Jak NIE zginie ludzkość. Prognozy naukowca i wizjonera - Andrzej Zimniak
Prognozy naukowców odnoszące się do przyszłości naszego gatunku na ogół nie brzmią optymistycznie. Co rusz słyszymy coraz to bardziej porażające i fantastyczne teorie odnośnie końca ludzkości i coraz mniej się nimi przejmujemy. Dzieje się tak zapewne dlatego, że jak dotąd żadna z nich się – na nasze szczęście – nie sprawdziła. Andrzej Zimniak, naukowiec i – czego sam nie ukrywa – wizjoner, w swej najnowszej książce, Jak nie zginie ludzkość. Prognozy naukowca i wizjonera, w sposób przystępny i zrozumiały dla przeciętnego odbiorcy analizuje przyszłość rodzaju ludzkiego w oparciu o stan naszej obecnej kondycji i wiedzy.
Problematyka podejmowana przez autora została podzielona, całkowicie nieprzypadkowo zresztą, na trzy główne zagadnienia, stanowiące totalne i w pełni uporządkowane przez ewolucję układy: ciało, Ziemię i kosmos. Konsekwencją zajęcia takiego stanowiska jest potwierdzenie integralności i doskonałości całego stworzenia, począwszy od "mikrokosmosu", jakim jest ludzki organizm, kończąc na Wszechświecie czyli "makrokosmosie".
Zimniak, z zawodu wykładowca i naukowiec, zaczyna swoje rozważania od ciała ludzkiego i ta część jego rozważań jest mu, zapewne z racji wykonywanej pracy, zdecydowanie najbliższa. Autor prezentuje tu aktualne trendy w genetyce i medycynie, dokonania na polu badań ludzkiego kodu, a także rozważa korzyści oraz niebezpieczeństwa płynące z manipulacji ludzkim genomem. Szalenie interesująco zostało przedstawione zagadnienie zaraz i epidemii, jakie czyhają na rodzaj ludzki, a wnioski na przyszłość są obiecujące i generalnie optymistyczne. Natomiast kwestię tego, jak z antropologicznego punktu widzenia potraktować efekt potencjalnej modyfikacji genetycznej, czyli Homo correctus, rozwiązuje Zimniak z sobie tylko właściwą gracją, stwierdzając, że w gruncie rzeczy geny są dziełem Boga, a ludzie tylko je przestawiają.
W rozdziale poświęconym środowisku, w którym przyszło człowiekowi żyć, a mianowicie Ziemi, autor stara się dokonać analizy realnych zagrożeń, jakie w najbliższej przyszłości dotknąć mogą rodzaj ludzki. Rozważania te zdają się być dalekie od wizjonerstwa i oparte są na dotychczasowych obserwacjach oraz wnioskach, jakie daje historia ludzkości. Prognozy te również okazują się optymistyczne i wysoce prawdopodobne, co dla niektórych może wydać się nieco paradoksalne, zważywszy na nieprzewidywalność natury ludzkiej.
W części trzeciej autor bierze na warsztat środowisko najmniej przyjazne człowiekowi, czyli kosmos, rozpatrując je w kontekście powstania fenomenu życia i ewentualnej, choć odłożonej na bliżej nieokreśloną przyszłość, kolonizacji wszechświata. Już pierwsze z postawionych pytań: Życie – cud, fenomen czy reguła? ukazuje nam potencjalne podejścia do problematyki powstania życia. Najbardziej interesujące wydaje się być założenie o "samorództwie" materii. Kwestia sprawczej roli Boga przesunięta została do dziedziny wiary, a ta – jak słusznie zauważa Zimniak – nie wymaga dowodu. Takie podejście rozwiązuje wiele problemów natury metafizycznej, dając nauce "wolną rękę" w procesie wyjaśniania wszechświata.
Na zakończenie każdego z rozdziałów znajdują się dzieła należące do kanonu literatury sf, do których odsyła autor zainteresowanych poruszanymi zagadnieniami czytelników. Książkę uzupełniono o fragmenty wywiadów udzielonych przez autora, w których opowiada o swojej pracy, prognozach i poglądach na najbardziej newralgiczne problemy, przed którymi stoi ludzkość u progu trzeciego tysiąclecia.
