» Mroczny wzór

Mroczny wzór

Dodała: Ewa 'senmara' Markowska

Mroczny wzór
6.7
Ocena użytkowników
Średnia z 5 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 6
Obecnie czytają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Mroczny wzór - Poltergeist patronem
Tytuł: Mroczny wzór (The Dark Design)
Cykl: Świat Rzeki
Tom: 3
Autor: Philip José Farmer
Tłumaczenie: Robert Waliś
Autor okładki: Irek Konior
Wydawca: Wydawnictwo MAG
Miejsce wydania: Warszawa
Data wydania: 22 sierpnia 2008
Liczba stron: 546
Format: 125 × 195 mm
ISBN-13: 978-83-7480-096-9
Cena: 35,00 zł

Oto trzeci tom serii o Świecie Rzeki – Mroczny wzór. Pierwotnie miał się on stać zwieńczeniem trylogii, jednak maszynopis składał się z ponad 400000 słów i jego opublikowanie w jednym tomie uczyniłoby książkę niewygodną dla czytelnika.

Dlatego też wspólnie z wydawcą postanowiliśmy podzielić tekst na dwie części. Kontynuacja niniejszej książki znajdzie się w tomie czwartym pt. Czarodziejski labirynt, który ostatecznie zakończy tę część serii, wyjaśniając tajemnice zawarte w poprzednich trzech tomach i związując wszystkie wątki w jeden węzeł, być może gordyjski.

Następne powieści opowiadające o Świecie Rzeki nie powinny być postrzegane jako część głównej serii, ale jako historie „poboczne”, których fabuła nie będzie bezpośrednio związana z przygodami bohaterów pierwszych czterech książek. Postanowiłem kontynuować pisanie powieści, których akcja rozgrywa się w Dolinie Rzeki, gdyż uważam, podobnie jak wiele innych osób, że świat ten zasługuje na dokładniejsze zbadanie. W końcu mówimy o planecie, którą przecina rzeka, bądź bardzo wąskie morze, o długości 16090000 kilometrów, nad której brzegami mieszka ponad trzydzieści sześć miliardów ludzi pochodzących ze wszystkich zakątków historii, od epoki kamienia do epoki komputerów.

W pierwszych czterech tomach nie znalazłem miejsca na opisanie wielu wydarzeń, które mogłyby zainteresować czytelnika. Pamiętajmy, że wskrzeszone osoby nie zostały umieszczone nad brzegami Rzeki zgodnie z chronologią swojego przyjścia na świat. Na każdym z tysięcy wycinków lądu znalazła się mieszanka ludzi odmiennych ras i narodowości, pochodzących z różnych okresów historycznych. Jako przykład weźmy obszar dziesięciokilometrowej długości zamieszkany w 60 procentach przez Chińczyków z trzeciego wieku, w 39 procentach przez siedemnastowiecznych Rosjan i w 1 procencie przez mężczyzn i kobiety z wszystkich miejsc i czasów.

Jak ci ludzie poradziliby sobie z przekształceniem anarchii w sprawnie funkcjonujące państwo? W jaki sposób staraliby się zbudować zgodną wspólnotę zdolną do obrony przed wrogami? Jakie napotkaliby problemy?
Na kartach niniejszej książki Jack London, Tom Mix, Nur ed-din el-Musafir i Peter Frigate żeglują w górę Rzeki na pokładzie Zawrotu Głowy. W tomach III i IV dość szczegółowo zapoznajemy się z postaciami Frigate’a i Nura. Niestety, nie wystarczyło miejsca na dokładniejsze przedstawienie pozostałych bohaterów. Liczę, że pozwolą mi na to historie „poboczne”, w których załoga Zawrotu Głowy spotka na swej drodze całą gamę mniej lub bardziej znanych postaci historycznych. Będą to m.in. da Vinci, Rousseau, Karol Marks, Ramzes II, Nietzsche, Bakunin, Alcybiades, Mary Baker Eddy, Ben Jonson, Li Po, Nichiren Daishonin, Asoka, kobieta z epoki lodowcowej, Joanna d’Arc, Gilgamesz, Edwin Booth, Faust i wielu innych.

Niektórym czytelnikom Peter Jairus Frigate wyraźnie skojarzył się z autorem niniejszej powieści. To prawda, że jestem pierwowzorem tej postaci, jednak Frigate przypomina mnie w ten sam sposób, w jaki Dawid Copperfield przypomina Karola Dickensa. Przeniosłem na Petera swoje cechy fizyczne i psychiczne, po czym pozwoliłem mu żyć własnym, powieściowym życiem.
Pragnę przeprosić czytelników za trzymające w napięciu zakończenia pierwszych trzech tomów. Struktura serii nie pozwoliła mi na wykorzystanie modelu wypracowanego przez Isaaca Asimova w jego powieściach o Fundacji, gdzie każdy tom wydawał się mieć ostateczne zakończenie, które jednak w kolejnej odsłonie okazywało się fałszywe.
Mam nadzieję, że uda mi się dokończyć serię, zanim nadejdzie mój czas, aby udać się na spoczynek w oczekiwaniu na przybycie najwspanialszego parostatku.
— Philip Jose Farmer
Tagi: Mroczny wzór | Philip José Farmer | Świat Rzeki | The Dark Design


Czytaj również

Komentarze


~bursar

Użytkownik niezarejestrowany
    Błędny opis
Ocena:
0
Książka ma nie 240, tylko 520 stron, a autorem tłumaczenia nie jest Piotr W. Cholewa.
02-09-2008 16:50

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.