» Recenzje » List Miłosny – Edycja Rozszerzona

List Miłosny – Edycja Rozszerzona


wersja do druku

Kto ma szczęście w kartach, ma szczęście w miłości

Redakcja: Agnieszka 'jagnamalina' Bracławska, Henryk Tur, Artur 'GoldenDragon' Jaskólski

List Miłosny – Edycja Rozszerzona
Gołąb? Nie, może nie dotrzeć do pałacowych wież. Posłaniec z kwiatami? Czy ktoś go dopuści do komnat rodziny królewskiej? Cóż, pozostaje więc przekazać list miłosny poprzez jednego z dostojników.

Księżniczka Anette tonie w smutku po aresztowaniu jej matki za zdradę stanu. Zadaniem graczy jest poprawa jej nastroju poprzez tytułowy list miłosny. Jednakże pośrednikiem musi być osoba bliska księżniczce, aby mieć pewność, że to nasza korespondencja dotrze jako pierwsza.

List Miłosny powraca po latach za sprawą Edycji Rozszerzonej. Podstawowa wersja pozwalała na zabawę w gronie od 2 do 4 osób, natomiast wraz z nowym wydaniem liczba konkurujących o względy księżniczki może wzrosnąć nawet do 8 osób. Z tego też powodu w pudełeczku, oprócz instrukcji i 8 kart pomocy, znalazły się 32 karty podzielone na dwie grupy – 16 z nich przeznaczonych jest do pierwotnego wariantu stworzonego przez Seijiego Kanaia, zaś pozostałe 16 dodajemy podczas zaprojektowanej przez Johna Zinsera rozgrywki w gronie od 5 do 8 graczy.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Karty zdobią - i nie jest to słowo użyte na wyrost - ilustracje postaci zamieszkujących pałac królewski. W przypadku person z podstawowej edycji zastosowano oryginalne rysunki. Nowi dworzanie nie ustępują tym z pierwowzoru i tak samo cieszą oko nabywcy. Efektu dopełnia sam layout kart oraz zastosowane liternictwo. Należy też wspomnieć, że karty w Edycji Rozszerzonej obdarzono większym rozmiarem, znanym z tarota i rezultat doprawdy robi wrażenie. Przyczepić się można jedynie do pudełeczka, ponieważ wykonano je z cienkiej tektury i skutkiem tego nietrudno o uszkodzenia.

Partie podzielone są na rundy, które wygrywa osoba posiadająca na koniec kartę o najwyższej wartości. Triumfator zdobywa Punkt Uznania, zaś zwycięzcą całej rozgrywki zostaje osoba, która jako pierwsza uzyska – zależnie od liczby graczy – 4, 5 lub 7 takich punktów.

W ramach przygotowania rundy należy potasować 16 kart wskazanych w instrukcji i schować 1 losową kartę do pudełka (w duecie zamiast chowania karty odkrywamy 3 na stole). Następnie każdy z graczy dociąga kartę z talii, tworząc swoją rękę. Podczas rozgrywek w gronie pięcioosobowym lub większym procedura wygląda identycznie, z tym że wykorzystujemy wszystkie 32 karty. Zasady Listu Miłosnego nikogo nie powinny przyprawić o ból głowy, gdyż są banalnie proste. Mimo to instrukcja liczy sobie kilkanaście stron, lecz sporą część pochłania otoczka fabularna, m.in. charakterystyki postaci z kart.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Gracze kolejno wykonują tury. W pierwszym kroku uczestnik dociąga kartę z talii, a następnie zagrywa (odrzuca) jedną z posiadanych kart, kładąc ją przed sobą i rozpatrując efekt. Runda dobiega końca, gdy gracz, który dobrał ostatnią kartę z talii, zakończy turę.

Karty posiadają dwie cechy: jedną z nich są konsekwencje w chwili ich odrzucenia, zaś drugą zażyłość postaci z księżniczką wyrażona cyfrą. Im wyższa, tym dany osobnik jest bliższy naszej lubej. Postacie dworu zapewniają różne efekty, stąd też król pozwoli na wymianę ręki z innym graczem, baron porówna karty dwóch uczestników i posiadacz niższej odpadnie z rundy, pokojówka ochroni przed zakusami rywali, a strażniczka umożliwi odgadnięcie ręki przeciwnika. Na tym nie koniec, ponieważ wraz z nowymi kartami doszły także zupełnie nowe efekty, w tym pozwalające na zdobywanie Punktów Uznania bez konieczności wygrania rundy. Przykładowo zagrywając biskupa próbujemy odgadnąć wartość ręki któregoś z rywali. Jeśli trafiliśmy, natychmiastowo zyskujemy uznanie w oczach księżniczki, ale runda toczy się dalej. Z kolei po wyłożeniu na stół błazna typujemy, który gracz wygra rundę. Gdy nasz typ się sprawdzi, zdobywamy kolejny Punkt Uznania.

