» Blog » Jak TSR postrzegało RPG w 1993 roku
10-01-2011 14:52

Jak TSR postrzegało RPG w 1993 roku

W działach: humor | Odsłony: 8

Tutorial do DragonStrike z 1993 przygotowany przez TSR. Prawdziwe must see każdego fana gier fabularnych. Zdecydowanie odradzam pokazywania tego ludziom, którym chcecie wyjaśnić czym jest RPG.

Komentarze


von Mansfeld
   
Ocena:
0
Tylko czekam, aż zlecą się "fanatycy staroszkolnego grania". ^^
10-01-2011 15:14
Pantokrator
   
Ocena:
+3
Nie potrafię tego na raz obejrzeć. Ciężko mi to po polsku wyrazić, ale po angielsku brzmiałoby to mniej więcej tak:

cheesy as [moderacja]

Ogólnie fajna sprawa, ale ten głos narratora, te kostiumy, to aktorstwo, ta fabuła są tak nahalne, sztuczne, "stereotypowe" i "amerykańskie" że mój umysł jednorazowo wytrzymuje 2-3 minuty.

[EDITED by KK]

EDIT: ciekawy czy jakbym użył ## (ani to gwiazdki, ani kropki) w wiadomym słowie, to też zostałbym zedytowany?
10-01-2011 15:32
von Mansfeld
   
Ocena:
0
Brakowało tam tylko "kapłana". :D Ale wdzianko czaroklety nawet ciekawe.
10-01-2011 15:41
rincewind bpm
   
Ocena:
+2
Ten film zachęca każdego erpegowca żeby się hajdnął in the closet :P
10-01-2011 15:58
Rodriguez
   
Ocena:
+5
Ja już nie chcę być erpegowcem... ;(
10-01-2011 16:29
Squid
    @Laveris
Ocena:
+2
Fanatycy staroszkolnego grania (za moim przedstawicielstwem) niniejszym nie przyznają się do Dragon Strike'a i żądają nasłania hordy flumphów i rust monsterów na reżysera i narratora :P
10-01-2011 16:57
zegarmistrz
   
Ocena:
0
Co to są Flumphy?
10-01-2011 17:13
Kastor Krieg
   
Ocena:
0
@Pantokrator
Przypiłowałem ci posta. Nie klnij, proszę. Dzięki! :)
10-01-2011 17:21
~Chaos Spawn

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+3
Panie bądź miłościw! Moje oczy! Moje oczyyyy!
Będę już grzeczny, będę grał w WFRP3ed i traumatyczne LARPy byle zapomnieć o tym koszmarze!
10-01-2011 17:28
lucek
   
Ocena:
+2
Ej, noszę taką samą czapkę z lisa, kiedy gram w d&d 3.5! Czy to znaczy, że jestem retro?


l.
10-01-2011 17:34
~

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+3
Nie, to znaczy że jesteś oprawcą biednych zwierzątek i Dżoanna Krupa nigdy nie pozwoli zostać Ci TAP MADL!
10-01-2011 17:37
~Troll Slayer

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Ja pierdziu! A myślałem że aktorstwo w Klanie to amatorszczyzna... :)
10-01-2011 17:41
~Anioł Gniewu

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Lucek nie jesteś retro tylko VINTAGE! ;) Byłbyś retro w bobrowej czapce z daszkiem grając w AD&D...
10-01-2011 17:44
~Chaos Spawn

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+2
10-01-2011 18:01
Squid
   
Ocena:
0
@zegarmistrz:
Flumph, Praworządny Dobry przybysz. Bezradny, jeśli zostanie odwrócony na plecy.

@lucek:
tylko 'nineties retro' :)
10-01-2011 18:02
Kastor Krieg
   
Ocena:
0
@Pantokrator
Tak, Regulamin zabrania także wykropkowanych wulgaryzmów.
10-01-2011 18:19
ment
   
Ocena:
0
Bzdurzycie wszyscy.
Dobre wprowadzenie w erpegi -szczególnie, jeśli chodzi o dragonmastera.
A co do aktorstwa -ja na razie nie widziałem, żeby jakiś erpegowiec był w tym lepszy, więc się tak nie cieszcie. No i wspaniały klimat high fantasy po prostu zachwyca.

Chciałbym, żeby ktoś z Was nakręcił swoją sesję, w której aktorstwo jest lepsze, bo np. na przykładzie relacji z Khakonu widzę podobny poziom jak na filmie.

Rzucam każdemu prześmiewcy wyzwanie!
10-01-2011 18:50
Gerard Heime
   
Ocena:
+1
Kurcze, wygląda jak moje sesje gdy miałem 10 lat i zaczynałem przygodę w Warhammerem.

Ale teraz zagrać w taką sesję... brrr, koszmar.
10-01-2011 20:28
Pantokrator
   
Ocena:
+1
@ment: O, tradycyjne: "jak narzekasz, to zrób lepiej".
Czyli wracamy do starego jak świat zagadnienia "czy skoro nie jestem producentem/projektantem samochodów, to mogę stwierdzić, że fiat multipla jest brzydki jak cholera?".
10-01-2011 20:28
ment
   
Ocena:
+2
@Panto
Nie o to mi chodzi.
Można się śmiać z tego szajsu, bo faktycznie jest słaby pod względem aktorstwa. Twierdzę jednak, że jako wprowadzenie w erpegi nadaje się idealnie -twierdzę, że tak odgrywa większość z nas. A dokładniej to z Was, bo ja nie odgrywam -bo nie umiem, a dodatkowo, choć może "dlatego że", nie umiem. Tak samo jak z tańcem.
Dlaczego najlepszym wprowadzeniem w erpegi nie miałby być ten film, pokazujący, jak naprawdę wygląda sesja?
Po co robić wannabe erpegowcom takiego psikusa i zawyżać im oczekiwania, mówiąc o erpegach nieprawdę?

I stąd moje wyzwanie: jeśli Wasze sesje wyglądają lepiej od strony aktorstwa, to pokażcie mi to.

I dare you. I double dare you, młodafoka!
10-01-2011 20:38

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.