» Wieści » Koniec SW Expanded Universe?

Koniec SW Expanded Universe?

|

Koniec SW Expanded Universe?
Jak donosi portal Badass Digest, Lawrence Kasdan (który pracował m.in. nad scenariuszami Imperium kontratakuje i Powrotu Jedi), scenarzysta nowych Gwiezdnych wojen, nie będzie ekranizował kanonu Expanded Universe. Kasdan woli zacząć od nowa, przy okazji tworząc film bliski oryginalnej trylogii, a nie prequelom.
Źródło: Badass Digest
Tagi: Expanded Universe | Gwiezdne wojny | Lawrence Kasdan | Star Wars


Czytaj również

Komentarze


Ninetongues
   
Ocena:
+1
Już słyszę płacz fanów... No ale kto by się nie wkurzył? Tyle fajnych postaci i ciekawych historii pójdzie do kosza. Teraz to będzie "Alternate Universe".

Szkoda wszystkich dzieciaków, szkoda Jacena, szkoda Yuuzhan Vongów, szkoda Mary Jade... Ech.

Ja tam bym chętnie obejrzał trylogię o inwazji Yuuzhan Vongów.
18-02-2013 09:20
shogun21
   
Ocena:
+1
Jako fan, już się przestraszylem że nie bedzie wiecej książek :P, ale moze to i lepiej ze nie beda ekranizowac ksiazek, bo fani zawsze beda narzekac ze to nie tak itp, chociaz jest kilka pozycji ktore doskonale nadawały by sie do ekranizacji, np. trylogia thrawna lub trylogia bane-a.
18-02-2013 10:02
Nivellen89
   
Ocena:
0
Miałem nosa, żeby nie czytać książek z Rozszerzonego Uniwersum :)

Ale jest to chyba tradycyjne potraktowanie "Expanded Universe" - z tego co kojarzę żaden oficjalny tytuł od LucasArts/LucasFilm nigdy specjalnie nie przejmował się EU.
18-02-2013 10:04
Aesandill
   
Ocena:
0
Całe szczęście. EU nigdy nie było tym samym co kanon filmowy. Moim zdaniem może to wyjść gwiezdnym wojnom tylko na dobre. Odświeżyć i i dodać spójności.
18-02-2013 10:27
Ninetongues
   
Ocena:
+1
Kiedy EU to najciekawsze, co powstało w całej historii Gwiezdnych Wojen.

Ta Galaktyka jest gigantyczna. Okrajanie jej do raptem sześciu filmów i tandetnej animacji (za wyjątkiem Tartakowskiego) to kiepski ruch.

Nie mówię, że musieliby robić filmy oparte na książkach, ale chociaż trochę zgodne z EU, jakoś wpasować te historie.
18-02-2013 11:23
Z Enterprise
   
Ocena:
+1
Wspaniała wiadomość!
18-02-2013 11:39
   
Ocena:
+1
Expanded było akurat lepsze od flimów.
18-02-2013 12:01
~Beamhit Banita

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Bliższe oryginalnej sadze? Znaczy co? Gra aktorska będzie tak samo beznadziejna jak we wszystkich 6 częściach (z naciskiem na epizody 4-6), ale nie będzie cg (jak w epizodach 1-3)? :>
18-02-2013 12:13
   
Ocena:
0
Chyba tak...
18-02-2013 12:31
Squid
   
Ocena:
+3
Nine: "Nie mówię, że musieliby robić filmy oparte na książkach, ale chociaż trochę zgodne z EU, jakoś wpasować te historie."

Elementy EU najprawdopodobniej zostaną, podobnie jak Coruscant wzięte z EU pojawiło się w prequelach.
18-02-2013 12:38
Aesandill
   
Ocena:
+1
Jak dla mnie EU to jednak cos mniej oryginalnego niż podstawka. Bywa, gusta.

Wole by zaczerpnęli co fajniejsze motywy, a nie byli zmuszeni do kompatybilność
18-02-2013 13:16
nimdil
   
Ocena:
0
Phi. Admirał Thrawn albo to nie jest epizod 7.
18-02-2013 14:53
Nivellen89
   
Ocena:
+2
Ciekawe jak sprawa zostanie oficjalnie skomentowana. Póki co starwars.com milczy.

Jeśli EU rzeczywiście zostanie skasowane to przed twórcami VII gigantyczne wyzwanie. Jeśli film nie wbije w fotel to fanów uniwersum "Star Wars" czeka wyraźna schizma na Tych, Którzy Przystali Na Wizję Twórców Sequel Trilogy ORAZ na Wiernych Wyznawców Expanded Universe.

A tak nawiasem mówiąc to większość książek z EU ma fatalny poziom literacki. Może i wnoszą ciekawe wydarzenia i postaci, ale przez ten ich styl nie da się ich czytać. :/


18-02-2013 15:12
   
Ocena:
+4
Ja ich nie czytam, wookipedia starczy.
18-02-2013 16:10
Ninetongues
   
Ocena:
+2
What slann said.

Plus tony podręczników, atlasów i innych wydawnictw, o grach i komiksach nie wspominając.
18-02-2013 16:35
Nuriel
   
Ocena:
+1
Umarł Expanded Universe, niech żyje Expanded Universe.

Jeśli ktoś wierzy, że "skasowanie" dotychczasowych książek, książek, gier itp. w jakikolwiek sposób zahamuje powstawanie nowych (lub też wpłynie w jakimś znaczącym stopniu na ich "jakość") to urwał się z jeszcze większej dziury niż Tatooine ;)

Zgadzam się też w pełni z apolegatami obecnego EU. Ba, pierwszym produktem franczyzy SW z jakim się zetknąłem była nowelizacja "Powrotu Jedi" ;)
Pewnie, oryginalna trylogia jest fajna. Pewnie, jest absolutną klasyką kina sf. Ale w żadnym razie nie jest tym za co lubię i cenię Gwiezdne Wojny.
18-02-2013 16:45
Nivellen89
   
Ocena:
0
Czyli, że schizma jest nieunikniona...
18-02-2013 16:54
Aesandill
   
Ocena:
0
Po zrobieniu nowych* części też miała być wielka schizma. Jakos przeszło. A był to atak na większą skalę.

*tych co teraz niby są 1-3
18-02-2013 17:16
Venomus
   
Ocena:
+3
A więc szykuje się Piąta Wielka Schizma. Znowu się będziemy wyrzynać...
18-02-2013 17:31
banracy
   
Ocena:
0
Ale nikt go nie skasował, dalej możesz wziąć Jedi Knighta z półki zainstalować i zagrać, trylogii Thrawna też ci nie spali straż pożarna. Jak wyszedł któryśtam z pierwszych epizodów to też wyrzucił z kanonu takie np: komiksy Marvela. Nie wspomnę już o tym, że spora część to zwykłe kalki filmowego uniwersum, takie na przykład uniwersum Old Republic albo era Legacy na którą się napaliłem która znowu sprowadzała się do złego imperium Sithów tępiącego Jedi, tyle tylko że tym razem jest ich ciut więcej i przewodzi nimi Shao Khan z Martal Kombat.
18-02-2013 19:31

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.