19-05-2009 18:53
Hello World!
Odsłony: 0
Więc jak wieść gminna niesie, stało się i postanowiłem założyć tutaj bloga. Nigdy nie byłem dobry w pisaniu pierwszych notek, ale jakoś trzeba zacząć ;)
Ostatnimi czasy, mistrzując bardzo nieregularnie zacząłem spoglądać na grę w rpg, w trochę inny, bardziej techniczny sposób. Grając np. przestałem się tylko dobrze bawić, ale również rozbijałem bardzo często prowadzenie na czynniki pierwsze (mniej lub bardziej poprawnie). Gry RPG przestały być tylko sztuką, ale w pełni działającym mechanizmem w którym konkretne podzespoły można mniej lub bardziej modyfikować (ciekaw jestem czy tylko ja tak na to patrzę ;P). Całość skutkuję pewną ilością przemyśleń, które szkoda by się zmarnowały, stąd właśnie pomysł założenia bloga i tymi przemyśleniami będę Was zanudzał. Polter zdaje się być idealnym miejscem do zamieszczania takich rzeczy, z powodu dużej poczytności przez osoby "w temacie", które (myślę) chętnie odniosą się do mojego punktu widzenia, a jest to chyba najlepsza metoda poprawienia warsztatu.
Patrząc na szablon wiadomości powitalnej powinno pojawić się teraz coś o mnie. Tak więc nazywam się Michał Chłoń, w internecie (i dla większości poza) znany jako Orion. Rocznik '91 aktualnie uczeń 2 klasy Liceum Ogólno kształcącego im. Bolesława Chrobrego zwanego "LOCH" (przy okazji ciekaw jestem jak i czy trafiam w grupę docelową poltera, bo szacował bym ją jako końcówka liceum + studia, ale mogę się mylić), na codzień zamieszkały w małym miasteczku Złoty Stok. W internecie również programista (i parę innych) pewnego konkurencyjnego serwisu o fanstastyce, anduina.net.
W rpg zamieszałem się w Czerwcu 2005 także niedługo stukną 4 lata. Zaczęło się od Kryształów Czasu autorsko przerobionej przez kuzyna, potem przez jakiś czas Warcraft (jakiś autorski system znaleziony w odmętach internetu z masą wad). Niestety kuzynowi znudziło się prowadzenie i po pól rocznej przerwie, odłączając kilka weekendów gdy wpadał znajomy który mistrzował we Wrocławiu i pokazał nam WFRP, musiałem zacząć prowadzić (początkowo jednocześnie grając). Po dwóch latach prowadzenia WFRP, sporadycznie grywając w Cyberpunka i krótkim skoku do nWoD, przerzuciłem się na DnD 3.5 w którego kampanie aktualnie mistrzuję. Przy okazji, Wy też tak macie, że te pierwsze sesje wspominacie najlepiej ? Mimo, że teraz analizując tamte sesję wiem, że były teoretycznie fatalne (oklepane motywy, kiepska narracja, brak odgrywania) to wspominam je najlpiej, nie potrafiąc wyjaśnić czemu.
Kończąc ten przydługi wstęp witam jeszcze raz i do przeczytania ;)
PS. Albo coś u mnie, albo macie problem z logowaniem na stronie głównej. Zdarzało mi się co chwilę gubić sesję. Firefox 3.0.[najnowszy], Windows XP, bez jakichś programów blokujących ciasteczka.
Ostatnimi czasy, mistrzując bardzo nieregularnie zacząłem spoglądać na grę w rpg, w trochę inny, bardziej techniczny sposób. Grając np. przestałem się tylko dobrze bawić, ale również rozbijałem bardzo często prowadzenie na czynniki pierwsze (mniej lub bardziej poprawnie). Gry RPG przestały być tylko sztuką, ale w pełni działającym mechanizmem w którym konkretne podzespoły można mniej lub bardziej modyfikować (ciekaw jestem czy tylko ja tak na to patrzę ;P). Całość skutkuję pewną ilością przemyśleń, które szkoda by się zmarnowały, stąd właśnie pomysł założenia bloga i tymi przemyśleniami będę Was zanudzał. Polter zdaje się być idealnym miejscem do zamieszczania takich rzeczy, z powodu dużej poczytności przez osoby "w temacie", które (myślę) chętnie odniosą się do mojego punktu widzenia, a jest to chyba najlepsza metoda poprawienia warsztatu.
Patrząc na szablon wiadomości powitalnej powinno pojawić się teraz coś o mnie. Tak więc nazywam się Michał Chłoń, w internecie (i dla większości poza) znany jako Orion. Rocznik '91 aktualnie uczeń 2 klasy Liceum Ogólno kształcącego im. Bolesława Chrobrego zwanego "LOCH" (przy okazji ciekaw jestem jak i czy trafiam w grupę docelową poltera, bo szacował bym ją jako końcówka liceum + studia, ale mogę się mylić), na codzień zamieszkały w małym miasteczku Złoty Stok. W internecie również programista (i parę innych) pewnego konkurencyjnego serwisu o fanstastyce, anduina.net.
W rpg zamieszałem się w Czerwcu 2005 także niedługo stukną 4 lata. Zaczęło się od Kryształów Czasu autorsko przerobionej przez kuzyna, potem przez jakiś czas Warcraft (jakiś autorski system znaleziony w odmętach internetu z masą wad). Niestety kuzynowi znudziło się prowadzenie i po pól rocznej przerwie, odłączając kilka weekendów gdy wpadał znajomy który mistrzował we Wrocławiu i pokazał nam WFRP, musiałem zacząć prowadzić (początkowo jednocześnie grając). Po dwóch latach prowadzenia WFRP, sporadycznie grywając w Cyberpunka i krótkim skoku do nWoD, przerzuciłem się na DnD 3.5 w którego kampanie aktualnie mistrzuję. Przy okazji, Wy też tak macie, że te pierwsze sesje wspominacie najlepiej ? Mimo, że teraz analizując tamte sesję wiem, że były teoretycznie fatalne (oklepane motywy, kiepska narracja, brak odgrywania) to wspominam je najlpiej, nie potrafiąc wyjaśnić czemu.
Kończąc ten przydługi wstęp witam jeszcze raz i do przeczytania ;)
PS. Albo coś u mnie, albo macie problem z logowaniem na stronie głównej. Zdarzało mi się co chwilę gubić sesję. Firefox 3.0.[najnowszy], Windows XP, bez jakichś programów blokujących ciasteczka.