wykorzystanie tych imion, ale to już przerabiałem nie raz.

Kilka dni temu znalazłem w skrzynce katalog Ikei. Polecam go każdemu, kto tworzy jakiś element świata i szuka dziwnych, niepokojących, bluźnierczo brzmiących nazw. Przykłady? Proszę bardzo:

  • Forbluffad
  • Glivarp
  • Strandmon
  • Arkelstorp
  • Soknedal
  • Rodtoppa
  • Ragrund
  • Knagglig

Jak dla mnie wystarczająco bluźniercze.

Komentarze

Autor tego bloga samodzielnie moderuje komentarze i administracja serwisu nie ingeruje w ich treść.

AdamWaskiewicz
   
Ocena:
+1

Osobiście polecam katalogi leków - niektóre nazwy brzmią jak z dedekowego bestiariusza.

05-09-2015 22:17
Agrafka
   
Ocena:
0

Bardzo nie lubię t​akich "niewymawialnych" i długich nazw własnych.

05-09-2015 22:43
Enc
   
Ocena:
+3

Ich się nie wymawia, tylko się lęka i obawia.

05-09-2015 22:57
AdamWaskiewicz
   
Ocena:
0

Niewymawialne nazwy to cthulthowa norma. 

05-09-2015 23:11
Enc
   
Ocena:
+1

@Agrafka: to jeszcze może dla kontrastu, bohaterowie u mnie to Sal, Red i Ida. Wszystko zdrobnienia, bardzo praktyczne.

05-09-2015 23:27
L. Norec
   
Ocena:
0

Nawet bardziej plugawy efekt można by osiągnąć, wciskając przypadkowe klawisze na klawiaturze. Albo spożywając środki odurzające.

06-09-2015 00:41
Agrafka
   
Ocena:
0

O, z imionami już bardziej podpasowało pode mnie. Krótkie i łatwe. Ja bardzo lubię imiona z Króla Lwa, z obu części - absurdalnie, ale pasują świetnie do światów Fantasy.

06-09-2015 01:06
Vukodlak
   
Ocena:
+1

@Agrafka

Czyżby dolegała Ci cthulhowa hipopotomonstrosesquipedaliofobia?

06-09-2015 05:33
Enc
   
Ocena:
+2

@L.Norec: Sprawdźmy:

edfqwrgasfhgawertgaw

asdgawrgqwvsdvas

asrhaehethaegtaegeg

Eee, słabe. To środków odurzających nie próbuję.

 

06-09-2015 08:30
Agrafka
   
Ocena:
+1

Vukodlak - krzywdzisz mnie. Wyciągam kartę X.

Enc - może warto by spróbować standardem - słowa od tyłu? Taki rower już daje ci Rewora, a urząd miasta - Atasaim-Dazru.

06-09-2015 10:24
KFC
   
Ocena:
0

Agrafka gorzej jak ktoś sobie przeczyta od tyłu i się okaże że główny badass to Urząd Skarbowy, albo inny komuch, śmierdzi kucem.

06-09-2015 10:57
Agrafka
   
Ocena:
0

KFC - no to polecam słowa, które do badassa pasują klimatem, można ukryć dodatkowo podpowiedź, słowa nie muszą być również polskie. Poza tym - zupełnie subiektywnie - wolałabym urzędy skarbowe niż kolejnych Azazieli :P

06-09-2015 11:04
Enc
   
Ocena:
+1
Urząd skarbowy rządzi :)

Było coś takiego w starym MiM, zupełnie o tym zappmniałem. Stosowałem wieki temu ze słowami w obcych językach. Faktycznie, nieźle się sprawdzało.
06-09-2015 12:28
jesykh
   
Ocena:
0

Ja też swego czasu korzystałem z katalogu Ikei, dla przykładu: główne i najważniejsze miasto kampanii nazwałem Ringskaar (bateria kuchenna w Ikei) :p  Dużo też korzystałem z nazw Ikei czytanych od tyłu. Niemniej jednak, brzmi to wszystko mocno nordycko. 
Czytałem kiedyś czyjś artykuł, posłowie czy coś takiego, odnośnie nazewnictwa w fantastyce. Całość krążyła wobec odpowiedniego doboru głosek. Porównaj sobie konstrukcje imion z legend:
-Lancelot- gładkie, szlachetne imię, są głoski 'l', 'c'
-Mordred - jak chrzęst martwych kości; jest 'm', 'r' 'd', trzy chyba najpopularniejsze głoski dla złodupców fantasy.

 

W przypadku plugastw zawsze sprawdzają się gardłowe i chroboczące głoski. Może warto też pomyśleć nad uporządkowanymi nazwami przechodzącymi w bełkot, jak np: Stalograhkvarg, Zernistygh, Zabargukh, Seminastryhl (to tylko freestylowe przykłady i to dosyć słabe, ale mam nadzieję, że 'łapiesz punkt' :)

08-09-2015 09:57

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.