» Recenzje » Moskal

Moskal


wersja do druku

Warszawski sen

Redakcja: Tomasz 'Asthariel' Lisek

Moskal
Michał Gołkowski jest znany przede wszystkim z licznych powieści z akcją osadzoną w uniwersum S.T.A.L.K.E.R.a - warto jednak zwrócić uwagę również na jego inne utwory, bowiem obok tegorocznego Komornika czy Stalowych Szczurów może się pochwalić kolejną ciekawą pozycją. Tym razem zaprasza czytelników do post-PRL-u!

Artur Wiktorowicz jeszcze do niedawna był zwykłym pracownikiem jednej z wielu fabryk mieszczących się w stolicy. Dotychczasowa szara egzystencja odchodzi jednak w niebyt wraz z zakupem eleganckiego pióra od jednego z ulicznych handlarzy: od tego momentu życie Artura zmienia się nie do poznania, a jego myślom towarzyszą porady pochodzące właśnie od niezwykłego pióra, które niegdyś należało do jednej z najbardziej charakterystycznych postaci w historii naszych wschodnich sąsiadów.

Przez pierwszą połowę książki akcja toczy się w bardzo wartkim tempie. Artur błyskawicznie staje się osobą poważaną nie tylko w zakładzie pracy, ale, dzięki łamaniu prawa, również i poza nim.Całą historię można podzielić na dwie części; pierwszą, gdy autor nie rzuca niemal żadnych kłód pod nogi bohatera lub są one czysto iluzoryczne i drugą, w której przestaje go oszczędzać i piętrzy przed nim liczne trudności. Ciekawie została ukazana sama droga do bogactwa - jesteśmy świadkami wszelkich, mniej lub bardziej formalnych, rozmów oraz występków, które uczyniły go człowiekiem majętnym i szanowanym. Trzeba oddać Michałowi Gołkowskiemu, że przedstawił kolejne wzloty i upadki swojego bohatera w sposób interesujący, nie pozwalając dojść do głosu znużeniu. Można za to odnieść wrażenie, że pewne rzeczy przychodzą protagoniście zbyt łatwo. W każdej sytuacji wie co powiedzieć i jak się zachować by stanąć na swoim, pomimo faktu, iż stale spotyka na swej drodze szemrane towarzystwo i uczestniczy w wątpliwie legalnych interesach. Traci na tym realność opowieści, która zaczyna być odbierana jako przyjemny amerykański sen dziejący się nad Wisłą, ale bez poczucia, że w codziennym życiu wszystko mogłoby się odbywać tak… prosto. 

Kłopoty jakie spotykają Artura w większości przypadków przykuwają do lektury i wśród nich trzeba wyróżnić komplikacje wynikające z życia rodzinnego oraz te spowodowane przestępczym żywotem. Kwestie rodzinne nie należą do przesadnie rozbudowanych, ale nie można tego poczytać za wadę. Dowiadujemy się wystarczająco by wczuć się w sytuację innych bohaterów, poznać ich emocje i motywacje, lecz około połowy powieści Gołkowski na wiele stron pozostawia temat rodzinnych animozji. Wprawdzie jeszcze do niego powraca, ale robi to w sposób absolutnie spodziewany i wymuszony. Lepiej jest w przypadku scen zawodowych – pieniądze i reputacja otwierają wiele drzwi, o których zwykły człowiek mógłby jedynie pomarzyć, ale też skutkują powiększającym się gronem wrogów, którzy w drugiej części powieści w końcu zaczynają mieć przebłyski zachowań godnych gangsterów.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Wiktorowicz jest kolejnym już bohaterem Gołkowskiego, którego skwitować można mianem "twardziela". Nie lęka się nikogo, nie powstrzyma się przed obrażeniem dopiero poznanego, potencjalnego kontrahenta, a pieniądze często nie grają dla niego roli, tak jakby to władza była celem samym w sobie. W tym wypadku sprawdza się to dobrze, w końcu właśnie takie cechy jak przesadna pewność siebie czy egoizm pasują do osoby czerpiącej większość zysków dzięki sprawnemu lawirowaniu i mamieniu innych bogaczy. Trudno posądzić go o złożony charakter, to dosyć prosta postać z którą jednak można sympatyzować, zwłaszcza we wcześniejszych fazach historii, kiedy to dopiero wspina się po kolejnych szczeblach kariery. Zawodzą za to późniejsze fragmenty, gdy zaczyna rozmyślać o sensie swych czynów, niestety są one do bólu przewidywalne.