Na uwagę zasługuje styl, jakim autor stara się przedstawić czytelnikowi skomplikowane skądinąd i trudne zagadnienia. Z powodzeniem unika suchego, naukowego języka, typowego dla wykładowców i naukowców. Terminologia naukowa zdaje się być ograniczona do minimum, choć zaznaczyć należy, że nie jest to też żadna "łopatologia". Zimniak prezentuje nam "wiedzę o nas w pigułce", jest to jednak wiedza lekkostrawna, a pigułka nie ma skutków ubocznych. Całość przyprawiona jest humorem i niezwykle celnymi, dowcipnymi uwagami, jednakże zaznaczam, że autor nie bagatelizuje realnych zagrożeń, takich jak uderzenie w ziemię asteroidy czy skutki zmian klimatycznych.
Solidną robotę wykonał redaktor. Mimo specjalistycznej terminologii dostrzegłem tylko dwie literówki. Z kolei okładka, autorstwa Tomasza Marońskiego, to zdecydowanie najsłabszy element książki, choć powszechnie wiadomo, że stać go na więcej.
Książkę poleciłbym każdemu, kto jest ciekawy otaczającego go świata i człowieka, a nie dysponuje czasem na zgłębianie opracowań naukowych. Tu znajdzie nie tylko przegląd stanu badań na najistotniejsze zagadnienia, ale również wiedzę, która będzie punktem wyjściowym do dalszych poszukiwań i dociekań. Tak naprawdę niewiele tu wizji typowych dla sf. To raczej prognozy podparte racjonalnym, naukowym aparatem badawczym oraz zdrowym rozsądkiem, które kończy optymistyczna i w swej wymowie bardzo humanistyczna konkluzja: człowiek jest pełnoprawnym mieszkańcem wszechświata, a podejmowane przezeń działania całkowicie naturalne, choć nie pozbawione błędów i pomyłek. Na koniec zaznaczyć należy, że tak jak we wcześniejszej twórczości, tak i tu Zimniak nie unika zagadnień natury filozoficznej i metafizycznej. Pokazuje, że wiara i nauka nie muszą znajdować się po przeciwnych stronach barykady ani nie wykluczają się wzajemnie.
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
Problematyka podejmowana przez autora została podzielona, całkowicie nieprzypadkowo zresztą, na trzy główne zagadnienia, stanowiące totalne i w pełni uporządkowane przez ewolucję układy: ciało, Ziemię i kosmos. Konsekwencją zajęcia takiego stanowiska jest potwierdzenie integralności i doskonałości całego stworzenia, począwszy od "mikrokosmosu", jakim jest ludzki organizm, kończąc na Wszechświecie czyli "makrokosmosie".
Zimniak, z zawodu wykładowca i naukowiec, zaczyna swoje rozważania od ciała ludzkiego i ta część jego rozważań jest mu, zapewne z racji wykonywanej pracy, zdecydowanie najbliższa. Autor prezentuje tu aktualne trendy w genetyce i medycynie, dokonania na polu badań ludzkiego kodu, a także rozważa korzyści oraz niebezpieczeństwa płynące z manipulacji ludzkim genomem. Szalenie interesująco zostało przedstawione zagadnienie zaraz i epidemii, jakie czyhają na rodzaj ludzki, a wnioski na przyszłość są obiecujące i generalnie optymistyczne. Natomiast kwestię tego, jak z antropologicznego punktu widzenia potraktować efekt potencjalnej modyfikacji genetycznej, czyli Homo correctus, rozwiązuje Zimniak z sobie tylko właściwą gracją, stwierdzając, że w gruncie rzeczy geny są dziełem Boga, a ludzie tylko je przestawiają.
W rozdziale poświęconym środowisku, w którym przyszło człowiekowi żyć, a mianowicie Ziemi, autor stara się dokonać analizy realnych zagrożeń, jakie w najbliższej przyszłości dotknąć mogą rodzaj ludzki. Rozważania te zdają się być dalekie od wizjonerstwa i oparte są na dotychczasowych obserwacjach oraz wnioskach, jakie daje historia ludzkości. Prognozy te również okazują się optymistyczne i wysoce prawdopodobne, co dla niektórych może wydać się nieco paradoksalne, zważywszy na nieprzewidywalność natury ludzkiej.
