Kick-Ass 2
Ogromne wręcz pokłady humoru, odwołującego się do wzorców zaczerpniętych głównie z kart opowieści obrazkowych, przesądziły o sukcesie komercyjnym tego blockbustera. Nie zaszkodziły mu też raczej kontrowersje, związane z drastycznymi scenami i groteskowym poczuciem humoru oraz - last but not least - niezgorsza obsada aktorska. Tytułowego Kick-Assa zagrał Aaron Taylor-Johnson, zaś wspierających go Hit Girl oraz Big Daddy'ego - Chloë Grace Moretz i Nicolas Cage (który, o dziwo, również wypadł bardzo przyzwoicie). W ich przeciwników, Franka D'Amico i Chrisa D'Amico/Red Mista, wcielili się zaś kolejno: Mark Strong i Christopher Mintz-Plasse. Uzupełnieniem tego zgranego zespołu był zaś wcale nie gorszy drugi plan.
Kick-Ass 2 pod każdym względem kontynuuje strategie podjęte w pierwszej części. Co więcej, poza kilkoma pomniejszymi słabostkami umiejętnie podtrzymuje jej zalety, żeby nie powiedzieć, że w kilku kwestiach stara się ją przewyższyć (niekiedy całkiem skutecznie). Przede wszystkim udało się zachować "pazur" poprzedniego filmu, stosując przy tym prostą i sprawdzoną metodę "więcej wszystkiego". Co istotne, obok części aktorów i postaci znanych z Kick-Ass, w sequelu pojawiły się nowe twarze, w tym świetny Jim Carrey jako Pułkownik Stars and Stripes, Donald Faison w roli Dr-a Gravity czy Lindy Booth, wcielająca się w Night Bitch.
Siła pierwszej części tkwiła jednak nie tylko w dobrej obsadzie, humorze i przemocy, ale też w nieźle wyważonej wzajemnej relacji poszczególnych elementów i ich funkcji. Jako pastisz i dekonstrukcja kina superbohaterskiego Kick-Ass jest ponadczasowy, bo reżyser, Matthew Vaughn, obnażył w nim liczne popkulturowe schematy, zwłaszcza źródłowo osadzone w komiksach. W Balls To The Wall - bo takim podtytułem opatrzona jest kontynuacja - nowemu twórcy (Jeffowi Wadlowowi) udało się uniknąć wrażenia wtórności, ponieważ wspomnianą zasadę "więcej wszystkiego" zastosował do każdego aspektu realizacyjnego. Nie tylko więc wprowadził więcej żartów, akcji i groteskowej przemocy, ale też sięgnął po kolejne schematy, które umiejętnie wyśmiał.
Przez nieco ponad półtorej godziny obserwujemy dalsze losy Kick-Assa, niedługo po zakończeniu wydarzeń ukazanych w poprzednim filmie. Niestety, po śmierci swojego ojca Hit Girl postanawia zaniechać heroicznej działalności i zaadaptować się do zwykłego życia nastolatki, przez co tytułowy bohater zostaje sam. Szybko jednak spotyka grupę osób, które - zainspirowane jego wyczynami - również przywdziały kostiumy i zaczęły zwalczać przestępczość. Wraz ze swoją nową drużyną, Kick-Ass wyrusza na ulice, by zwalczać przestępczość. Wkrótce przyjdzie mu również zmierzyć się z przeciwnikiem, ukrywającym się pod pseudonimem Motherfucker oraz jego świtą zamaskowanych oprychów.
Nie zdradzając już więcej elementów fabuły, mogę napisać, że w filmie pojawiają się więc motywy takie, jak tworzenie drużyny, konflikty charakterów i metod działania, romanse herosów oraz wiele, wiele innych. Dodatkowym atutem jest możliwość odczytywania Kick-Ass 2 przez pryzmat zamaskowanych treści natury chociażby politycznej. Zachęcają do tego poszczególne tropy podsuwane przez twórców, jak pseudonim wspomnianego Pułkownika Stars and Stripes, nawiązujący jednoznacznie do flagi Ameryki. Zasadniczo więc, Wadlowowi należą się brawa nie tylko za niezmarnowanie potencjału wypracowanego przez twórców pierwszej części, ale też za zrozumienie idei tej serii i sprawne jej rozwinięcie.
O ile więc jesteście fanami przesadzonej, ukazanej z przymrużeniem oka brutalności na ekranie, to jest to film dla Was. Jeżeli cenicie sobie ironiczne, nierzadko sarkastyczne poczucie humoru, to jest to film dla Was. Jeśli, wreszcie, zjedliście na komiksach zęby, a kino komiksowe towarzyszyło Wam od najmłodszych lat, to jest to film dla Was. Kick-Ass 2 raczej nie przekona do tej marki nowych widzów, ale osoby, którym podobała się pierwsza część powinny znaleźć w tym filmie mnóstwo frajdy w podobnej tonacji: nieco niegrzecznej, mocno groteskowej, bardzo zabawnej i niesamowicie świadomej swojego popkulturowego zakorzenienia. Miłośnicy zabaw w obnażanie schematów dostaną w związku z tym solidną porcję swojej ukochanej rozrywki, ale i zwolennicy bezrefleksyjnego odbioru nie będą się nudzić. Jednak podobnie, jak Kick-Ass nie był dla każdego, tak i sequel z pewnością znajdzie swoich przeciwników. Pozostawiając Was z tą świadomością, osobiście poczekam spokojnie na wydanie DVD.
Dziękujemy Cinema-City za udostępnienie materiału do recenzji.
Galeria
Reżyseria: Jeff Wadlow
Scenariusz: Mark Millar, John Romita Jr., Jeff Wadlow
Muzyka: Matthew Margeson, Henry Jackman
Zdjęcia: Tim Maurice-Jones
Obsada: Aaron Taylor-Johnson, Chloë Grace Moretz, Christopher Mintz-Plasse
Kraj produkcji: USA
Rok produkcji: 2013
Data premiery: 23 sierpnia 2013
Czas projekcji: 1 godz. 43 min.
Dystrybutor: United International Pictures Sp z o.o.