O wiele gorzej wypadają postacie poboczne, na czele ze wspólnikami Artura. Wszystkich łączy jedno – w żadnej chwili nie można uwierzyć, że oto stoi przed nami gangster, oszust czy wykorzystujący luki w prawie biznesmen. Niezależnie od swej pozycji i majątku ludzie, których napotyka na swej drodze Artur są przeważnie bezpłciowi i pozbawieni charakterów. Najczęściej po prostu podporządkowują się woli protagonisty, a wszelkie pertraktacje i sprzeciwy kończą się klęską - większość opowiadanej historii skupia się na ukazaniu dominacji Artura, a pozostałe postacie stanowią jedynie tło dla jego przygód. Te niestety zaczynają nudzić w drugiej części książki: wiele wcześniej opisanych zalet książki, takich jak szybkie tempo, wyraźnie blaknie wraz z rozwojem intrygi. Akcja zwalnia i staje się pretekstem do postawienia kilku poważniejszych przeszkód na drodze Artura, komplikacje nie budzą już podobnego zainteresowania jak wcześniejsze sceny. Również sam bohater doznaje stagnacji, co akurat jest zrozumiałe ze względu na dalszą fabułę, lecz osłabia to zainteresowanie jego losami. Całość zmierza do finału, który pomimo przewidywalności pasuje do wydźwięku utworu. Ponownie, jak miało to miejsce chociażby w SztywnymGołkowski nie skąpi nam dosadnego języka i licznych wulgaryzmów, które wraz z brutalnymi obrazami tworzą książkę niewłaściwą dla młodszego czytelnika. Słowa pochwały należą się za ukazanie rzeczywistości – miejscami podział na czarne i białe staje się mniej oczywisty, a autor zadbał również o takie drobiazgi jak np. funkcje ówczesnych komórek itp.

Moskala dotykają niestety te same problemy, które miały miejsce w przypadku Komornika. Obie powieści zostały bardzo dobrze rozpoczęte, ale z czasem wyraźnie utraciły na impecie: historia zdaje się zawisać w próżni, i o ile w przypadku Komornika będącego rozpoczęciem cyklu można było mieć jedynie pretensje o niepotrzebne wydłużanie pierwszego tomu, to przy Moskalu zanika bardzo pozytywne wrażenie wywarte początkowymi częściami powieści. Mimo to, warto sięgnąć po najnowsze dzieło Gołkowskiego, choćby po to, by zapoznać się z amerykańskim snem przedstawionym w post PRL-owskich realiach.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
7.0
Ocena recenzenta
10
Ocena użytkowników
Średnia z 1 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 0
Obecnie czytają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Tytuł: Moskal
Autor: Michał Gołkowski
Wydawca: Fabryka Słów
Data wydania: 17 sierpnia 2016
Oprawa: miękka
Format: 125×195mm
ISBN-13: 978-83-7964-181-9
Cena: 39,90 zł



Czytaj również

Komornik – Arena Dłużników #1
Déjà vu w czasach apokalipsy
- recenzja
Stalowe Szczury. Otto
Eksplozja czy niewypał?
- recenzja
Komornik. Kant
Komornicy łączcie się
- recenzja
Komornik. Rewers
Krocząc ciemną doliną z gladiusem u boku
- recenzja
Na nocnej zmianie
Fantastyka fandomowa
- recenzja
Stalowe szczury. Königsberg
Z okopów na salony
- recenzja

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.