» Recenzje » Neuroshima Hex 3.0: Iron Gang - Hexogłówki

Neuroshima Hex 3.0: Iron Gang - Hexogłówki

Neuroshima Hex 3.0: Iron Gang - Hexogłówki
Neuroshima to gra, która obrosła dodatkami niczym niedźwiedź tłuszczem na zimę. Kilkanaście armii zapewnia multum kombinacji na wiele fascynujących rozgrywek. Ale co zrobić, kiedy brakuje partnera do zabawy? Należy sięgnąć po Hexogłówki!

Hexogłówki ujrzały światło dzienne wraz z trzecią edycją Neuroshimy, w pewnym stopniu będąc namiastką wariantu jednoosobowego. A wszystko to za pomocą kart w standardowym dla karcianek formacie. Pomysłodawcą zabawy jest ojciec planszówkowego pierwowzoru, czyli Michał Oracz, autor chociażby This War of Mine.

W plastikowym boosterze, miłośnicy Neuroshimy znajdą 50 łamigłówek dedykowanych Iron Gangowi. W większości przypadków musi sprostać czterem  wrogim frakcjom (Borgo, Hegemonia, Posterunek, Moloch), ale niekiedy sytuacja przybiera odwrotny przebieg i to Iron Gang będzie armią, którą należy pokonać. Poza kartami oraz krótką ulotką na nabywców czeka drobna, ale za to bardzo atrakcyjna niespodzianka: jednostka o nazwie Hak, którym można zastąpić dowolny inny żeton. Hak dysponuje cechą ukrytą, dzięki której za cenę swojego unicestwienia może zadać po jednej ranie dwóm wrogim jednostkom, zgodnie ze wskazaniami ikon ataku.

Awers karty przedstawia zdefiniowany układ na planszy, poziom życia sztabów oraz pięć dostępnych żetonów. Z tej puli gracz musi wybrać trzy, dzięki czemu będzie mógł przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Oczywiście docelowe miejsce rozlokowania żetonów pozostaje w wyobraźni gracza, który musi sobie zwizualizować sytuację na planszy. Ważne jest również to, że można wykorzystywać zasoby domyślnie znajdujące się już na planszy, co zresztą często jest kluczem do sukcesu.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Po domyślnym ułożeniu żetonów i aktywacji dostępnych zdolności należy rozpatrzyć bitwę, co odbywa się według standardowych zasad, chociaż oczywiście wszystko należy sobie zwizualizować oraz rozstrzygnąć za pomocą wyobraźni. Później pozostaje już tylko porównać swoje rozwiązanie z propozycją autorów łamigłówki. Rewers kart przedstawia zwycięski układ zaistniały po rozpatrzeniu finałowej bitwy i jest to element tak samo pożyteczny, jak i budzący odrobinę wątpliwości.

Niekiedy zdarza się, że analiza rozwiązania obnaża popełnione błędy, rujnując tym samym wyobrażenie o genialnym wyłożeniu żetonów. Jak łatwo jest się domyślić, diabeł tkwi w szczegółach i o porażce decyduje dosłownie jedno drobne niedopatrzenie. Jest w tym też pewien pozytyw, bowiem łamigłówki pomagają lepiej poznać niuanse zarządzania Żelaznym Gangiem, jak też i innymi frakcjami.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Z drugiej strony zdarzają się rozwiązania całkiem dziwaczne i mało optymalne, którego to wrażenia nie jest w stanie zmienić nawet bardzo dokładna weryfikacja sekwencji bitwy. I chyba ta sytuacja budzi największe zastrzeżenia. Można też zastanawiać się, czy intencją autorów łamigłówki podświadomie było osiągnięcie zamierzonego przez nich ułożenia, czy raczej zwycięstwo samo przez się. Osobiście wyszedłem z założenia, że finalny sukces jest celem nadrzędnym. Pewnym usprawiedliwieniem dla tej sytuacji może być fakt dość specyficznych zdolności Iron Gang, zapewniających sporo opcji na polu bitwy.

Trzymając Hexogłówki w dłoniach warto też zwrócić uwagę na dodatkowy aspekt: cenę. Za kwotę niespełna dwudziestu złotych nabywcy otrzymują zestaw pięćdziesięciu kart, o bonusowym żetonie nie wspominając. I nawet jeśli zabawa jest raczej jednorazowa, to niski koszt powinien jednak zachęcić do zakupu, tak samo jak kompaktowość i poręczność zestawu.

Czy coś jeszcze można napisać o Hexogłówkach? Chyba już tylko to, że świetnie wypełniają pustkę, jaką mogą odczuwać miłośnicy Neuroshimy cierpiący na brak pełnokrwistych rywali nad planszą. To 50 fascynujących, wymagających koncentracji i ruszenia głową mini bitew, obok których żaden miłośnik pełnej wersji gry nie powinien przejść obojętnie.

Plusy:

  • w pełni grywalny wariant solo!
  • niska cena
  • poręczność zestawu
  • wymaga skupienia i koncentracji
  • ułatwia zgłębienie tajników Iron Gang

Minusy:

  • dziwaczne niekiedy solucje bitew
  • jednorazowość pakietu

Dziękujemy wydawnictwu Portal Games za udostępnienie egzemplarza gry do recenzji.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
7.5
Ocena recenzenta
-
Ocena użytkowników
Średnia z 0 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 0
Obecnie grają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie gram
Tytuł: Neuroshima Hex 3.0: Iron Gang - Hexogłówki
Typ gry: karciana niekolekcjonerska
Projektant: Michał Oracz
Wydawca oryginału: Portal Games
Data wydania oryginału: 2018
Wydawca polski: Portal Games
Data wydania polskiego: 2018
Liczba graczy: 1
Wiek graczy: od 10 lat
Czas rozgrywki: 30 minut
Cena: 19,95 zł



Czytaj również

Neuroshima Hex! 3.0
Z kamerą wśród pudeł #09
Neuroshima: Last Aurora – Przebudzenie Molocha
Podróż przez tereny Molocha
- recenzja
Neuroshima: Last Aurora
Wyścigi w świecie Neuroshimy
- recenzja
Prêt-à-Porter (trzecia edycja)
Przepraszam, czy tu dziergają?
- recenzja
Neuroshima HEX! 3.0: Iron Gang
Nie zapominaj o Mad Maksie
- recenzja
Neuroshima HEX: Death Breath
Heksagonalne zombie
- recenzja

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.