W podstawowej wersji gry mieliśmy do dyspozycji 8 różnych postaci, natomiast Edycja Rozszerzona oddaje w ręce graczy kolejne 10, które urozmaicają zabawę i pozwalają przybliżyć się do księżniczki bez wygrywania rund. Dzięki temu prosta i sympatyczna zabawa stała się jeszcze ciekawsza, a zgadywanie kart przeciwników ryzykowniejsze. Niemniej 8 zalotników to trochę dużo i choć przestojów pomiędzy turami graczy nie uświadczymy, to tytuł staje się jeszcze bardziej losowy i częściej trzeba się opierać na szczęściu niźli dedukcji. Najlepiej gra sprawdza się pośrodku ustalonych widełek liczby graczy, gdyż w duecie pechowy dociąg właściwie ustawia całą rundę. To zresztą największa bolączka gry – nie zawsze mamy wpływ na rezultat rundy. Niejednokrotnie Punkt Uznania zaskakuje zdobywającego go amanta. Dedukcja także jest istotna, ale rzadko kiedy warto opierać się tylko na niej.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Mimo nieprzewidywalności, to tytuł wart spróbowania właściwie przez wszystkich i wszędzie. Efekty kart są na tyle jasno opisane, że również młodsi gracze powinni je opanować (poza tym wszystkie są wymienione na kartach pomocy), a małe gabaryty oraz niewielka ilość miejsca potrzebnego do rozłożenia wprost zachęcają do rozgrywki w podróży czy na świeżym powietrzu.

Dodanie nowych postaci rozszerzyło nie tylko grupę graczy, jaka może zasiąść do zabawy, ale także paletę postaci, a zatem i mnogość opcji. List Miłosny napędzają efekty kart napuszczające konkurentów na siebie, tak więc fani negatywnej interakcji będą uradowani, a antyfani… i tak powinni spróbować. W końcu częste w grach planszowych podbieranie zasobów to inny rodzaj psucia szyków rywalom niż stawanie w konkury o przychylność księżniczki. Zwłaszcza, że te ostatnie nie są zbyt czasochłonne.

Plusy:

  • mechanika wymuszająca agresywne zagrania
  • nowe karty i efekty
  • błyskawiczne partyjki
  • świetne ilustracje i powiększone karty
  • otoczka fabularna
  • wymaga dedukcji…

Minusy:

  • … a czasem jedynie szczęścia
  • w duecie losowość daje się we znaki jeszcze mocniej
  • delikatne pudełeczko

Dziękujemy wydawnictwu Bard za udostępnienie egzemplarza gry do recenzji.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
8.0
Ocena recenzenta
7.25
Ocena użytkowników
Średnia z 2 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 1
Mają w kolekcji: 0
Obecnie grają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie gram
Tytuł: List Miłosny – Edycja Rozszerzona
Seria wydawnicza: List miłosny
Typ gry: imprezowa
Projektant: Seiji Kanai, John Zinser
Ilustracje: Andrew Hepworth, Jeff Himmelman
Wydawca polski: Bard Centrum Gier
Data wydania polskiego: 2018
Liczba graczy: od 2 do 8
Wiek graczy: od 8 lat
Czas rozgrywki: ok. 20-30 min.
Cena: 29,95 zł
Mechanika: Player Elimination, Hand Management



Czytaj również

List Miłosny
Królewskie podchody
- recenzja
Marvel: Rękawica Nieskończoności
List miłosny do Thanosa
- recenzja
List Miłosny
Kto jest listonoszem?
- recenzja
Bang! Pojedynek
I znowu klasyk w wersji dla dwojga
- recenzja
Nowy Jork 1901
Wysoko ku niebu
- recenzja
Port Royal
Ile jest pirata w piracie?
- recenzja

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.