» Artykuły » Unboxing » Lagoon: Land of Druids

Lagoon: Land of Druids

Lagoon: Land of Druids
Kiedy pierwszy raz usłyszałem o platformie Kickstarter i publikowanym dzięki niej grom, przekonany byłem że jest to jedna wielka hucpa, względnie domorosła partanina. Bardzo się myliłem. Najlepszym przykładem fenomenalnej jakości produktów opublikowanej dzięki zbiórce środków jest tytuł Lagoon: Land of Druids. Spójrzcie sami jaka to piękna rzecz.

Lagoon: Land of Druids to tytuł autorstwa bliżej nikomu nie znanego Davida Chott, a zilustrowany przez trio w składzie: Eduardo Garcia, Chase Velarde oraz Peter Wocken. Z wymienionej trójki tylko ten ostatnio może być kojarzony, bowiem przygotowane przez niego grafiki przyozdabiają takie gry jak Bioshock Infinite oraz dodatek do Blood Bowl: Team Manager

Wracając jednak do krainy druidów. Pierwszym i najważniejszym elementem, który rzuca się w oczy jest 27 dużych, dwustronnych kafelków terenu. Zarówno rewers jak i awers przyozdobione są unikatową grafiką. A w zasadzie nie grafiką, ale małym dziełem sztuki. Lagoon: Land of Druids został nominowany przez serwis Boardgamegeek m.in. do tytułu najładniejszej gry roku 2014.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Żetony są nie tylko śliczne, ale i znakomicie wykonane z grubej tektury. Każda chwila obcowania z nimi jest przyjemnością samą w sobie.

Dokładny rozmiar żetonów po przekątnych to 10 cm! Zacna wielkość, dzięki czemu można cieszyć oko całkiem sporymi polami obrazkowymi.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

I kolejne wypraski z żetonami. Warte zaznaczenia jest także znakomite sztancowanie, dzięki czemu wypchnięcie kafelków nie nastręcza żadnych problemów.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Ostatni zestaw kafelków oraz rewersy kart pomocy graczy.

Druga strona żetonów oraz awersy kart pomocy graczy.

A teraz kilka fotek w zbliżeniu, dających lepszy pogląd na ilustratorski majstersztyk, jakim jest Lagoon: Land of Druids.

Aby pokazać piękno gry należałoby sfotografować kafelek po kafelku...

Kolejne zbliżenie na wybrane żetony.

I jeszcze jedno.

Pancerne pudełko oraz wszystkie kafelki po wyjęciu z wyprasek.

Wbrew pozorom żetony zajmują troszkę miejsca na stole.

Dzięki poniższemu zdjęciu można się przekonać, iż wysoka jakość tektury to nie są w tym przypadku czcze słowa.

Lagoon: Land of Druids po rozłożeniu wszystkich komponentów. Po środku żetony nasion (niebieskie, czerwone i żółte) oraz żetony druidów wraz ze znacznikami.

Instrukcja. Kolorowa, z przykładami oraz... luźną kartką... Jak się okazuje autor nie zmieścił wszystkich reguł w odgórnie zaplanowanej ilości stron. Lecz zamiast dodać jedną stronę dorzucono wolno fruwającą kartkę... Bardzo słabe rozwiązanie.

Woreczki. Ten duży na żetony terenu, ten mniejszy na znaczniki.

I całość po spakowaniu komponentów z powrotem do pudełka.

Lagoon: Land of Druids zachwyca już przy pierwszym kontakcie. Mając na kolekcjonerskiej półce dwie inne rewelacyjnie zilustrowane gry z roku 2014: Splendor oraz Głębię, muszę przyznać, iż kraina druidów prezentuje się dużo lepiej aniżeli oba wymienione tytuły razem wzięte. Także od strony technicznej grze niczego nie brakuje z wyjątkiem nieszczęsnej instrukcji. 

A jak gra wypada w praktyce i czy zapewnia tak samo wiele frajdy z zabawy jak z oglądania? O tym już niedługo na łamach naszego serwisu.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę



Czytaj również

Pandemic Legacy
Fotounboxing # 23
Rycerze Pustkowi
Fotounboxing # 22
Five Tribes
Fotounboxing #21
Tikal
Fotounboxing #20
Akrotiri
Fotounboxing #19

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.