Han Solo
Wszyscy znamy dobre zwiastuny, po których ukazywały się słabe filmy. Hollywood przyzwyczaił nas również do produkcji, których wszystkie ciekawe sceny były pokazywane jeszcze przed premierą. Dużo rzadsza – i cenniejsza – jest jednak sytuacja, gdy po nijakim trailerze przychodzi emocjonujący seans, a zgrane i tanie kwestie nagle, w kontekście właściwej sceny, zyskują głębię i sens. Takim chlubnym wyjątkiem jest właśnie Han Solo, czyli drugi ze spin-offów tworzących cykl Gwiezdne wojny – historie.
Historię młodego Hana Solo napisał Lawrence Kasdan, wraz ze swoim synem, Jonathanem. Ten doświadczony scenarzysta pracował z J. J. Abramsem nad Przebudzeniem Mocy, ale – co dużo istotniejsze – był także współautorem scenariusza Imperium kontratakuje i Powrotu Jedi z oryginalnej trylogii. I wygląda na to, że doświadczenie tworzenia przełomowych dla kina tytułów jest dokładnie tym, czego potrzebowały wskrzeszone Gwiezdne wojny. Wreszcie otrzymujemy fabułę, która nie powiela schematów z poprzednich filmów, nie trzyma się bezpiecznych ram sprawdzonych w nich rozwiązań, ale odważnie wprowadza zupełnie nowy nastrój i pozwala doświadczyć trzymającej w napięciu opowieści.
Nie jest łatwo wejść w buty Harrisona Forda i jeszcze raz zagrać postać, która od czterdziestu lat stanowi archetyp kosmicznego pilota i flirtującego łobuza. Na szczęście 28-letni Alden Ehrenreich nie musiał tego robić, bo jego Han Solo jest zupełnie inną postacią niż pewny siebie awanturnik, którego spotykamy na Tatooine. W kolejnych scenach widzimy zalążki znanego nam charakteru starszego bohatera i wydarzenia, które go ukształtują, ale na razie Han to młody chłopak, który swoich ideałów i porywów serca nie ukrywa jeszcze za maską chłodnego cynizmu.
Gwiezdnowojenne filmy są znane z sięgania po nieznanych szerokiej publiczności aktorów (Daisy Ridley, John Boyega), ale tym razem producenci postawili również na trzykrotnie nominowanego do Oscara Woody'ego Harrelsona (Detektyw, Trzy billboardy za Ebbing, Missouri), a ten – jak zwykle – nie zawiódł. Grany przez Harrelsona Tobias Beckett tworzy przejmującą postać najemnika tak głęboko zanurzonego w świat walczących korporacji i stronnictw, że zdrady i spiski stały się jego drugą naturą. To on w głównej mierze odpowiada za nowy dla Gwiezdnych wojen nastrój podszytej niepokojem opowieści awanturniczej.
Na pochwały zasługuje również Emilia Clarke (Daenerys z Gry o tron) jako Qi'ra, która świetnie oddaje wewnętrzny konflikt między wiernością pracodawcy a przyjacielowi z dzieciństwa. Wierność i odpowiedzialność za własne decyzje to motywy towarzyszące również droidce L3-37, pod której metalową skórą kryje się Phoebe Waller-Bridge (Fleabag). Obowiązkowy w każdym starwarsowym filmie droid wreszcie przestał służyć scenarzystom jedynie za nośnik humoru. L3-37 ma wciąż kilka zabawnych scen i kwestii, ale wprowadza także zupełnie nowe dla serii wątki autonomii i samostanowienia o sobie droidów.
Żadne Gwiezdne wojny nie mogłyby istnieć bez widowiskowych pościgów (na lądzie i w kosmosie) czy porządnej dawki blasterów robiących "piu-piu". Kostiumy, dekoracje i efekty specjalne stoją oczywiście na najwyższym poziomie. Han Solo, podobnie jak Łotr 1, oprócz tego wszystkiego sprowadza nas także w zaułki kontrolowanych przez Imperium miast, pokazując życie zwykłych ludzi, a nawet imperialnych żołnierzy.
Od wznowienia serii w 2015 roku Lucasfilm nie mógł znaleźć recepty na opowiedzenie w nich historii porównywalnej z pierwszą czy nawet drugą trylogią. Przywiązanie do uwielbianego przez rzesze widzów kanonu skazywało kolejne filmy na powtarzanie znanych schematów fabularnych. Na szczęście Han Solo idzie w zupełnie inną stronę i jest to z pewnością najlepsza odsłona nowych Gwiezdnych wojen. Wreszcie otrzymaliśmy zaskakującą, oryginalną fabułę, która nie tylko wypełnia kilka białych plam na mapie oficjalnego kanonu, ale też z powodzeniem tworzy nową samodzielną jakość.
Reżyseria: Ron Howard
Scenariusz: Jon Kasdan, Lawrence Kasdan
Muzyka: John Powell
Zdjęcia: Bradford Young
Obsada: Emilia Clarke, Alden Ehrenreich, Paul Bettany, Woody Harrelson, Donald Glover
Kraj produkcji: USA
Rok produkcji: 2018
Data premiery: 25 maja 2018
Dystrybutor: Disney Polska