» Recenzje » Kości Cthulhu

Kości Cthulhu

Kości Cthulhu
Wyznawcy Cthulhu nie są zgodni. Nie lubią się wzajemnie. Ale próżno się temu dziwić, skoro wszyscy są niemal niepoczytalni. W tej grze wcielimy się właśnie w tych kultystów, którzy są na granicy szaleństwa. Będziemy rzucać na siebie klątwy w pojedynkach, których celem będzie doprowadzenie wroga do stanu opętania i psychicznej niepoczytalności.

Grę otrzymujemy w blistrze, w którym znajduje się instrukcja, dwanaście szklanych znaczników zwanych tokenami oraz dwunastościenna dedykowana kość. Generalnie forma dostarczenia produktu do klienta przeraża. Powinno się to wszystko znaleźć w jakimś pudełku, albo czymkolwiek innym. W tej formie transport wtórny jest niemożliwy. Potrzebne jest do tej gry dodatkowe pudełko. Mój egzemplarz, jako się rzekło wylądował w tubie z Kubusiem Puchatkiem, tak by podtrzymać klimat gry i móc ją nosić w plecaku.

Za tę jakże rozbudowaną grę odpowiedzialny jest Steve Jackson, Amerykanin który we wcześniejszych latach popełnił choćby Munchkina. Założył również wydawnictwo Steave Jackson Games, za pośrednictwem którego wydał kultową dla wielu starszych graczy karciankę Illuminati oraz zdobył nagrodę Charles S. Roberts Hall of Fame Award w 1983 roku dla najlepszego projektanta gier science-fiction, która nawet mi nic nie mówi.

Każdy z graczy pobiera trzy tokeny symbolizujące jego poczytalność. Cała reszta należy do Cthulhu i znajduje się na środku stołu. Tura każdego gracza składa się z dwóch rzutów: jego jako zaklinacza oraz osoby, którą zaatakuje, czyli ofiary. Najpierw zaklinacz rzuca kością i próbuje wyrządzić krzywdę temu drugiemu. Skutki rzutu są natychmiastowe. Potem ofiara się odgrywa na swoim prześladowcy rzucając tą samą kością. Teraz gracz po lewej stronie zaklinacza rozpoczyna swoją turę. Nie można z niej zrezygnować. Musisz rzucić klątwę!

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Rodzaj klątwy symbolizuje znak na kości. Jest ich pięć:

  • Żółty Znak - cel klątwy oddaje jedną poczytalność Cthulhu.
  • Macka - zaklinacz odbiera jedną poczytalność swojej ofierze. Jeśli jest już niepoczytalny, to znacznik trafia do Cthulhu.
  • Znak Starszych Bogów - otrzymujesz jedną poczytalność od Cthulhu, o ile ma on co oddać.
  • Cthulhu - wszyscy oddają poczytalność na środek stołu.
  • Oko - dowolny powyższy rezultat.

Gra toczy się, dopóki ktokolwiek posiada jeszcze tokeny, a kończy się, kiedy po pełnej turze gracza tylko jeden z uczestników nimi dysponuje. Oznacza to, że jeśli ktokolwiek straci znaczniki, to nadal bierze udział w rozgrywce, ale nie może być atakowany, ponieważ uznawany jest za szalonego i opętanego. Często zdarza się, że wszyscy stracą poczytalnośćjednocześnie. Oznacza to, że wygrał Cthulhu.

Podsumowanie

Kości Cthulhu to fajna i szybka gierka przepełniona negatywną interakcją. Fajna, o ile nie grają w nią ludzie praworządnie dobrzy. Wtenczas jest możliwość, że się na siebie tylko obrażą i z baletów nic nie wyjdzie. Oczywiście jest mega losowa, więc strategom i eurograczom też jej nie polecę, ale jeśli chcesz się spotkać z przyjaciółmi wieczorem przy kawie lub innym wzmacnianym trunku, wtedy zdecydowanie jest to pozycja obowiązkowa. Taka, dzięki której możecie sobie porzucać i powyzywać się od najgorszych.