W części trzeciej autor bierze na warsztat środowisko najmniej przyjazne człowiekowi, czyli kosmos, rozpatrując je w kontekście powstania fenomenu życia i ewentualnej, choć odłożonej na bliżej nieokreśloną przyszłość, kolonizacji wszechświata. Już pierwsze z postawionych pytań: Życie – cud, fenomen czy reguła? ukazuje nam potencjalne podejścia do problematyki powstania życia. Najbardziej interesujące wydaje się być założenie o "samorództwie" materii. Kwestia sprawczej roli Boga przesunięta została do dziedziny wiary, a ta – jak słusznie zauważa Zimniak – nie wymaga dowodu. Takie podejście rozwiązuje wiele problemów natury metafizycznej, dając nauce "wolną rękę" w procesie wyjaśniania wszechświata.
Na zakończenie każdego z rozdziałów znajdują się dzieła należące do kanonu literatury sf, do których odsyła autor zainteresowanych poruszanymi zagadnieniami czytelników. Książkę uzupełniono o fragmenty wywiadów udzielonych przez autora, w których opowiada o swojej pracy, prognozach i poglądach na najbardziej newralgiczne problemy, przed którymi stoi ludzkość u progu trzeciego tysiąclecia.
Na uwagę zasługuje styl, jakim autor stara się przedstawić czytelnikowi skomplikowane skądinąd i trudne zagadnienia. Z powodzeniem unika suchego, naukowego języka, typowego dla wykładowców i naukowców. Terminologia naukowa zdaje się być ograniczona do minimum, choć zaznaczyć należy, że nie jest to też żadna "łopatologia". Zimniak prezentuje nam "wiedzę o nas w pigułce", jest to jednak wiedza lekkostrawna, a pigułka nie ma skutków ubocznych. Całość przyprawiona jest humorem i niezwykle celnymi, dowcipnymi uwagami, jednakże zaznaczam, że autor nie bagatelizuje realnych zagrożeń, takich jak uderzenie w ziemię asteroidy czy skutki zmian klimatycznych.
Solidną robotę wykonał redaktor. Mimo specjalistycznej terminologii dostrzegłem tylko dwie literówki. Z kolei okładka, autorstwa Tomasza Marońskiego, to zdecydowanie najsłabszy element książki, choć powszechnie wiadomo, że stać go na więcej.
Książkę poleciłbym każdemu, kto jest ciekawy otaczającego go świata i człowieka, a nie dysponuje czasem na zgłębianie opracowań naukowych. Tu znajdzie nie tylko przegląd stanu badań na najistotniejsze zagadnienia, ale również wiedzę, która będzie punktem wyjściowym do dalszych poszukiwań i dociekań. Tak naprawdę niewiele tu wizji typowych dla sf. To raczej prognozy podparte racjonalnym, naukowym aparatem badawczym oraz zdrowym rozsądkiem, które kończy optymistyczna i w swej wymowie bardzo humanistyczna konkluzja: człowiek jest pełnoprawnym mieszkańcem wszechświata, a podejmowane przezeń działania całkowicie naturalne, choć nie pozbawione błędów i pomyłek. Na koniec zaznaczyć należy, że tak jak we wcześniejszej twórczości, tak i tu Zimniak nie unika zagadnień natury filozoficznej i metafizycznej. Pokazuje, że wiara i nauka nie muszą znajdować się po przeciwnych stronach barykady ani nie wykluczają się wzajemnie.
Mają na liście życzeń: 3
Mają w kolekcji: 3
Obecnie czytają: 0
Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Mają w kolekcji: 3
Obecnie czytają: 0
Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Tytuł: Jak NIE zginie ludzkość. Prognozy naukowca i wizjonera
Autor: Andrzej Zimniak
Autor okładki: Tomasz Maroński
Wydawca: Solaris
Miejsce wydania: Stawiguda
Data wydania: 9 kwietnia 2008
Liczba stron: 220
ISBN-13: 978-83-7590-014-9
Cena: 24,99 zł
Autor: Andrzej Zimniak
Autor okładki: Tomasz Maroński
Wydawca: Solaris
Miejsce wydania: Stawiguda
Data wydania: 9 kwietnia 2008
Liczba stron: 220
ISBN-13: 978-83-7590-014-9
Cena: 24,99 zł