» Blog » Modyfikowanie postaci
02-06-2012 19:22

Modyfikowanie postaci

W działach: varia | Odsłony: 8

Modyfikowanie postaci
Od razu zaznaczę, że ilustracja raczej nie odnosi się do treści notki. Szukałem czegoś co pokazałoby obok siebie tę samą postać w dwóch "formach", ale jak pojawił się rysunek metalowego rycerza to w sumie też może się nadać. Taki zupełnie inny stopień modyfikacji.

Tło notki bierze się natomiast z mojego poszukiwania informacji na temat komiksowych bohaterów. Zastanawiała mnie relacja pomiędzy Wolverinem i Sabretoothem, przy okazji przeczytałem też ich "biografie" i opisy zdolności. Tutaj pojawił się problem: moce zmieniały się w różnych komiksach, czasami w różnych numerach tej samej linii. A to z kolei prowadzi do prostego pytania: skoro w komiksach cechy bohaterów się zmieniają, to czemu nie w RPG?(...)

Dalsza część na moim blogu.

Komentarze


gacoperz
   
Ocena:
+4
To zalezy w którym RPG.
02-06-2012 20:50
Behir
   
Ocena:
0
Owszem, zależy. Niektóre systemy są dość otwarte pod tym względem, inne mniej. Zwykle te rozwojem poziomowym albo przechodzeniem z profesji na profesję mają dość sztywne ramy jeśli chodzi o reagowanie bohaterem na wydarzenia z sesji, ale dość łatwo można wprowadzać poprawki mechaniczne, by mechanika lepiej współgrała z fabułą. Na przykład dedekach można powymieniać atuty (w 4 edycji to nawet jest wbudowane w zasady na konkretnych poziomach), w WFRP zamienić jeden wynik rzutu z innym. W grach opartych na FATE pewnie można umiejki i Aspekty jakoś powymieniać, ale z tymi nie miałem dużo do czynienia.

Edit: w zasadzie to i polecę komentarz, skoro się zgadzam :P.
02-06-2012 21:09
Kosmit
   
Ocena:
+2
Ja ostatnio pozwoliłem graczce zmienić Dyscyplinę w Earthdawnie. Grała Łucznikiem, ale po kilku sesjach okazało się, że Zwiadowca lepiej jej podpasuje. Niby Dyscypliny zbytnio się nie różnią, ale jako Zwiadowca lepiej sobie radzi. Nie znała systemu, więc nie wiedziała co jej się opłaca.

Nie widzę problemu w tego typu zmianach na niskich poziomach we wszelkich grach. Czasem po jednej sesji Wolsunga gracz zmieniał archetyp postaci, a czasem po kilku młotka - profesję.

Generalnie uważam, że nie należy karać gracza, za to, że wybrał źle na początku gry. Jeżeli większą przyjemność będzie czerpał z gry inną profesją/Dyscypliną, to pozwalam mu na zmianę, bo po co ma się męczyć/albo tworzyć nową postać skoro wystarczy zmiana i wszyscy będą zadowoleni? :)
03-06-2012 02:28
Shillelagh wielder
   
Ocena:
+1
D&D 3.5 ma opcję retraining bodajże w DMGII, która zapewne miała pełnić rolę zmiany w celu korygowania opisu machanicznego postaci do fabuły. Skończyło się na tym, że służy mechanikom do robienia przekrętów ;)
03-06-2012 13:49
Indoctrine
   
Ocena:
0
Myślę, że wiele zależy od tego jak mechanika związana jest z całym systemem.

Im bardziej namotana i występują w niej różne zależności o których na początku można nie wiedzieć, tym większa szansa na wystąpienie takiego problemu.
Jako kontrprzykład - to co stosuje Chaosium w Cthulhu. Tam praktycznie nie ma szansy zrobić źle postaci, bo wszystko jest od siebie praktycznie niezależne. Poziom skilla i już. Wiesz co chcesz umieć i wybierasz.

Co innego przy skomplikowanych bonusach za archetyp/profesję, plusy i minusy za konkretne poziomy umiejętności, nierzadko nieintuicyjnie skonstruowane.
W takiej sytuacji graczowi pozwalam na różne zabiegi, ale nie w formie magicznej zmiany, tylko wykorzystując okoliczności fabularne.
03-06-2012 13:51
Shillelagh wielder
   
Ocena:
0
Prawda, sporo (jeśli nie wszystko) zależy od MG i dobrego wyczucia smaku graczy.
Jak już wspomniałesć o Call of Cthulu... Czy sądzicie że jest to dobry setting do rozegrania sesji w klimacie dr Who?
03-06-2012 15:29
Indoctrine
   
Ocena:
0
Raczej nie za bardzo. Postacie graczy są przeciętne a nawet słabe na tle wszystkiego co się przeciw nim pojawia.
Mimo że sam nie przepadam, raczej bym sugerował użyć Savage Worlds po małych modyfikacjach (umiejki).
03-06-2012 16:24
[...]
   
Ocena:
0
Jeśli chodzi o FATE, to raz: chyba wszystkie podręczniki radzą, żeby po pierwszej (kilku pierwszych) sesji pozwolić graczom modyfikować postać, jeśli wcześniejsze wybory okazały się z jakichś przyczyn nieodpowiednie. Dwa: postać 'rozwija się' za sprawą 'kamieni milowych' (fabularnych sytuacji, które mówią MG: 'ok, to wpłynęło jakoś na bohaterów- w miejsce PD, które działąją w zasadzie tak samo- jeśli MG oblicza sobie 'w ciągu nastpnych pięciu sesji gracze dostaną po jednym PD- co da im awans w momencie, na który przewiduję zakończenie wątku'), różniących się wagą (koniec sesji/przygody/wątku), spośród których większość pozwala graczom zmieniać aspekty/zamieniać umiejki miejscami. Rozwój per se na porządku dziennym obserwujemy zazwyczaj tylko na rzykładzie zdobywania nowych 'stunts'- metoda z jednej strony bardzo 'organiczna', z drugiej- zdecydowanie niezadowalająca dla ludzi nastawionych na 'od zera do bohatera' i stopniowe rośnięcie w siłę postaci...
03-06-2012 19:15

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.