» Recenzje » Komornik

Komornik

Komornik
Trudno odmówić Michałowi Gołkowskiemu znajomości fantastyki postapokaliptycznej. Nie dość, że zajmował się tłumaczeniem na język polski utworów z uniwersum powstałego na bazie gry S.T.A.L.K.E.R., to  sam napisał kilka książek wpisujących się w serię o Czarnobylu. Po dwóch tomach wojennego cyklu o kapitanie Reinhardtcie, przedzielonych wydaniem słabego Sztywnego, polski autor ponownie demonstruje nam swą wizję świata po zagładzie - tym razem jednak zmiany dotknęły całą Ziemię.

Świat jaki znamy przestał istnieć, ale pomogły mu w tym spadające gwiazdy i słudzy na rozkazach tzw. Góry, czyli grupa złożona z Cherubinów, Aniołów Zagłady, Serafimów i im podobnych bożych sług. Sam plan Apokalipsy został przygotowany o wiele wcześniej, lecz z myślą o znacząco mniejszej populacji i bez uwzględnienia zdobyczy technologicznych ostatnich kilkunastu wieków, przez co miasta zostały w dużej mierze obrócone w pył, lecz część ludzkości uszła z życiem, w czym wymiernie pomogły nie tylko stosunkowo niewielka liczba „oprawców”, ale też ich wyposażenie. Okazało się, że Jeźdźcy Apokalipsy przemieszczają się za pomocą rydwanów, a za oręż służą im gladiusy, łuki, włócznie oraz kusze.

Z powodu niepełnego powodzenia Apokalipsy, po świecie wciąż krążą istoty na usługach Góry. Co więcej, pomagają im Komornicy, czyli ludzie, którzy w zamian za różne przywileje dostają od zwierzchników kontrakty, będące zobowiązaniem do wytropienia oraz dokonania egzekucji na konkretnej osobie. Komornicy posiadają znaczną przewagę nad zwykłymi przedstawicielami homo sapiens, ponieważ ich kontakty z istotami niebiańskimi zapewniają im bardzo szybką regenerację ciała, a także możliwość powrotu do żywych przy spełnieniu pewnych warunków. Sama  kreacja Wyniszczonej Ziemi, na której żyją ludzie wraz z innymi, niekoniecznie niebiańskimi, stworzeniami to największa zaleta powieści. W interesujący sposób zostali ukazani również sami Wysłannicy, którzy, zamiast nieść ludziom pomoc, mają za zadanie doprowadzić do ich eksterminacji, a warto zaznaczyć, że poszczególne rodzaje sług Góry różnią się od siebie wyglądem, zachowaniem, czy chociażby metodami zadawania śmierci, ale łączy ich jedno – na gatunek ludzki patrzą z pogardą i poczuciem wyższości, przez co osoby religijne mogą poczuć się zniechęcone; w końcu autor przedstawił anioły jako oprawców ludzkości.

Głównym bohaterem powieści jest jeden z Komorników, Ezekiel Siódmy. To człowiek cyniczny, często wulgarny, umiejętnie posługujący się gladiusem. Sprawia wrażenie dobrze zaadoptowanego do nowych warunków panujących na Ziemi, a śledzenie jego losów intryguje, choć z racji wykonywanego zawodu trudno go nazwać postacią sympatyczną. Pojawiają się w nim pewne cechy charakterystyczne dla poprzednich bohaterów Gołkowskiego: często patrzy na rzeczywistość ze świadomością, iż wie więcej od innych ludzi, a czasem nawet z gorzkim uwielbieniem dla twardego i niebezpiecznego świata, które widoczne było u stalkera Miszy, a niekiedy zamienia się w bezwzględnego, wulgarnego i skupionego głównie na obiecanej zapłacie brutala jak Sztywny.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Gołkowski zastosował narrację pierwszoosobową, dzięki czemu świat i ludzkość na skraju upadku widziane oczami Komornika zostały przedstawione w bardzo gorzki, często ironiczny sposób. Zbyt mało jest jednak wzmianek o życiu Ezekiela sprzed Apokalipsy: poznajemy go, kiedy przyjmuje posadę Komornika, a zakończenie tej sceny sugeruje, że przeszłość głównego bohatera odegra bardziej doniosłą rolę w książce, podczas gdy została zepchnięta na margines oraz ograniczona do kilku wzmianek i retrospekcji. Co warte podkreślenia, autorowi udało się uniknąć przerysowania postaci, pomimo jej kilku nadnaturalnych zdolności. Krótko mówiąc, Ezekiel jest w pełni świadomy swych przewag nad zwykłym człowiekiem, lecz stale pamięta o ograniczeniach względem innych wytworów postapokaliptycznego świata.

Duży wpływ na to mają także towarzyszące lekturze sceny nasączone przemocą i wulgaryzmami, i o ile bez pewnej dozy brutalności wizja Gołkowskiego nie miałaby racji bytu, to przekleństw w dalszej części książki jest zbyt wiele i psują odbiór niektórych dialogów. Krwiste opisy pojawiają się właściwie co chwilę na drodze do finału, który pozostawia czytelnika z kilkoma znakami zapytania i domysłami. Niestety, im bliżej zakończenia, tym bardziej natężenie akcji spada, a ledwie wspomniane wątki i postacie być może doczekają się rozwinięcia w następnych tomach. Mimo drobnych potknięć to zdecydowanie najbardziej dopracowana powieść pisarza, niewiele jest tu zbędnego tekstu lub mało istotnych dialogów, co było zarzutem choćby wobec Drugiego Brzegu.

Pisząc Komornika Gołkowski udowodnił, że jest w stanie wykreować interesujący, postapokaliptyczny świat, unikając czerpania z ogranych już motywów. Śledzenie losów bohatera połączone z szybką, często bezpardonową i krwawą akcją przykuwa do lektury. Szkoda więc, że pomimo zagadkowego finału, kilkadziesiąt ostatnich stron upływa dużo wolniej, jakby autor nie chciał jeszcze kończyć powieści, ale i nie miał zamiaru zdradzać nic więcej już w pierwszym tomie. To książka, która nie nadaje się dla młodszych osób ze względu na dużą liczbę okrucieństw i wulgaryzmów, a i część religijnych czytelników niechętnie spojrzy na wizję chórów anielskich roztoczoną przez Gołkowskiego. Te wprawdzie zagrały, ale tylko melodię rozpoczynającą wojnę, o której przebiegu warto przekonać się samemu.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
7.5
Ocena recenzenta
4.33
Ocena użytkowników
Średnia z 3 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 0
Obecnie czytają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Tytuł: Komornik
Cykl: Komornik
Autor: Michał Gołkowski
Wydawca: Fabryka Słów
Data wydania: 16 marca 2016
Liczba stron: 486
Oprawa: miękka
Format: 125×195 mm
ISBN-13: 978-83-7964-133-8
Cena: 39,90 zł



Czytaj również

Komornik – Arena Dłużników #1
Déjà vu w czasach apokalipsy
- recenzja
Komornik. Kant
Komornicy łączcie się
- recenzja
Rozmowa z Michałem Gołkowskim
Komornik w stylu visual novel
- wywiad
Stalowe Szczury. Otto
Eksplozja czy niewypał?
- recenzja
Komornik. Rewers
Krocząc ciemną doliną z gladiusem u boku
- recenzja
Na nocnej zmianie
Fantastyka fandomowa
- recenzja

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.