» Relacje » High_Rise - relacja z LARP-a

High_Rise - relacja z LARP-a


wersja do druku
Redakcja: Mateusz 'Moteuchi' Dąbrowski
Ilustracje: Marek 'Zaren' K.

High_Rise - relacja z LARP-a
Na tegorocznym Polconie, zorganizowanym we Wrocławiu, odbyła się premiera nowatorskiego, zarówno ze względu na scenariusz, system, jak i realizację, LARP-a – High_Rise.

High_Rise to cyberpunkowy LARP z elementami survival shootera oparty o autorski system, stworzony przez Marka Krzywoszyńskiego i Sebastiana Kłossowicza z niezrzeszonej grupy T.F.S. Stanowi on połączenie wrażenia eksploracji przestrzeni wykreowanego świata, dobrze znanego z LARP-ów terenowych, z pewnymi zasadami charakterystycznymi dla gier video, RPG oraz ASG.

High_Rise stara się przenieść rzeczywistość nowoczesnego wieżowca, jego licznych pięter, klatek schodowych i sal, do pojedynczego pomieszczenia. Efekt ten uzyskuje dzięki idei zmiennych labiryntów, czyli na bieżąco przestawianego układu wind i ścian działowych (czarnych parawanów widocznych na zdjęciach). W ten sposób gracze mają wrażenie przebywania na różnych poziomach, w odmiennych pomieszczeniach.

Taka koncepcja wpływa na nieliniowość i niepowtarzalność tej gry, jednocześnie pokazując drzemiący w niej potencjał. Mając bowiem ten sam scenariusz oraz małą salę do użytku, dzięki ruchomym parawanom można tworzyć dowolne poziomy i zmieniać akcję w czasie trwania gry i bez wiedzy bohaterów. Dodatkowym plusem takiego rozwiązania jest usunięcie problemu nieadekwatności otoczenia, które dzięki parawanom stało się praktycznie niewidoczne i w efekcie pozwala na lepsze budowanie klimatu.

Wprowadzenie do gry przygotowuje graczy do rutynowej naprawy awarii w budynku należącym do korporacji Lighthouse. Okazuje się jednak, że to, co miało być prostą operacją, zamienia się w prawdziwe wyzwanie. Informacje wzbogacające fabułę dawkowane są stopniowo. W czasie gry uczestnicy mogą natrafić w niektórych pomieszczeniach na terminale komputerowe, w których, po wpisaniu odpowiedniego kodu, pojawiają się opisy uzupełniające obraz świata, tworzonego na bieżąco w umysłach graczy. Stanowi to bardzo dobrą motywację dla graczy by mogli wczuć się w stworzoną rzeczywistość i podążyć spokojnie za linią fabularną. W scenariuszu nie brakuje elementów z pogranicza makabreski oraz fantasmagorii, jak również realiów przedstawionego świata np. różnice struktur społecznych czy też wszechobecnej technologii. LARP zwieńczony jest ciekawie przeprowadzonym i zaskakującym epilogiem.

Całość tak stworzonego środowiska napędza autorski silnik, bazujący na Kartach Postaci (zawieszonych na szyjach graczy) oraz systemie Kart P.U.S.S. Deck (talia kart używana przez Mistrzów Gry), potrzebnych do tego by gra mogła być prowadzona na dwóch płaszczyznach: fabularnej i turowej. Strona fabularna to, między innymi, rozwiązywanie zagadek, gra aktorska i poznawanie fabuły. Turowa zaś to przede wszystkim walki i wykonywanie czynności technicznych. Premierowy LARP na Polconie był prowadzony przez dwóch Mistrzów Gry (autorów silnika) przy współudziale zaplecza technicznego, czyli znajomych oraz przyjaciół grupy T.F.S.

Dużą rolę na premierowej realizacji odegrały wcześniej przygotowane elementy scenografii, rekwizyty, kostiumy oraz modele przeciwników. Na pochwałę zasługują także gracze, którzy mimo zapewnionych przez organizatorów kostiumów mieli również własne dodatki podkreślające odgrywane przez nich postacie. Warto wspomnieć, że całość była uzupełniona dużą ilością efektów dźwiękowych, świetlnych i graficznych. Sumienna praca organizatorów oraz duże zaangażowanie uczestników spowodowało, że LARP High_Rise okazał się być nie tylko grą, ale też udanym widowiskiem.

Stanowił równocześnie pewnego rodzaju eksperyment jako pierwsze tego typu przedsięwzięcie w regionie. Wypadł przy tym naprawdę obiecująco. Poprowadzony w nowy sposób, wzbogacony oryginalnym pomysłem i wykonaniem, przełożył się na decyzję autorów o kontynuacji tak stworzonego cyberpunkowego świata. W planach jest stworzenie serii LARP-ów, gdzie każda gra będzie odrębną historią, w której przeplatać się będą losy tych samych bohaterów, miejsc, a wydarzenia wpływać na przyszłość kreowanego świata.
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę



Czytaj również

Polcon 2012
- recenzja
Polcon 2017
Grunt to atmosfera
- recenzja
Puchar Mistrza Mistrzów 2016 Polcon
Trening Czyni Mistrza
Polcon 2013
O Kolejkonie słów kilka
- recenzja
Polcon 2011
Perfekcyjna niedoskonałość
- recenzja

Komentarze


Jingizu
   
Ocena:
+4
Trochę dziwnie wygląda, kiedy autorami artykułu wychwalającego larpa są twórcy tegoż larpa ;P
05-11-2012 10:31
karenripp
    High Rise - komentarz gracza
Ocena:
0
Również uważam, że Panowie strzelają sobie w kolano taką recenzją. Tym bardziej mnie to boli, ponieważ grałam w tym LARPie (nawet się załapałam na fotę do artykułu) i uważam recenzję za bardzo trafną (zwłaszcza w akapitach odnośnie części merytorycznej i technicznej LARPa). Gra była świetna. przede wszystkim bardzo profesjonalnie przygotowana. Wcześniej nie spotkałam się przy konwentowym chamber larpie z takim poziomem wykonania scenografii, rekwizytów, gadżetów czy obsługi technicznej (na 9 graczy 2 MG i jakieś 4-5 osób technicznych). Do tego sama tematyka, która nie jest ani zbyt popularna wśród larpów, ani łatwa. Hard sf jest niszą w niszy. Prawie nikt się nie bierze za realia cyberpunkowe, do tego z mindfuckiem w klimatach prozy Philipa K. Dicka. Ekipa TFS nie dość, że miała odwagę wziąć za bary ten temat, to poradziła sobie z nim profesjonalnie, sprawnie, a co najważniejsze, dostarczyła nam niesamowitego funu. Na kilka godzin przeniosłam się do gry komputerowej na żywo. Z rozbudowanym światem, postaciami, między którymi leciały iskry, potworami, sekcją zwłok biomaszyn, komputerami, działkiem bojowym, budynkiem przestawiającym się jak hypercube... To był najlepszy larp hard sf, w jakim grałam i nie mogę się doczekać kontynuacji. Natomiast co do recenzji - autopromocję muszą jeszcze dopracować :) Pozdrawiam - Kasia KarenRipp Hrynkiewicz
05-11-2012 12:54

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.