Plusy:

  • piękna kość
  • bardzo prosta
  • przepełniona negatywną interakcją

Minusy:

  • brak opakowania

Dziękujemy wydawnictwu Black Monk za udostępnienie gry do recenzji.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
7.0
Ocena recenzenta
5.75
Ocena użytkowników
Średnia z 2 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 0
Obecnie grają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie gram
Tytuł: Kości Cthulhu
Typ gry: kościana
Projektant: Steve Jackson
Ilustracje: Alex Fernandez
Wydawca oryginału: Steve Jackson Games
Data wydania oryginału: 2010
Wydawca polski: Black Monk Games
Data wydania polskiego: 2014
Liczba graczy: 2
Wiek graczy: od 10 lat
Czas rozgrywki: 15 min.
Cena: 30 zł



Czytaj również

Super Munchkin
Superbohaterowie dziś nisko latają, będzie Munchkin
- recenzja
Munchkin Legendy 2/3 - Faunie Igrzyska
Tylko Faun i Gladiator przejdą do legendy!
- recenzja
Munchkin Pathfinder
Tropiciel z klasycznego RPG
- recenzja
Munchkin Legendy
Ukradnij bogom ogień i przetrwaj Ragnarok
- recenzja
Munchkin z Karaibów 2 - Bryknij Rekinka
Powrót Munchkina na morza
- recenzja
Munchkin Cthulhu
Munchkin śpi w R'lyeh
- recenzja

Komentarze


fajersztorm
   
Ocena:
+1

Kupiłem tą grę kilkanaście miesięcy temu. Gdyby kosztowała 10zł to jakość do ceny były by równe i sprawiły by że mógłbym wystawić jej 3/10. Niestety za 30 zł dostajecie kilkanaście szklanych paciorków z "indiaszopu"  i niezbyt rewelacyjną główną kość. Dodatkowo zasady brzmią jakby ktoś z nudów opracował je w windzie. Mam wrażenie że proces twórczy autora tej gry przebiegał tak :"trzeba zarobić hajs na jakimś nowym projękcie ...hmm...co tu zrobić? o znaczniki z sesji! dodajmy do tego jakieś zasady na szybko bo się do kina spóźnię a jak wrócę umieszczę to w jakichś znanych realiach żeby jacyś naiwniacy kupili." Nie chodzi mi o to że zasady są proste bo takich oczekiwałem ,przeszkadza mi fakt że brakuje w nich jakiegokolwiek dobrego pomysłu. Ostatnio mój 9 letni kuzyn wymyślił sobie zabawę w której zasady były nie, nie lepsze ale na tym samym poziomie. Ogólnie gdyby całość była w cenie kebaba można by to polecić jako ciekawostkę maniakom Lovercrafta (ale i to na siłę) a że kosztuje 3 razy tyle nie polecam nikomu.Ja się zawiodłem.
 

26-11-2014 13:23
zgreg
   
Ocena:
0

"Munkina"? :)

26-11-2014 13:26
Venomus
   
Ocena:
0

Zgodzę się z fajerem. Wolałbym kupić tę kostkę za 5-6 zeta a paciorki sam bym w jakimś tesco załatwił. 30 dychy to za to można zombiaki mieć lub agentów molocha.

26-11-2014 21:42
BeeRee
   
Ocena:
0

@Zgreg

zapodziało nam się gdzieś "ch" przypadkiem.

A tak poza tym, punkt widzenia zależny jest od punktu patrzenia. nam się gra podobała. Koszt jest również zależny od tego ile się zarabia. Trzy dychy to niedużo. Agenci Molocha to przecież też tylko karty. Przecież można przerobić klasyczne piatniki za pięć zeta z kiosku.... chyba nie o to chodzi.

27-11-2014 13:23

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.